Skocz do zawartości


Gitara Elektryczna


411 replies to this topic

#61 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 20 listopada 2007 - 18:53

Nic nie przebije dzisiejszych elektrykow Fendera



Dzisiejsze fendery są takie se, dobre one będą w 2050 r. :P
Nic nie przebije elektryków fendera z 1955,1964,1969,1972 r. ;)

#62 Guest_Mac_*

Guest_Mac_*
  • Guests

Napisano 20 listopada 2007 - 18:59

No chodziło mi raczej o te zwykłe ;) Ja tam nie odrożniam ktore dzisiejsze, a ktore dawne.

Ale pewnie ludzie zaczną kupywać te roboty, bo im się stroić nie chce :P Zacznie się moda na to gowno, i Fender też takie zacznie produkować.
Zresztą czytałem o tych gitarkach kiedyś w Top Guitar, i nawet je zachwalali, że nowa era itp.

#63 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 20 listopada 2007 - 19:05

No chodziło mi raczej o te zwykłe ;) Ja tam nie odrożniam ktore dzisiejsze, a ktore dawne.


Im starsze tym lepsze, i bardziej hardcorowo poniszczone B)

to jest fender wszechczasów :D
rocznik 64 jakby ktos nie wiedział ;)
Dołączona grafika




Ale pewnie ludzie zaczną kupywać te roboty, bo im się stroić nie chce :P Zacznie się moda na to gowno, i Fender też takie zacznie produkować.
Zresztą czytałem o tych gitarkach kiedyś w Top Guitar, i nawet je zachwalali, że nowa era itp.


ja mimo wszystko zostane przy starych gitarach, a nie "gitarach" :P

#64 Bombel

Bombel

    Bieszczadzki anioł

  • Members
  • 746 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z lasu

Napisano 20 listopada 2007 - 19:08

no to teraz na gitarze będą mogli grać ludzie którzy nawet nie umieją gitary nastroić bo nie mają słuchu. O rety;pp to będzie boleć
-Przypuśćmy Kubusiu, że drzewo przewróci się,gdy będziemy pod nim stali?
-Przypuśćmy, że nie-odpowiedział Kubuś Puchatek po długim namyśle.

#65 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 20 listopada 2007 - 19:11

no to teraz na gitarze będą mogli grać ludzie którzy nawet nie umieją gitary nastroić bo nie mają słuchu. O rety;pp to będzie boleć



mało tego, będa oni grali w kapelach uważane za najlepsze na świecie.
to dopiero bedzie zgroza.






ej no, przecież z tym gibson-robotem to jakieś kpiny są chyba....

#66 Guest_Mac_*

Guest_Mac_*
  • Guests

Napisano 20 listopada 2007 - 19:14

Mrowa, za pare lat sam na takim będziesz pogrywał :P Zobaczysz :P

#67 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 20 listopada 2007 - 19:15

Mrowa, za pare lat sam na takim będziesz pogrywał :P Zobaczysz :P


zapomnij.

#68 marcin93

marcin93

    Użytkownik

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wrocław

Napisano 20 listopada 2007 - 20:15

no to teraz na gitarze będą mogli grać ludzie którzy nawet nie umieją gitary nastroić bo nie mają słuchu. O rety;pp to będzie boleć

Wiesz co, ja np. nie umiem stroić sam za bardzo gitary ale gram i będę grać ! :)

...A inna sprawa to to, że gram od września ;)
...a oto mój fejs, flykr i elitarny lans.efę!

#69 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Napisano 23 listopada 2007 - 18:34

Jak wielkiej zależności miedzy słuchem muzycznym, a umiejętnością komponowania odjazdowych kawałków nie widzę.
U2

#70 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 23 listopada 2007 - 18:37

czyli osoba która nie ma w ogóle słuchu muzycznego, nie czuje tego co gra, tej melodii, rytmu, bez problemu skomponuje coś naprawde dobrego?

#71 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Napisano 23 listopada 2007 - 18:48

Nie!
Ale osoba która ma słuch absolutny tez niekoniecznie.
U2

#72 Jacek

Jacek

    Użytkownik

  • Jacek
  • 2 404 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Brody\Warszawa

Napisano 23 listopada 2007 - 20:38

Z gitara jest jak z kobietą tzn. kombinacja wyczucia, delikatności i zwinnych rączek daje cudowne :rolleyes: efekty. Amen
<p><strong><em>.....ale takie dąsy i fochy i smutki to wszystko cena miłości - jak śpiewa ten staruch w świecącej kurtce......</em></strong></p>

#73 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 23 listopada 2007 - 20:40

Podpisuję sie pod tym całym sobą :)






Ps. Trza sie na jakimś zlocie zgadać na jam session B)

#74 Jacek

Jacek

    Użytkownik

  • Jacek
  • 2 404 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Brody\Warszawa

Napisano 23 listopada 2007 - 20:44

Podpisuję sie pod tym całym sobą :)
Ps. Trza sie na jakimś zlocie zgadać na jam session B)



Oj trza tylko najpierw musi być jakiś zlot, dwa muszę kupić sobie instrument jakiś;-)
<p><strong><em>.....ale takie dąsy i fochy i smutki to wszystko cena miłości - jak śpiewa ten staruch w świecącej kurtce......</em></strong></p>

#75 marcin93

marcin93

    Użytkownik

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wrocław

Napisano 23 listopada 2007 - 20:54

Z gitara jest jak z kobietą tzn. kombinacja wyczucia, delikatności i zwinnych rączek daje cudowne :rolleyes: efekty. Amen

Dobrze mówisz... God bless you :)

a takie pytanie na boku do Mrówy... jak mogę popracować nad rytmem? bo mam z tym problemy :/ czy to może po prostu kwestia czasu?
...a oto mój fejs, flykr i elitarny lans.efę!

#76 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 23 listopada 2007 - 21:10

a takie pytanie na boku do Mrówy... jak mogę popracować nad rytmem? bo mam z tym problemy :/ czy to może po prostu kwestia czasu?




Metronom B)



a jeśli chodzi o bicie, to cóż, to już jest kwestia wprawy.
Na początek najlepiej tradycjne dwa razy w dół, dwa razy góre, raz w dół raz w górę.
Później jak sie zaczyna gre na poważnie to samo sie urozmaica :)


to tak samo jak z perką, najpierw sie uczy najprostszych podziałów, a później sie je urozmaica i dodaje przejscia ;)

#77 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Napisano 23 listopada 2007 - 23:02

Rytm to akurat coś co mam we krwi:)
Nad słuchem musiałem pracować.
U2

#78 Guest_Mac_*

Guest_Mac_*
  • Guests

Napisano 24 listopada 2007 - 20:42

Rytm to kwestia czasu, można się go nauczyć.
Ze słuchem już gorzej. Albo go masz, albo nie.

#79 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Napisano 24 listopada 2007 - 22:22

Moim zdaniem jest odwrotnie. Oczywiście przez słuch rozumiem nie tyle wyczucie, co raczej umiejętność określania wysokości danego dźwięku (na podstawie jakiegoś punktu odniesienia).
U2

#80 Ariena

Ariena

    Użytkownik

  • Members
  • 723 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 25 listopada 2007 - 00:02

Całkowicie zgadzam się z Fledge. Znam parę osób, które mimo dobrego słuchu, z biciem i rytmem kompletnie sobie nie radzą i nie jest to kwestia wprawy, tylko "tego czegoś". A słuch, określanie wysokości etc. to niestety żmuuuuuudna praca... Chyba, że ktoś ma słuch absolutny.



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych