Noo teraz i ja mogę się śmiało wypowiedzieć na temat albumu. Przesłuchałem go w ciągu ostatniej doby z kilkanaście razy, serio. Odkąd zacząłem się interesować U2, czyli od 2001 roku, żadna premiera albumu mnie tak nie zszokowała... Pomijając całą tą otoczkę, która miała wczoraj miejsce. Gdyby ktoś przed godz. 19 powiedział mi, że będzie premiera albumu, najpierw bym parsknął śmiechem, a następnie byłbym w stanie się założyć o wiele, że jest w błędzie. Ale dzisiaj nowe dziecko U2 jest już faktem. Z całej dyskografii, najbliższy jest mi album "October", nie wiem jak Wy, ale w mojej opinii "Songs of Innocence" zawiera w sobie zbliżoną dawkę emocji i sentymentalności. Pięknie to wszystko brzmi. Nie naliczyłem ani jednego zapychacza, może za wyjątkiem "Volcano", ale jeśli go porównam z Vertigo i z butami to wychodzi zwycięsko w każdym elemencie, ale wynika to z pewnością z bardzo wysokiego poziomu muzycznego nowej płyty. Wybieracie swoich faworytów, ja natomiast nie potrafię, każdy kawałek jest inny i słuchałem tej muzyki w domu, samochodzie, idąc ulicami i masakra... Tak jak wspomniałem, żadnej premiery nie przeżywałem tak intensywnie i aż strach co będzie jak zobaczę krążek na półkach sklepowych. Świetny, świeży i koncertowy materiał, w sam raz na stadiony. W końcu U2 nagrało album, o którym marzyli, o którym my sami marzyliśmy (noo może nie wszyscy). Dziękuję za uwagę

Songs Of Innocence
#5641
Napisano 10 września 2014 - 20:20
#5642
Napisano 10 września 2014 - 20:21
Przy czym warto zwrócić uwagę (a chyba to jakoś umknęło), że Bono w swoim liście napisał: We’re collaborating with Apple on some cool stuff over the next couple of years, innovations that will transform the way music is listened to and viewed. Czyli kontrakt jest na dłużej i opiewa na coś więcej niż tylko "asystencja" Apple przy ew. kolejnym albumie. Ciekawie będzie się przekonać, czy i jak to wpłynie, na przykład, na szeroko pojętą organizację tournee.. trochę się tego obawiam, szczerze mówiąc.
#5643
Napisano 10 września 2014 - 20:25
Kolejna ciekawostka, którą być może już ktoś zdążył zauważyć: otóż Bonias nie ma już monopolu na pisanie, wszędzie mamy go w duecie z naszym łysym. Poza tym Larry udziela się wokalnie w dwóch piosenkach, za to Adam uskutecznia grę na additional key.
#5644
Napisano 10 września 2014 - 20:37
Buzzfeed: "Umowa z Apple by automatycznie umieścić nowy 13 album U2 w każdej biblioteczce iTunes na ziemi może być największą akcją spamową wielkiego kalibru w historii, jest także bezprecedensową szansą dla artystów dotrzeć do pół miliardu ludzi bez jakiejkolwiek reklamowego nacisku."
Mam rozumieć, że ten album się ściąga automatycznie na itunesa?
Buzzfeed: "To są nagrania dla hardcorowych fanów U2 - To w gruncie rzeczy ich pamiętnik pierwszych kontaktów z muzyką, pomimo tego co Bono myśli, nie byłaby to katastrofa jeśli mogliby to usłyszeć ludzie, których to naprawdę interesuje. U2 zachowują się tak jacy są - Zbyt duzi by upaść. Ale ich pogląd czym jest porażka powoduje, że stali się tak przewrotni w tym, że mieli zamiar stworzyć dość personalny album i faktycznie udało im się stworzyć coś więcej niż zapchaną pocztę"
#5645
Napisano 10 września 2014 - 20:38
Przesłuchałem płytę parę razy, może za mało...Mialem nadzieję że z każdym kolejnym coś odkryję , coś przykuje moją uwagę, lecz niestety dla mnie to najsłabsza płyta U2 w ich długiej historii. Przez pierwsze 6 utworów ciężko przebrnąć, jest taki "luzik" że ręce opadają Piosenki tak jak szybko wlatują jednym uchem, tak wypadają drugim... Masakra jak na U2, to mógłyby być materiał dla jakiegoś boys bandu, te chórki, te melodie i refreniki lalala, tralala... Ja ich NIE POZNAJĘ!!! Brak zaskoczenia, brak jakiegoś klimatu, dużo elektroniki ale takiej dance'owej żeby nie powiedzieć dancingowej:) Czysta gitara Edga w ilości śladowej. Na początku coś tam gruchnęło w The Miracle.... ale refren wszystko psuje. Wogóle wydaje mi się, że refreny w ostatnich piosenkach U2 to na siłę robione popowe "hity" pod publiczkę do śpiewania na stadionach... Ale po co , mało mają prawdziwych hitów?
, po co te słodkie melodie??? Dopiero od 7 (na 11...) utworu coś zaczyna się dziać interesującego. Jakoś broni się Raised By Wolves - przede wszystkim jest energia i poruszajacy tekst (co jest rzadkością na tej płycie...) Cedarwood Road - byłby całkiem, całkiem gdyby został inumerem instrumentalnym:) Niestety Bono poraz kolejny rozmywa, "ugrzecznia" wokalem coś co dobrze się zapowiadało... Sleep Like A Baby Tonight - też na tle fatalnego początku płyty wyróżnia się na plus, może gdyby więcej tej brudnej gitary z końcówki utworu.... (wolę ciemniejszą stronę U2, bez tzw. "luziku:) ) W This Is Where You Can Reach Me Now dosyć dużo się dzieję, ale tak jakby zespół nie był zdecydowany w którą stronę pójść i jest taki trochę misz-masz (czy gitara przez chwilę gra reggae?
Na osłodę The Troubles (cóż za wiele znaczący tytuł
Tutaj trudno się do czegoś przyczepić, może dlatego że Bono nie jest tutaj takim "wesołym chłopcem" jak w większości utworów z tej płyty... Najsmutniejsze chyba w tym wszystkim jest to , że jednym z bardziej intrygujących momentów płyty jest gościnny śpiew Lykke Li w ostatniej piosence. Ładny utwór którego głównym grzechem jest to, że kończy sie w chwili gdy Edge mógł mieć najlepszą solówkę na płycie:((( Ciekawe czy to zasługa Danger Mousa:) Niebezpieczna mysz okazała się być naprawdę groźna. Producent prawdopodobnie okazał się być gwoździem do trumny kryzysu wieku średniego Panów z U2. Jest mi bardzo smutno bo jestem ich wielkim fanem.... Może lepiej nie wydawać płyt co parę lat, a powiedzmy co 10-12:) pewnie uzbierałoby się materiału na prawdziwy LP a nie na EP.... Pozdrawiam wszystkich fanów! trzymajmy się bo nadszedł ciężki czas:)
#5646
Napisano 10 września 2014 - 20:46
Max, on 10 Sept 2014 - 19:25, said:
Kolejna ciekawostka, którą być może już ktoś zdążył zauważyć: otóż Bonias nie ma już monopolu na pisanie, wszędzie mamy go w duecie z naszym łysym. Poza tym Larry udziela się wokalnie w dwóch piosenkach, za to Adam uskutecznia grę na additional key.
Przy Miracle, Volcano i Troubles rzeczywiście dość dużo creditsów - najwidoczniej było dużo kombinowana Bono też na klawiszach od czasu do czasu widać coś dogrywał.
Nie rozumiem tylko dlaczego pod "Produced by" jest napisane Danger Mouse, ale już przy klawiszach Brian Burton
#5647
#5648
Napisano 10 września 2014 - 20:51
Ktoś nie nadąża ;D
Hamburgerykanie - Kto to jest U2 ? Rządzi
#5649
Napisano 10 września 2014 - 20:55

#5650
Napisano 10 września 2014 - 21:01
MAMY ALBUM! SZOK ZASKOCZENIE JESZCZE ZA DARMO TO PO PROSTU NIEMOŻLIWE. A JEDNAk!
#5651
Napisano 10 września 2014 - 21:02
Ja Wam powiem, że jestem bardzo zadowolony z tego albumu. Są piękne ballady, są rockersy, jest dobrze. Jedynie Volcano mi tak średnio podchodzi, ale za to podoba mi się brzmienie tego utworu. Teraz czekać na następny album. Jestem podekscytowany.
#5653
Napisano 10 września 2014 - 21:02
Córka poszła spać, więc zgodnie z moją obietnicą lista z negatywnymi i śmiesznymi komentarzami na temat nowej płyty:
Tutaj zbiór najlepszych komentarzy, które od wczoraj udało mi się znaleźć w internecie. Weźcie je z przymrużeniem oka:
- interia.pl
~to takie flaki w oleju może maja ze dwa kawałki, reszta to totalna kicha robiona na siłę by podtrzymać tą legendę
onet.pl
~ U2 to najważniejszy zespół świata? Ech, smucą mnie ludzie z klapkami na oczach lub raczej w tym wypadku uszach.
~ U2 ? Ach, to ten nudny zespół który od czasów "Joshua Tree" nie wydał nic fajnego.
~ Ot, takie pitu, pitu.
~ To badziewie dla pryszczy.
~ całe U2, wiekszej papki nie gra nikt od 20 lat.
polifonia.blog.polityka.pl
~ Ten zespół dla mnie nie istnieje i nie muszę czytać recenzji lub słuchać ich płyt, by wiedzieć, że to jest wielka kupa
~ Tyle lat czekania, a wydali coś, co może spodobać się hardfanom i słuchaczom Radia Eski.
~ pobrałem, przesłuchałem, skasowałem…
~ Mnie udało się tę płytę przesłuchać dwa razy: pierwszy i ostatni.
~ w 2014 roku ta płyta jest jak zakalec, a sposób udostępniania przyprawia o mdłosci.
spidersweb.pl
~ Nikt już nie chce słuchać tych nudziarzy to dają za darmo.
wirtualnemedia.pl
~ o matko bosko, pewnie znowu twierdzą. że to ich najlepszy album ever
rp.pl
~ Na pycie jest duzo ooooo, uuuu, jeeee. Apropo hitow, to po tych dwoch przesluchaniach nic mi w glowie nie zostalo.
różne strony na facebooku:
~ Wszystko fajnie, dopoki sie jej nie przeslucha XD
~ Jak można lajkować taką wiadomość?
~ u2 się skończyło na Kill'em All
forum.sebastos.pl (w ogóle tu są niezłe strzały do przeczytania)
~ zacieram ręce na trzecie w swojej karierze 0,5/5.
~ Dobrze że dają za darmo. Chyba nikt nie myślał, że ktoś będzie wydawać na to kasę.
~ Pierwsza połowa albumu do spuszczenia w kiblu
~ "The Troubles" - duet z nudziarą Lykke Li. I generalnie bez zachwytów.
~ rockistowski, męski i pełen testosteronu przester w "Cedarwood" zmienia się w pedalstwo
inne komentarze w internecie:
~ Podobno po internecie hula link, który jest opisany jako darmowy album U2. NIE KLIKAJCIE W NIEGO! To darmowy album U2!
~ Nowa płyta(?) U2 brzmi jak odrzuty z sesji Coldplay, niestety.
#5654
Napisano 10 września 2014 - 21:05
chrapcio, on 10 Sept 2014 - 19:48, said:
Przepraszam, zazwyczaj staram się nie czepiać, sam zresztą nie jestem największym fanem nowej płyty, ale mam wrażenie, że to się trochę wyklucza
Już wyjaśniam:) U2 słynęli z zaskakiwania na kolejnych swoich płytach, tutaj tego nie ma dlatego tak uwaga. W przypadku innych wątpliwości służę pomocą
#5655
Napisano 10 września 2014 - 21:10
#5656
Napisano 10 września 2014 - 21:12
Kobieto....nikt się w takie rzeczy nie bawi.
#5657
Napisano 10 września 2014 - 21:12
Marcin dzięki, ubawiłem się po pachy. Najlepszy komentarz: 'Nikt już nie chce słuchać tych nudziarzy to dają za darmo.' Nie ma się co dziwić, na polskim rynku budzi to skojarzenia z płytą wiśniewskiego w fakcie.
#5658
Napisano 10 września 2014 - 21:14

El silencio se vuelve melodia
#5660
Napisano 10 września 2014 - 21:18
Toć lepiej się nie męczyć i pobrać np. z piratebay albo jakiegoś bloga.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych