ŚREDNI POPik
Hm, średnia z Popa to jakieś 8/10 także chyba całkiem elo
Napisano 02 grudnia 2017 - 20:23
Przesłuchałem ten krążek....Sprawiło mi to dużo bólu .No niestety płyta tak jak przypuszczałem już po singlach jest obrazem totalnej niemocy i pogubienia oraz wtórności, takie kawałki jak the showman to chyba jakiś żart to na 2 stronę singla się nie nadaje.
Płaskie popowe aż do bólu, gitary schowane właściwie ich nie ma .Kompozycje może poza poza 2( ladyland ciut ciekawsze i jeszcze jeden ale nie pamiętam tytułu) kawałkami nudne i nijakie.
Po tylu latach kończyc taką nędzą- wstyd.
Pewnie dla totalnie zaślepionych to epokowe wydawnictwo.Dla mnie przeciętne mętne nieprzekonywujące w żadnym aspekcie. nie zostanie po niej nic godnego zapamiętania.Podobnie jak po poprzedniej.
To pewnie koniec. no ale wcześniej jeszcze trzeba zarobić kolejne 100 milionów.
Pozdrawiam wszystkich
Dobranoc.
Przepraszam, czy jest możliwość aby ludzie nie robili na mnie projekcji swoich własnych opinii.
Zwłaszcza takich z którymi się nie zgadzam i napisanych z raczej luźnym podejściem do interpunkcji.
Thank you...
"Pewnie dla totalnie zaślepionych to epokowe wydawnictwo" dafaq, to chyba trzeba na pewnej grupie na fb szukać takich co to się spuszczą nad SoE, tutaj nastroje są stonowane - pozytywne.
ych, z resztą tego tekstu nie mam ochoty się zmagać, dzisiaj już dostałem nowotworu od recenzji na spidersweb, którą jakiś typ zaczyna od rantu "uuu, jak ja tego u2 nie lubie..."
When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see
---
24/09/2015//Berlin
12/07/2017//Berlin
31/08/2018//Berlin
29/09/2018//Kopenhaga
10/11/2018//Dublin
13/12/2023//Las Vegas
Napisano 02 grudnia 2017 - 20:25
Nie czytajcie tego: http://muzyka.onet.p...perience/w5ez2f
Napisano 02 grudnia 2017 - 20:35
rozumiem że komuś coś się może nie podobać ale taka fala niechęci jak u nas to chyba nigdzie.
Inni się cieszą a u nas jazda.
Pamiętam nloth - opinie już się zaczynały nieciekawe
zasada - u nas nie lubi się u2
zobaczcie empik , mm - nowa płyta jest ale nic wiecej
żadnego plakatu, standu, promocji, uzupełnienia dyskografii...zero i na siłę
Napisano 02 grudnia 2017 - 20:44
Nie wydaję mi się żebym kogoś obraził...., że troll? trochę tak jest bo osamotniony i wkurzający. A tak poza tym to co ja zrobię, że nienawidzę tej narodowo - bolszewickiej zarazy, a ty przecież kimś takim nie jesteś. Dogryzam ci w tym temacie, ponieważ ty jesteś jednym z tych śpieszących na obiad albo raczej symetrystą. Dwa plemiona się zaraz pozabijają a trzecie ma to gdzieś i śpieszy na obiad. Swoją drogą bardzo fajna ( nie moja) metafora tego co się obecnie dzieje.
Napisano 02 grudnia 2017 - 21:02
Nie wydaję mi się żebym kogoś obraził...., że troll? trochę tak jest bo osamotniony i wkurzający. A tak poza tym to co ja zrobię, że nienawidzę tej narodowo - bolszewickiej zarazy, a ty przecież kimś takim nie jesteś. Dogryzam ci w tym temacie, ponieważ ty jesteś jednym z tych śpieszących na obiad albo raczej symetrystą. Dwa plemiona się zaraz pozabijają a trzecie ma to gdzieś i śpieszy na obiad. Swoją drogą bardzo fajna ( nie moja) metafora tego co się obecnie dzieje.
To jestem spokojniejszy i nie obrażony-).I co Cię tak wkurza, że ktoś ma odmienne zdanie a może to ja mam rację- bierzesz to pod uwagę? Swoją drogą przesadzasz-nie sądzę aby ktoś się zabijał obecnie za cokolwiek, nie te czasy dla ideowców. Ludzie by się zabijali GDYBYŚ IM ZABRAŁ KARTY KREDYTOWE. Ktoś tam pokrzyczy pomacha flagą i to wszystko. Jest tak jak jest, bo niestety idee liberalne-TOLERANCJI WSZELAKIEJ nie wypaliły, nie dlatego że są złe tylko ludzie do tego jeszcze nie dorośli i długo nie dorosną.
Odpowiedz mi czy lepiej jeść obiad czy wzajemnie się poniżać i zabijać.Co do sedna sprawy album jest słaby i myślę że będzie końcem tego zespołu w pewnym sensie ,czara goryczy przelała się już myślę że jest to już odczuwalne w mediach.I nie jest to wina słuchaczy- trzeba było zakończyć to wcześniej coś jak Jordan w koszykówce.-)
Napisano 02 grudnia 2017 - 21:19
Myślę, że problemem tej płyty, jak i samego U2 po 97 roku jest to, że nagrywają bezpieczne płyty. Przeraziła ich krytyka, która na nich się wylała po popie, pomimo tego, że single sobie nieźle radziły. Postanowili zatrzymać się i zacząć grać bez pazura. No i niestety, ostatnie 5 płyt U2 (już spory kawałek ich dyskografii) to płyty bezpieczne, mało odkrywcze i trochę wtórne - przy czym lepsze lub gorsze, ale bez tego błysku. U2 przyzwyczaiło wszystkich przez pierwsze 20 lat działalności do ciągłego podbijania świata, i zmieniania go według swojej idei, do odkrywania nowych dźwięków i łączenia ich w nowy sposób. Nie wszystkim się to podobało (bo wiadomo, że nie każdy musi lubić U2), no ale co można innego powiedzieć w przypadku takiego zespołu, jak "nie lubię U2". A tu nagle po 97 roku dostali gotową amunicję do ręki. I teraz można mówić, ze jutu jest ble, że to pop rock, że powinni nagrać album hardrocowy, metalowy, z innym wokalistą... No ludzie. U2 to U2, nie zaczną nagrywać czegoś co nie będzie w ich stylu. Edż nie zacznie wywyjać solówek na gitarze, a Bono nie zacznie chrypać jak Nergal. Do tego doszło to fatalne wydanie SOI poprzez wysłanie tego na ajfony - swoją drogą nie rozumiem, o co z tym wszystkim chodzi. Ludzie dostali płytę za darmo, a zrobił się koło tego szum, jakby Bono i spółka weszli każdemu do domu, pobili dzieci, zabawili się z żoną, podarli tapety, porysowali lakier samochodu, zjedli ostatni kubełek lodów, a przed wyjściem włączyli na wieży swój najnowszy krążek.
Fakt 1, Bono trochę stracił kontakt z rzeczywistością, fakt 2 - jest obrzydliwie bogaty i pewnie część swoich funduszy nienajfortunniej ulokował, ale czy to powód aby kopać ten wybitny i zasłużony zespół? Nawet jeśli nowa płyta się komuś nie podoba, to heloł - nie trzeba jej kupować. Zgadzam się, nie jest to ich najlepsza płyta, ale nagrywali już gorsze i nawet dostawali za nie grammy, ale nadal jest to kawał dobrej muzyki. Może nie wybitnej, ale nadal dobrej, a w kilku miejscach uśmiecha się do nas to U2 z najlepszych lat.
Wierzę, że U2 nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa, że SOE to nie ich ostatnia płyta, że czeka nas jeszcze coś więcej (SOA?) i będzie to płyta takiego kalibru, że wszyscy krytycy i recenzenci, którzy nie będą mogli tego znieść, wystawiając swoje noty 1/10 i pisząc kolejne "listy do Bono" powtórzą ze 3 razy o applegeate i ze 2 razy o podatkach, bo innych argumentów nie znajdą.
Napisano 02 grudnia 2017 - 21:37
Napisano 02 grudnia 2017 - 21:49
Soe jest plyta wybitna I niestety ostatnia.... fala hateu nawer mnie bawi bo sie okazuje ze u2 jest undergroundem
haha, dokładnie to samo sobie dziś pomyślałem
Napisano 02 grudnia 2017 - 22:18
trzeba było zakończyć to wcześniej coś jak Jordan w koszykówce.-)
Eeee, co? Odejście Jordana było klasycznym przykładem jak tego NIE robić... Chyba, że mówimy o innym Jordanie. Dobre odejście to miał Małysz.
Myślę, że problemem tej płyty, jak i samego U2 po 97 roku jest to, że nagrywają bezpieczne płyty. Przeraziła ich krytyka, która na nich się wylała po popie, pomimo tego, że single sobie nieźle radziły. Postanowili zatrzymać się i zacząć grać bez pazura. No i niestety, ostatnie 5 płyt U2 (już spory kawałek ich dyskografii) to płyty bezpieczne, mało odkrywcze i trochę wtórne - przy czym lepsze lub gorsze, ale bez tego błysku. U2 przyzwyczaiło wszystkich przez pierwsze 20 lat działalności do ciągłego podbijania świata, i zmieniania go według swojej idei, do odkrywania nowych dźwięków i łączenia ich w nowy sposób. Nie wszystkim się to podobało (bo wiadomo, że nie każdy musi lubić U2), no ale co można innego powiedzieć w przypadku takiego zespołu, jak "nie lubię U2". A tu nagle po 97 roku dostali gotową amunicję do ręki. I teraz można mówić, ze jutu jest ble, że to pop rock, że powinni nagrać album hardrocowy, metalowy, z innym wokalistą... No ludzie. U2 to U2, nie zaczną nagrywać czegoś co nie będzie w ich stylu. Edż nie zacznie wywyjać solówek na gitarze, a Bono nie zacznie chrypać jak Nergal. Do tego doszło to fatalne wydanie SOI poprzez wysłanie tego na ajfony - swoją drogą nie rozumiem, o co z tym wszystkim chodzi. Ludzie dostali płytę za darmo, a zrobił się koło tego szum, jakby Bono i spółka weszli każdemu do domu, pobili dzieci, zabawili się z żoną, podarli tapety, porysowali lakier samochodu, zjedli ostatni kubełek lodów, a przed wyjściem włączyli na wieży swój najnowszy krążek.
Fakt 1, Bono trochę stracił kontakt z rzeczywistością, fakt 2 - jest obrzydliwie bogaty i pewnie część swoich funduszy nienajfortunniej ulokował, ale czy to powód aby kopać ten wybitny i zasłużony zespół? Nawet jeśli nowa płyta się komuś nie podoba, to heloł - nie trzeba jej kupować. Zgadzam się, nie jest to ich najlepsza płyta, ale nagrywali już gorsze i nawet dostawali za nie grammy, ale nadal jest to kawał dobrej muzyki. Może nie wybitnej, ale nadal dobrej, a w kilku miejscach uśmiecha się do nas to U2 z najlepszych lat.
Wierzę, że U2 nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa, że SOE to nie ich ostatnia płyta, że czeka nas jeszcze coś więcej (SOA?) i będzie to płyta takiego kalibru, że wszyscy krytycy i recenzenci, którzy nie będą mogli tego znieść, wystawiając swoje noty 1/10 i pisząc kolejne "listy do Bono" powtórzą ze 3 razy o applegeate i ze 2 razy o podatkach, bo innych argumentów nie znajdą.
Zacytuję w całości, bo chyba sam bym to napisał prawie słowo w słowo.
@devonukkk: chyba naprawdę musisz popracować nad obsługą klawiatury
Napisano 02 grudnia 2017 - 22:42
Napisano 02 grudnia 2017 - 22:47
Midnight is where the day begins.
Napisano 02 grudnia 2017 - 22:53
Napisano 02 grudnia 2017 - 23:00
A moja Ali placze jak slucha tej plyty...... ladunek emocjonalny jest potezny
Jaki kraj, taka Ali
Napisano 02 grudnia 2017 - 23:02
Napisano 02 grudnia 2017 - 23:46
Przesłuchałem ten krążek....Sprawiło mi to dużo bólu .No niestety płyta tak jak przypuszczałem już po singlach jest obrazem totalnej niemocy i pogubienia oraz wtórności, takie kawałki jak the showman to chyba jakiś żart to na 2 stronę singla się nie nadaje.
Płaskie popowe aż do bólu, gitary schowane właściwie ich nie ma .Kompozycje może poza poza 2( ladyland ciut ciekawsze i jeszcze jeden ale nie pamiętam tytułu) kawałkami nudne i nijakie.
Po tylu latach kończyc taką nędzą- wstyd.
Pewnie dla totalnie zaślepionych to epokowe wydawnictwo.Dla mnie przeciętne mętne nieprzekonywujące w żadnym aspekcie. nie zostanie po niej nic godnego zapamiętania.Podobnie jak po poprzedniej.
To pewnie koniec. no ale wcześniej jeszcze trzeba zarobić kolejne 100 milionów.
Pozdrawiam wszystkich
Dobranoc.
Ja tam się cieszę.. jedna szansa na zdobycie GA na koncert w PL więcej, bo rozumiem, że krytycy tej płyty i U2 jak alex będą siedzieć w domu!
Napisano 02 grudnia 2017 - 23:48
Napisano 03 grudnia 2017 - 00:06
Nie alex tylko padula, który nie potrafi napisać posta
Pszestańcie mnie szkalować, moja niefejkowa opinia gdzieś tam jest jedną stronę temu ;_____________________________;
When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see
---
24/09/2015//Berlin
12/07/2017//Berlin
31/08/2018//Berlin
29/09/2018//Kopenhaga
10/11/2018//Dublin
13/12/2023//Las Vegas
Napisano 03 grudnia 2017 - 00:34
Smutne jest to ile hejtu zbiera zespół U2. Zupełnie tego nie rozumiem.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych