Można gdzieś te nagrania poza chomika wrzucić? Nie mam jak sie tam dostać..
Wrzucilem na filedropper: http://www.filedropp...om/beachrecords
Napisano 10 stycznia 2017 - 12:54
Można gdzieś te nagrania poza chomika wrzucić? Nie mam jak sie tam dostać..
Wrzucilem na filedropper: http://www.filedropp...om/beachrecords
Napisano 12 stycznia 2017 - 23:19
Napisano 12 stycznia 2017 - 23:25
taaa mhmmm. The Best Thing nawet słyszeliśmy, a ślad po niej zaginął
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Napisano 12 stycznia 2017 - 23:40
Fajne lyricsy.
Napisano 13 stycznia 2017 - 13:37
Ostatnio w wywiadzie, Anton Corbijn, poopowiadał o swoich projektach. Oprócz tego, że obecnie pracuje z Depeche Mode nad promocją albumu "Spirit" (premiera w marcu) oraz singlem Revolution (styczeń/luty) - szepnął słówko o innym, bardziej interesującym projekcie. Mianowicie, trudzi się nad okładką do albumu Songs of Experience. Dodał, że ów płyta ma się ukazać na jesień tego roku.
Warto być fanem DM i śledzić nowinki ^^
Napisano 13 stycznia 2017 - 15:51
I can't say where it is
But I know I'm going.
Napisano 13 stycznia 2017 - 22:00
"Hej Anton, pamiętasz może te zdjęcia co robiliśmy na plaży w Holandii? Taaaak, te na nową płytę. No bo wyszła taka sprawa, że musieliśmy zrobić trasę z best ofami, tak nagle się Live Nation odezwało, pilna sprawa, trochę ASAP i wzięliśmy sobie Twoją fotkę. Dzięki! A teraz mógłbyś coś pomyśleć nad okładką do Songs Of Experience? Ale to wiesz, luzik, bez pośpiechu"
Napisano 13 stycznia 2017 - 23:10
Napisano 16 stycznia 2017 - 20:05
Dzisiaj w Dublinie kręcono jakieś ujęcia z Larrym. Optymistycznie wstawiam to do tego wątku (teledysk do pierwszego singla z SOE ).
Napisano 16 stycznia 2017 - 21:20
Dzisiaj w Dublinie kręcono jakieś ujęcia z Larrym. Optymistycznie wstawiam to do tego wątku (teledysk do pierwszego singla z SOE ).
Skąd ta informacja?
Napisano 16 stycznia 2017 - 22:10
Napisano 16 stycznia 2017 - 22:32
Nie ma co się jarać. Po 360 Tour U2 osiadło na mieliźnie twórczej. SOI wydane po wielkich bólach i oczekiwaniu już nie miał takiego smaku. Było więcej presji niż radości twórczej. Trasa koncertowa dla wybranych. Po kilka koncertów w jednym miejscu. Statystyka co do ilości widzów którzy zobaczyli koncerty może nie taka zła., ale zasięg trasy już nie ten. Później nadzieja na pomost do dalszej część trasy poprzez zapowiedzi rychłego wydaniu SOE. No i U2 po raz kolejny pogubiło się w tym co chce robić, albo raczej znowu niemoc i brak chęci do pracy twórczej. Ciągłe przesuwania terminów informacje pracujemy, kończymy jest już mało śmieszne. Czas płynie nieubłaganie aż w końcu LN przypomina U2 jaką podpisali umowę. No to dla osłody mamy kolejną trasę dla wybranych w rocznicę wydania JT (cale szczęście że w tym roku trafiła się okrągła). O U2 i LN można powiedzieć wilk syty i owca cała, ale fan znowu wydymany zwłaszcza ten biedniejszy w Europie wschodniej czy Ameryce południowej. Ostatnie poczynania Bono i spółki są poniżej krytyki to chyba początek ich emerytury muzycznej. Nie wiem kiedy będzie wydane SOE ale mam wrażenie, że będzie to taka musztarda po obiedzie. Nie wyobrażam sobie teraz kontynuacji przerwanej wcześniej trasy po trasie JT. Nie wierzę w trasę rok po roku. To się nie trzyma żadnej kupy. Ostatnie poczynania zabiły we mnie nadzieje, że U2 może coś zrobić jeszcze normalnie. Niech sobie Larry, Edek i Bono w Dublinie kręcą jakieś ujęcia może to do programu urzekła mnie twoja historia. Niech sobie U2 weźmie przykład z DM, które co cztery lata regularnie wydaje płyty i rusza w trasę. Może nie są to płyty wybitne, ale trzymają poziom, który nie przynosi wstydu i daje fanom w odsłuchu sporo radochy. No i trasy nie mijają od 2000 r. Polski. Drugi przykład to Coldplay. Nowa płyta w tamtym roku i druga wielka światowa trasa z koncertem w Polsce, który czeka fanów w czerwcu . Tylko U2 odgrzewa stare kotlety. No ale gdzieś jest iskierka taka maciupka, że jeszcze czymś zaskoczą najpewniej kolejnym przesunięciem terminu wydania SOE
Napisano 17 stycznia 2017 - 17:24
A co ma Coldplay i DM do wiatraka?!
Napisano 17 stycznia 2017 - 19:05
A co ma Coldplay i DM do wiatraka?!
Pewnie to że w/w muzycy....ale też wiele zespołów - Artystów - vide Bruce Springsteen, Macca, nieodżałowany Bowie, Prince robili i robią swoje.
Nie kalkulują. Grają i robią swoje. Czego nie można powiedzieć niestety o U2
Napisano 18 stycznia 2017 - 07:20
Napisano 18 stycznia 2017 - 09:40
Sam się śmieję z U2 często z tym że to takie podśmiechujki niegroźne ale widzę że największy rasowy hejt czasem zbierają od niby swoich własnych fanów i to jest niefajne jednak. Jak zrobią to zrobią, w swoim czasie no. Sam prowadzę z Yarpenem na fb stronę "Czy wiadomo już kiedy wyjdzie nowy album U2?" gdzie ciągle piszemy że "NIE", a kiedyś napiszemy że tak i będzie git. Ten zespół nic już nie musi, oni tylko mogą
Napisano 18 stycznia 2017 - 12:42
Napisano 18 stycznia 2017 - 13:49
Sam się śmieję z U2 często z tym że to takie podśmiechujki niegroźne ale widzę że największy rasowy hejt czasem zbierają od niby swoich własnych fanów i to jest niefajne jednak.
dlaczego "niby swoich własnych fanów"? Jak ktoś hejtuje, moim zdaniem trochę słusznie, to już jest niby-fanem, a ten zawsze ślepo kochający prawdziwym? Liczę, że to 'niby' to tam przez przypadek albo źle to odczytałem
Napisano 18 stycznia 2017 - 14:30
dlaczego "niby swoich własnych fanów"? Jak ktoś hejtuje, moim zdaniem trochę słusznie, to już jest niby-fanem, a ten zawsze ślepo kochający prawdziwym? Liczę, że to 'niby' to tam przez przypadek albo źle to odczytałem
Lepiej się nie wypowiadaj bo przestaniiesz być true-fanem
Swoje to grali do Pop. Potem grali już pod dyktando innych.
Polecam pewnie znaną wielu, nową płytę J. Becka - tam jest moja definicja grania "swoje". Nie oglądanie się na notowania, hity, trendy ....
Dlaczego wobec tego jeżeli grają swoje, ale w nawet wolniejszym tempie o czym pisze Max, nie wydali SOE?
Odpowiedz jest jedna
Napisano 18 stycznia 2017 - 19:49
Zgadzam się, POP to ostatnia "wielka" płyta U2, co się kryje za słowem "wielka" każdy może się domyślić.
A zespół jest sam sobie winien tych hejtów, za dużo pierdolą "Nowe albumy już za rok, od lat pięciu"
I tak w kółko, album skończony, album na koniec roku, album wkrótce, album bliżej jak dalej...
Na dobre by im wyszło gdyby siedzieli cicho, i wypuścili album kiedy będzie gotowy.
Bo od No Line On The Horizon, słyszałem że mają materiału na 3 albumy.
Skończyło się czekaniem pięciu lat na nowy album.
A co do hejtowania przez fanów, to chyba fan ma najwięcej podstaw do krytyki, bo taki niedzielny słuchacz ma w dupie kiedy ukaże się nowa płyta U2.
Ja osobiście od lat się już nie emocjonuje ich zapowiedziami.
Mogą sobie gadać co chcą, dla mnie płyta będzie wtedy, kiedy zobaczę ją w sklepie.
A to co mówi Adam, Corbin, Edge, i jakieś poboczne ludki, w ogóle jest dla mnie nie istotne.
Bono powinien zostać wyróżniony tytułem "Kłamcy Roku".
Zły ze mnie fan
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych