Mówił tylko o tym, że piosenka będzie na nowym albumie i że jest elementem kampanii RED. Ani słowa o jakości muzycznej.
#301
Posted 03 lutego 2014 - 14:21
#302
Posted 03 lutego 2014 - 15:21
Ludzie czy my słuchamy tej samej piosenki? Przecież to jest ZAJEBISTE!
#303
Posted 03 lutego 2014 - 15:32
w eska rock tez leci
#304
Posted 03 lutego 2014 - 15:40
W tonacji Trójki Fire + I Threw A Brick Through A Window + A Day Without Me z tego koncertu: http://u2start.com/shows/516/ a potem Invisible.
Jutro to będzie piosenka dnia w Trójce. Stelmach stwierdził, że mu się podoba, ale nigdy wielkim krytykiem U2 nie był, co powszechnie wiadomo.
#305
Posted 03 lutego 2014 - 15:50
Ludzie czy my słuchamy tej samej piosenki? Przecież to jest ZAJEBISTE!
No właśnie, mam takie samo wrażenie i popieram w 1000%- my napewno słuchamy tej samej, zajebistej piosenki
#306
Posted 03 lutego 2014 - 16:14
Fajnie ktoś opisał:
Joy Division sound, but with a Kilers vibe
#307
Posted 03 lutego 2014 - 16:43
Podobnie Guardian:
So while November's Ordinary Love was U2 in default mode, the brittle, electronic passage that opens Invisible is something of a surprise, coming on more like Joy Division than Coldplay-covering-U2-covering-Coldplay.
http://www.theguardi...sible-new-music
#308
Posted 03 lutego 2014 - 17:39
#309
Posted 03 lutego 2014 - 18:07
Po upłynięciu doby i kolejnych przesłuchaniach mój entuzjazm wobec nowego U2 nieco wrócił. Dotarło do mnie, jak optymistyczną piosenką jest Invisible. Niesie ze sobą pozytywne emocje.
Mam to samo i sądzę podobnie. Dziś uderzyły mnie ze zdwojoną siłą pozytywne emocje, którymi Invisible emanuje. Chyba najlepszy moment piosenki to właśnie ta niesamowita końcówka, kiedy wchodzi "You don't see me but I am not invisible, I am here" a zaraz potem gitara Edga i to stopniowanie utworu z "there is no them, it's only us". Zaczynam łapać się na tym, że bardziej indentyfikuje się z tym utworem niż z OL. Wielowymiarowość Invisible mnie zachwyca. Wydaje mi się, że wszystko jest tutaj na swoim miejscu, nawet te nieszczęsne bity. Jest inaczej, ale nie ma wstydu. Jak mają iść w takim kierunku i z takimi pomysłami na wkroczenie w coś nowego dla nich, to naprawdę jest okej.
IrishGirl z u2.heh.pl
#310
Posted 03 lutego 2014 - 18:23
hello. dla mnie utwór nowoczesny i bardzo dobry! buja, fajna linia melodyczna. refren bardzo fajny. ten akord opadający mnie rozwala pozytywnie. już widzę jak wszyscy śpiewają oooooo:) krótko. myślę że cały album rozjebie mi mózg na maxa. opłaca się jeszcze czekać... there is no them, it'a only us
Śmiech jest dowodem wolności.
#311
Posted 03 lutego 2014 - 19:05
Jak to z jutowcami, za 10 razem wchodzi do mózgownicy;)
Ciekawy ten początek. Ogólnie podzielam opinię (już nie pamiętam skąd zaczytaną)
- nuta z polotem Achtung Baby i Pop.
A tak w ogóle to witam i pozdrawiam po baaardzo długiej
nieobecności na forum.
#312
Posted 03 lutego 2014 - 19:29
Ależ to True story, znajomi szli i dodali się do wydarzenia na fejsie, i tam takie wytyczne były czynione A to, że im nie wyszło, to inna sprawa
No to miejmy nadzieję, że na koncertach U2 nikomu do głowy takie głupoty nie przyjdą głupota totalna, ale się zdarza niestety.
I serio, czy ja jestem jedyna, której się Invisible nie podoba?
Nie, nie tylko tobie, ja mam ciągle mieszane uczucia, bo słychać potencjał jaki jest utworze. Gdyby wyjąć tą perkusję i część gry Edga - dodać inny wokal mogło by być nieźle. Może wersja albumowa będzie jednak inna?
I bardzo dobrze. Popieram.
Niestety okropne cięcie utworów słyszeliśmy już nie raz jak to miało miejsce w przypadku Magni, czy nawet OL i Invisible są już zawczasu "wykastrowane", a końcówka OL, aż się prosi o przedłużenie.
Baron właśnie gra Invisible w Trójce.
Mówił tylko o tym, że piosenka będzie na nowym albumie i że jest elementem kampanii RED. Ani słowa o jakości muzycznej.
No jakoś mu się nie dziwię, pewnie musi przetrawić.
Podobnie Guardian:
So while November's Ordinary Love was U2 in default mode, the brittle, electronic passage that opens Invisible is something of a surprise, coming on more like Joy Division than Coldplay-covering-U2-covering-Coldplay.
Żeby nie było to do CP nic nie mam, a nawet lubię część utworów, ale nie oceniając podobieństwa muzycznego, powiem tylko, że moment teledysku (na razie fragmentu/reklamy), w którym widać ekran - [9/10 sekunda] jak w mordę bierze na wspomnienia teledysk do Speed Of Sound. Ten z kolei chyba był uważany za wzorowany na COBL. Tak więc w kwestii wideo trochę po staremu.
Co do latarek fajna sprawa, rozumiem, że na koncercie obowiązkowa rzecz, tylko nie wiem co na to nasza "FOSA", jeszcze w nawiązaniu do Nickelback to zabronili ludziom wnosić na koncert tabletów.....
#313
Posted 03 lutego 2014 - 19:42
Po 20:00 na RMF FM wyemitują "Invisible"
#314
Posted 03 lutego 2014 - 19:45
Podobnie Guardian:
So while November's Ordinary Love was U2 in default mode, the brittle, electronic passage that opens Invisible is something of a surprise, coming on more like Joy Division than Coldplay-covering-U2-covering-Coldplay.
Jednak ma się to ucho:D
#315
Posted 03 lutego 2014 - 19:47
utwór jest SUPER!!! napisałbym coś jeszcze na temat niektórych osób krytykujących ale...
#316
Posted 03 lutego 2014 - 20:04
Z każdym odsłuchem coraz bardziej wkręca, jestem jak najbardziej na tak
#317
Posted 03 lutego 2014 - 20:28
. . . witam . . . jestem zachwycona , wreszcie coś nowego . . . perkusyjka Larryego jak z OMD , Edge klasycznie a głos Bono jakby po liftingu . . . obawiałam się , że Panowie zaczynają pierniczeć , a tu XXI wiek ! idą z postępem !
#318
Posted 03 lutego 2014 - 20:36
Wow , ale chyba nawet Ordinary Love nie spowodowało takiego ruchu i wymiany opinii na forum
Co tylko dobrze świadczy o Invisible , wywołuje silne emocje
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#319
Posted 03 lutego 2014 - 20:45
No i w Esce Rock się jarają wspominając przy tym klasyki. Jest bardzo dobrze!
#320
Posted 03 lutego 2014 - 20:50
Wow , ale chyba nawet Ordinary Love nie spowodowało takiego ruchu i wymiany opinii na forum
Co tylko dobrze świadczy o Invisible , wywołuje silne emocje
Świadczy dobrze bo jak teraz wspomnę teraz o OL, które słuchałem chętnie to czuję do niego niechęć przez to że przy Invisible wypada blado. Przynajmniej na tę chwilę.. w ostatecznym rozrachunku kto wie który utwór będzie u mnie wyzej
Also tagged with one or more of these keywords: super bowl, u2, invisible, red, nowy singiel u2
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users