Gitara Elektryczna
#22
Napisano 24 kwietnia 2007 - 18:02
nie ma dobrych kopii stratocastera, bo mają badziewne pickup'y i niepotrzebne syczenie i takie tam jest...
Dalej nie kumam co masz do kopii. Jak jest dobrze wykonana to nie syczy...
A tak na marginesie, mozesz zlecic jakiemus lutnikowi gitare do wykonania. Kumplowi zrobil za 1000 zl i musze powiedziec ze zajebisty sprzet dostal.
#23 Guest_Mrówa_*
Napisano 24 kwietnia 2007 - 18:36
ale ja ci mówie fledge: poza prawdziwymi stratocasterami nie ma dobrych kopii, mogą być niezłe albo jakieś tam, ale i tak mają ten zasrany vintage tremolo, jak nie te pickupy, i strato jest jedyną gitarą którą powinno sie kupić tylko oryginalnego fendera, bo inne są do dupy...
#24
Napisano 25 kwietnia 2007 - 11:18
ano, gitary lutnicze też są dobre
ale ja ci mówie fledge: poza prawdziwymi stratocasterami nie ma dobrych kopii, mogą być niezłe albo jakieś tam, ale i tak mają ten zasrany vintage tremolo, jak nie te pickupy, i strato jest jedyną gitarą którą powinno sie kupić tylko oryginalnego fendera, bo inne są do dupy...
Coś ty się tego mostka uczepił?! To szczegół, detal, kompletnie nieprzydatna rzecz na początkującego gitarzysty a i zaawansowani nie stosują go ciągle.
Dla początkującego gitarzysty najważniejsze jest żeby nauczyć się chwytów, zagrać jakieś proste solówki, żeby przede wszystkim zintegrować prawą i lewą rękę.
Wibrator to już dodatek, często zbędny.
Ja od mojej przeprowadzki w lutym mam gitarę bez wajchy (zapomniałem wkręcić) i jakoś mi jej nie brakuje
1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode
U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent
#25 Guest_Mrówa_*
Napisano 25 kwietnia 2007 - 11:34
Coś ty się tego mostka uczepił?! To szczegół, detal, kompletnie nieprzydatna rzecz na początkującego gitarzysty a i zaawansowani nie stosują go ciągle.
Dla początkującego gitarzysty najważniejsze jest żeby nauczyć się chwytów, zagrać jakieś proste solówki, żeby przede wszystkim zintegrować prawą i lewą rękę.
Wibrator to już dodatek, często zbędny.
Ja od mojej przeprowadzki w lutym mam gitarę bez wajchy (zapomniałem wkręcić) i jakoś mi jej nie brakuje
to już nie chodzi o grę z wajchą, ale o ten mostek....dobra, powiedzmy kupi gitare za 500-600 zł Corta. Nauczy sie chwytów, a co mu z tego jak po dwóch latach jak już wszystko obcyka, to zorientuje się że miał często rozstrojoną gitarę właśnie przez ten mostek. No dobra pewnie po tych 2 latach nauczy sie ustawiać menzure i akcje strun, ale co z tego, skoro nie będzie mógł tego mostka potem sobie wykorzystać, i wtedy zorientuje się że gitara jest do dupy.
Już lepiej chyba dopłacić 300 zł i mieć kilka razy lepszą gitarę....
#26
Napisano 25 kwietnia 2007 - 12:04
to już nie chodzi o grę z wajchą, ale o ten mostek....dobra, powiedzmy kupi gitare za 500-600 zł Corta. Nauczy sie chwytów, a co mu z tego jak po dwóch latach jak już wszystko obcyka, to zorientuje się że miał często rozstrojoną gitarę właśnie przez ten mostek. No dobra pewnie po tych 2 latach nauczy sie ustawiać menzure i akcje strun, ale co z tego, skoro nie będzie mógł tego mostka potem sobie wykorzystać, i wtedy zorientuje się że gitara jest do dupy.
Już lepiej chyba dopłacić 300 zł i mieć kilka razy lepszą gitarę....
Jest jeszcze jedno wyjście: nastroi sobie gitarę.
Mi to zajmuje kilkanaście sekund. I wcale tak często mi się nie rozstraja.
A nawet granie dla "własnych potrzeb" na lekko rozstrojonej czy to taki grzech?
Co innego na scenie.
I wierz mi: nie wszyscy za coś istotnego uważają prawidłowe ustawienie menzury i akcji strun i.t.d.
Wydaję mi się, że jednak ważniejsze jest szlifowanie swoich umiejętności niż grzebanie w gitarze.
Oczywiście masz rację, że najlepiej kupić sobie droższą i lepszą gitarę. Ale z drugiej strony, czy to takie ważne dla kogoś kto dopiero zaczyna? Gościu się wyżyłuje , kupi sobie gitarę na 4 tys., a okaże się, że nie ma talentu, znudzi mu się i co? Powiesi sobie gitarę na ścianie?
Ja jak zaczynałem, to dla mnie najważniejsze było, żeby wiosło maksymalnie przesterować, wpiąć pod wzmacniać i napierdzielać ile wlezie , robiąc maksymalny hałas. A że coś tam nie stroiło? a kogo to k.... obchodziło ?!!
1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode
U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent
#27 Guest_Mrówa_*
Napisano 25 kwietnia 2007 - 12:21
Jest jeszcze jedno wyjście: nastroi sobie gitarę.
Mi to zajmuje kilkanaście sekund. I wcale tak często mi się nie rozstraja.
A nawet granie dla "własnych potrzeb" na lekko rozstrojonej czy to taki grzech?
Co innego na scenie.
pewnie...i nauczy sie grać na takiej, będzie myślał że gitara mu stroi, i świetnie mu się będzie słuch muzyczny kształcił....
ale znajomość gitary "od kuchni" też jest ważna i potrzebna....I wierz mi: nie wszyscy za coś istotnego uważają prawidłowe ustawienie menzury i akcji strun i.t.d.
Wydaję mi się, że jednak ważniejsze jest szlifowanie swoich umiejętności niż grzebanie w gitarze.
Oczywiście masz rację, że najlepiej kupić sobie droższą i lepszą gitarę. Ale z drugiej strony, czy to takie ważne dla kogoś kto dopiero zaczyna? Gościu się wyżyłuje , kupi sobie gitarę na 4 tys., a okaże się, że nie ma talentu, znudzi mu się i co? Powiesi sobie gitarę na ścianie?
dlatego mu poleciłem gitare nie za 4000 tys. tylko za 900, pozatym może sobie sprzedać tą gitare, jak mu sie znudzi...
Ja jak zaczynałem, to dla mnie najważniejsze było, żeby wiosło maksymalnie przesterować, wpiąć pod wzmacniać i napierdzielać ile wlezie , robiąc maksymalny hałas. A że coś tam nie stroiło? a kogo to k.... obchodziło ?!!
ja mało korzystam z przesteru, lepiej grać na czystym kanale i dopiero jak już jest sie masterem, to można poprzesterować, dlatego ja sobie od czasu do czasu korzystam z przesteru...
#29
Napisano 18 maja 2007 - 07:53
O niczym teraz nie myślę tylko o zakupie, gitarki będącą porządną kopią Les Paula.
Już wcześniej mi się podobała, ale wczoraj to po prostu ona sama wołała do mnie: Kup mnie!
Będę musiał zrobić tour po sklepach w celu wybrania dobrej kopi, bo na oryginał (z tego co sie orientuje od 8 tys.) to mi szkoda pieniędzy
A oto przedmiot moich marzeń:
Prawda, że piękna?!
(tak na marginesie to posiadam już kopię Fendera Stratocastera - biało-czarnego)
1. U2 * 2. Queen * 3. Metallica * 4. Marillion * 5. Pink Floyd * 6. R.Stones * 7. Iron Maiden * 8. Radiohead * 9. Deep Purple * 10. D.Mode
U2 TOP 10: The Unforgettable Fire, Exit, Luminous Times, All I Want Is You, Ultra Violet, Acrobat, The Ground Beneath Her Feet, Electrical Storm, Sometimes You Can't Make It On Your Own, Magnificent
#31 Guest_MacPhisto18_*
Napisano 18 maja 2007 - 21:03
#32 Guest_Mrówa_*
Napisano 18 maja 2007 - 21:33
Fajna ta gitarka pablo Ja też nie wiem dlaczego ale jakoś tez najbardziej podobają mi sie takie gitarki w stylu Les Paula Chciałbym tez mieć coś na wzór Stratocastera ale porzadnego, najlepiej bez wajchy. I mam jedno pytanko, czy jeżeli kupie gitare z wajchą to czy mogę ją odkręcić i grać bez niej??
oczywiście, wajcha jest tylko dodatkiem, w sumie to dostajesz ją nie wkręconą w mostek, tylko osobno, więc to od ciebie zależy czy chcesz z nią grać
#34
Napisano 07 sierpnia 2007 - 18:55
#35 Guest_Mrówa_*
Napisano 07 sierpnia 2007 - 20:32
Bo jest to gitara jak na taką cenę przednia, ba, jest bardzo dobra, ale....
...ale ma mostek floyd rose, czyli taki obustronny.
Samo wymienienie struny w takim mostku jest trudne i czasochłonne.
Nie mówiąc już o ustawianiu menzury i akcji strun.
Najlepiej na początek kupić gitarę elektryczną ze stałym mostkiem, albo klasyczną, tudzież akustyczną.
a taka jest różnica między mostkiem stałym, a ruchonymm (floyd rose)
stały
floyd rose
#37 Guest_Mrówa_*
Napisano 07 sierpnia 2007 - 20:45
No jak cie nauczy obsługiwać floyda, to spoko.
W takim wypadku moge ci polecić tą gitarę
a co do wzmacniacza, to ja osobiście polecam oczywiście Marshalle na których gram np. Ja sam, i kilku innych co mnie próbują naśladować na przykład jakiś Frusciante.
The Edge gra na Voxach, one dobre są ale mają inne brzmienie niż Marshalle, i są bardzo drogie.
Dobry jeszcze inny jest np. Peavey.
A wzmacniacze Fendera to szit, panie.
Ale to moja opinia, na wszystko sama sie zdecydujesz
#39
Napisano 15 sierpnia 2007 - 12:41
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych