Ależ skąd ! Nie dziwie się, że niektórzy widzą banał i obciach w AMAAW - dziwię się, dlaczego nie widzą go w Mysterious Ways i Ultraviolet, gdzie jest ( choć to już moje zdanie ) dużo bardziej ewidentny.
Bo widzisz, taki Mysterious Ways to kawałek zrobiony z jajem, czyli lekko i z humorem. Ultraviolet jest natomiast swietny od strony muzycznej wiec to "baby, baby, baby" można jakoś ścierpieć - w koncu to jego jedyna wada.
Jesli chodzi o prostotę AMAAW to nie moge sie zgodzić, kawałek jest po prostu strasznie banalny. Proste bylo I Will Follow...