Skocz do zawartości


Zdjęcie

U2360° Tour 2009 - 2011


3617 replies to this topic

#61 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 16 maja 2007 - 12:00

Psychologiem nie jestem, ale wydaje mi się, że samobójstwa NIGDY nie popełnia się tylko i wyłącznie z tak błahego powodu jak piosenka.


Pod warunkiem, że jest się osobą zdrową psychicznie. Przykładem może być Mark David Chapman - w jego wypadku do zbrodni posunęła go podobno lektura "Buszującego w zbożu".
Dołączona grafika

#62 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 16 maja 2007 - 12:22

Ian Curtis ponoć powiesił się po obejrzeniu filmu Wernera Herzoga "Stroszek".

#63 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 16 maja 2007 - 12:30

Znam te historie, ale absurdem jest obarczać jakąkolwiek odpowiedzialnością Salingera czy Herzoga za to, że ktoś chory psychicznie zabił się pod wpływem ich dzieł. Artysta nie może kontrolować, kto ich czyta/ogląda/słucha. Nie może odpowiadać za następstwa wypaczonych interpretacji swojej twórczości.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#64 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 16 maja 2007 - 12:38

Znam te historie, ale absurdem jest obarczać jakąkolwiek odpowiedzialnością Salingera czy Herzoga za to, że ktoś chory psychicznie zabił się pod wpływem ich dzieł. Artysta nie może kontrolować, kto ich czyta/ogląda/słucha. Nie może odpowiadać za następstwa wypaczonych interpretacji swojej twórczości.

Zgadzam się z Tobą - tak mi sie po prostu przypomniało.
Curtis osobą zrównoważona psychicznie nie był.

#65 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 16 maja 2007 - 12:41

Zdecydowanie marzy mi się powrót Mofo, Discotheque (mogą być niezmienione, popmartowe wersje), może rozwinięcie If You Wear That Velvet Dress. Gone zaś winno być jedną ze stałych pozycji na każdej chyba trasie koncertowej. Na Please z wokalizą pan Bono będzie już raczej nieco za stary - może należało by się wziąć za jakąś elegancką, stylową wersję Wake Up Dead Man..?

Mam nadzieję, że mój ulubiony album będzie godnie reprezentowany na nowej trasie.

#66 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 16 maja 2007 - 12:44

Zdecydowanie marzy mi się powrót(...) Discotheque (mogą być niezmienione, popmartowe wersje)


Ja jednak uważam, że powinni wrócić do wersji z Elevation Tour, która była, jak dla mnie, o niebo lepsza ( genialny wstęp, ostra gitara ).
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#67 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 16 maja 2007 - 12:57

Ale na ET Discotheque się kończy w połowie swojego najlepszego fragmentu... i zaczyna się równie nie skończona Staring At The Sun...

#68 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Napisano 16 maja 2007 - 13:10

Ale na ET Discotheque się kończy w połowie swojego najlepszego fragmentu... i zaczyna się równie nie skończona Staring At The Sun...


Ale za to jak to wychodziło!

#69 Yasiu

Yasiu

    .

  • Members
  • 2 675 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 16 maja 2007 - 13:13

Myślę że jeśli album będzie udany i doceniony na całym świecie, pełen świetnych albumowo utworów które na żywo będą powalać, to z dostosowaniem reszty setlisty nie będzie problemu. Myślę że POP jest bardzo realny gdyż obserwuję zespół na VT wracał do korzenii lat 90, gdyż grali nam na VT Zoo Station, Fly, Untila, Mysterious Ways i sporo innych, więc teraz czas się wziąć za POPa, moim marzeniem jest usłyszeć i zobaczyć show na miarę PoPMartu, liczę na pojawienie się Mofo, Last Night, Please, oraz Discotheque z If You Wear [i to chętnie zagrane jak na PopMarcie]... 4-5 piosenek z POPu, czyli tyle ile zagrali w/w z AB. Choć myślę że z The Fly i tak nie zrezygnują [i dobrze! to jest coś niesamowitego podczas koncertu]. Oprócz tego na pewno usłyszymy One, Pride, WTSHNN, ISHFWILF, I will Follow, WOWY, BD i Elevation.

czyli setlista przykładowa, dla mojego toku myślenia

'wielkie hity' czyli Pridy i inne Ony i których wyżej, razem 8 piosenek. 4-5 piosenek z PopMartu, jakieś 6-7 piosenek z albumu co nam razem daje 18-20 piosenek, chłopaki grają zwykle 22-25 piosenek więc wrzucili by jeszcze rarytasiki w stylu Miss Sarajevo, The Fly oraz takie typowe niespodzianki, typu Acrobat na bisa itp :)

#70 conr4d

conr4d

    Użytkownik

  • Members
  • 2 255 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wałbrzych

Napisano 16 maja 2007 - 14:46

Ciekawy jestem jak zaaranżują klasyki!

#71 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 16 maja 2007 - 14:54

Jak zwykle tak samo. :angry:

#72 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 16 maja 2007 - 17:03

Ale na ET Discotheque się kończy w połowie swojego najlepszego fragmentu...

Zatem niech teraz zrobią skończoną wersję. A Bono niech wróci do genialnego cytatu Howie B Mix :)

Jak zwykle tak samo. angry.gif


No a jak byś chciał, żeby zaaranżowali ? Być może zrobią kolejne wersje akustyczne, co już parę razy miało miejsce ( vide Please ). Jakoś nie bardzo sobie wyobrażam Pride w innej aranżacji.. Nie jest też całą prawdą, że nigdy nie było żadnych zmian - przypomnijmy sobie chociażby Popmart, z niemal zupełnie nowymi wersjami Where The Streets Have No Name i Bullet The Blue Sky, czy nowym brzmieniem klawiszy w New Year's Day. A propos - na VT w Brukseli zespół zaprezentował inną aranżację tego kawałka, z innym wstępem, i ja również nie rozumiem dlaczego tego nie pociągnęli, dlaczego wrócili do tej znanej od 22 lat ??? Z drugiej strony, moim zdaniem nie należy przesadzać w majstrowaniu przy klasykach, w końcu ludzie znają te kawałki tak, jak znają, i niekoniecznie chcieliby słuchać Pride, w którym z Pride zostałby tylko tekst. Dla mnie ideałem przearanżowanego standardu jest popmartowy Bullet - wersja zupełnie inna od klasycznej, a jednocześnie od razu słychać, że to ten kawałek, tak samo mocny, walący z taką samą siłą.. Tak udane eksperymenty popieram absolutnie.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#73 Szarlej

Szarlej

    Użytkownik

  • Members
  • 58 Postów

Napisano 16 maja 2007 - 17:20

A ja mam takie jedno chore marzenie: żeby zagrali "Mofo" w wersji akustycznej, albo chociaż z łagodnym akompaniamentem gitary elektrycznej :rolleyes: Ale nie sądzę żeby się sprawdziło :)

#74 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 16 maja 2007 - 20:29

Od 1989r. Exit podobno jest niegrany ze względów niemuzycznych - podobno jeden z fanów miał popełnić samobójstwo pod wpływem tego utworu. Jeśli to zespół miał na względzie to nie sądze abyśmy mogli się doczekać Exit znowu. I wielka szkoda, bo to genialny utwór jest.


Literatura podaje, że pod wpływem wysłuchania tego utworu jakiś jegomość w Ameryce zabił jakąś aktorkę telewizyjną, jeśli dobrze pamiętam.


EDIT:
o mam cytat z 'into the heart' odnoszący się do tej historyjki kryminalnej:
"Mogła to oczywiście być tylko sprytna sztuczka prawnika szukającego okoliczności łagodzących (..)"

#75 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 742 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 16 maja 2007 - 20:40

Ale wiadomo, że to nonsens. To się może zdarzyć zawsze i pod wpływem i innych kawałków które grają w takim razie. Żaden z nich w żaden sposób nie nakłania do czegoś takiego, jeśli jest dobrze rozumiany. A jeśli ktoś źle zrozumie Bad albo Running To Stand Still i zacznie ćpać? Albo pod wpływem Sunday Bloody Sunday zacznie wywalać szyby w oknach ambasady kraju który jest w czyimś mniemaniu czemuś takiemu jak Derry winien? Też mają tego nie grać? To działa na tej samej zasadzie. Czyli nonsens.

Myślałem nad taką zabawą i okazało się, że mnie ktoś ubiegł. Jeszcze nie teraz, ale jakoś po wydaniu płyty (ale przed tez można, będzie ciekawiej) na podstawie konkursu "Wielki Antycypator Mundialowy/Jakiśtam" zgapionej z innego forum chciałem zaproponować quest pt. "Wielki Antycypator Setlistowy", czyli konkurs kto wytypuje setliste najbardziej zbliżoną do tej, którą zapoda nam zespół. Można by jakąś nagrodę nawet fundnąć, typu bootleg w fajnym wydaniu plus piwsko na zlocie, tudzież inne fajne coś. Nie wiem czy to teraz ma sens, ale jakby co, jesteście za, czyli czy że się podoba, czy mam się schować z gupim pomysłem?

#76 Guest_Mrówa_*

Guest_Mrówa_*
  • Guests

Napisano 17 maja 2007 - 06:54

dla mnie ten pomysł jest smerfastyczny........ale niestety dopiero będzie mógł sie sprawdzić po wydaniu płyty ;)

#77 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 17 maja 2007 - 09:28

Myślałem nad taką zabawą i okazało się, że mnie ktoś ubiegł. Jeszcze nie teraz, ale jakoś po wydaniu płyty (ale przed tez można, będzie ciekawiej) na podstawie konkursu "Wielki Antycypator Mundialowy/Jakiśtam" zgapionej z innego forum chciałem zaproponować quest pt. "Wielki Antycypator Setlistowy", czyli konkurs kto wytypuje setliste najbardziej zbliżoną do tej, którą zapoda nam zespół. Można by jakąś nagrodę nawet fundnąć, typu bootleg w fajnym wydaniu plus piwsko na zlocie, tudzież inne fajne coś. Nie wiem czy to teraz ma sens, ale jakby co, jesteście za, czyli czy że się podoba, czy mam się schować z gupim pomysłem?


Pomysł bardzo dobry, ale przed wydaniem nowej płyty raczej nie ma sensu.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#78 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 18 maja 2007 - 10:18

Znam te historie, ale absurdem jest obarczać jakąkolwiek odpowiedzialnością Salingera czy Herzoga za to, że ktoś chory psychicznie zabił się pod wpływem ich dzieł. Artysta nie może kontrolować, kto ich czyta/ogląda/słucha. Nie może odpowiadać za następstwa wypaczonych interpretacji swojej twórczości.


Jest jeszcze jeden argument poddający w wątpliwość sens ewentualnej rezygnacji z grania przez zespół Exit w związku z tym domniemanym morderstwem pod wpływem tego kawałka. Otóż U2 nie bało się sięgnąć po utwór "Helter Skleter" z repertuaru Beatlesów pomimo, że ten utwór ma jeszcze bardziej krwawy kontekst a jego związek z morderstwami Charlsa Mansona jest udukumentowany. Decydując się na granie tego utworu na TJT Tour zespół przeciwstawił się niezgodnemu z zamierzeniami artystów wykorzystywaniem i interpretowaniem ich twórczości (od tego manifestu rozpoczyna się przecież Rattle And Hum). Przykładem odcinania się od nadinterpretacji utworów jest również Sunday Bloody Sunday z którego zespół nie zrezygnował pomimo że stał się nieoficjalnym hymnem IRA. Wręcz przeciwnie zrobił wszystko aby przeciwstawić się takiemu wykorzystywaniu tego utworu. Być może więc Exit nie jest grane z jakiś innych względów. Tylko jakich? chyba nie muzycznych. Przypominam sobie wywiad z Egde w Propagandzie, przeprowadzony chyba na początku Lovetown Tour, gdzie Egde zapytany za którym kawałkiem najbardziej tęskni a którego nie grają na trasie - wskazał właśnie na Exit. Było to przecież dopiero 2 lata po zakończeniu Joshua Tree Tour. Zresztą Exit był później wykonywany przez zespół na Lovetown Tour. Edge powinien więc jeszcze bardziej tęsknić za Exit w chwili obecnej. Może zespół wychodzi z założenia, że nie są w stanie zagrać Exit tak perfekcyjnie jak w końcówce lat 80 (dotyczyć to może również moim zdaniem TUF), więc ewentualny powrór do graniach tych kawałków mógłby jedynie zaszkodzić magii tych utworów.
Dołączona grafika

#79 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 01 lutego 2008 - 12:49

News z głównej strony U2-Site:

Manager U2: O2 Arena ma potencjał15:42 31-sty-2008 UTC / U2roop axfm.co.uk

Jeszcze niedawno koncert U2 w O2 Arena, w Londynie był marzeniem głównego promotora obiektu. Czyżby jego marzenia miały się urzeczywistnić?
Wszystko za sprawą wypowiedzi Paula McGuinnessa dla brytyjskiego "The Sun", która zelektryzowała media. Manager zespołu stwierdził, że obiekt ma dla U2 wielki potencjał, a czegoś więcej odnośnie trasy będzie można dowiedzieć się na wiosnę przyszłego roku.


Mam nadzieję, że powyższe nie zwiastuje tego, że w kolejna trasa koncertowa odbędzie się ,również w Europie, w zamkniętych obiektach...
Dołączona grafika

#80 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 01 lutego 2008 - 12:51

Nie ma się co obawiać - jak mają zagrać w Polsce, to zagrają. Skoro podczas ETour dało się zagrać na Stadio Delle Alpi w Turynie, to i na Śląskim się będzie dało, nawet gdyby trasa była halowa.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych