7779 replies to this topic

[hannah]

Poza ogólnym podekscytowaniem wieściami o SOA, moja uwagę zwrócił fragment w której menadżer broni wyników sprzedaży NLOTH:

McGuinness defended sales figures for U2's last album No Line on the Horizon, which he said had held up "remarkably well" despite the perception that the record had been a flop.

To ewidentna riposta na kleksa Steva Lillywhite'a że

No Line on the Horizon" nie sprostał oczekiwaniom i (...) jego "relatywna" porażka wpłynęła negatywnie na morale w zespole

Mamy pojedynek na słowa we własnym obozie. Wszak U2 nazywało się kiedyś The Hype. Brawo panowie.

[chrapcio]

Na forum U2start ukazała się informacja, że EPka miałaby zawierać 6 utworów live i byłaby dostępna tylko w USA w formacie vinylowym.

[Indian Summer]

Na forum U2start ukazała się informacja, że EPka miałaby zawierać 6 utworów live i byłaby dostępna tylko w USA i Indiach w formacie vinylowym.

Jeśli to będzie prawda to ciężko przesadzą.
Co to do cholery jest - a reszta fanów? A ci co nie mają gramofonów?
Niech wydadzą tę EP w formacie pozytywki, tylko na Grenlandii!

Strasznie się zdenerwowałem. Czekamy jak na zabawienie na jakieś nowe wydawnictwo, a tutaj takie jaja.
Oczywiście wszyscy ochoczo ściągnął zripowaną EP w formacie mp3 z sieci - tylko niech Paul się nie żali że to zabija sprzedaż.

[stokrotka]

Poza ogólnym podekscytowaniem wieściami o SOA, moja uwagę zwrócił fragment w której menadżer broni wyników sprzedaży NLOTH
Mamy pojedynek na słowa we własnym obozie. Wszak U2 nazywało się kiedyś The Hype. Brawo panowie.

W sumie to McGuinness ma rację, z tą ewidentną porażką NLOTH to jednak przegięcie.

Co do tej EP-ki winylowej... chyba nieźle przyćpali, zanim to wymyślili. Świetny pomysł, po prostu 10/10. Myślę, że wszyscy jesteśmy zachwyceni

P.S. Amerykanie jak zwykle w lepszej sytuacji. Co tam, że w Europie jest na pewno więcej fanów. Głupi ma zawsze szczęście

[Lnx]

EPka live? No w końcu!
Winyl? Cóż, może jeszcze będzie digital download czy cuś...
Tylko Ameryka i Indie (!)? Bezsęsu.

[Unknown Caller]

W końcu Wide Awake in America w 1985 było wydane tylko w USA i Japonii, w UK dopiero po 2 latach, a międzynarodowo po następnych 3, więc logiczne jest, że Wide Awake in Europe zostanie wydane tylko w USA i Indiach, a po następnych.. itd..

[MartinTexas]

no to jeszcze pół roku czekania jak w mordę sztrzelił, jeżeli okaże się to prawdą to w sumie od pierwszych zapowiedzi o SOA do jego wydania minie 1,5 roku....sporo, co nie?

Ostatnio to i tak nie długo, ja liczyłem na 6 lat.........
Jak teraz by wydali EPkę, a za pół roku album to i tak byłoby dobrze, zwłaszcza, że 2010 zapchali Pasadeną....

Na forum U2start ukazała się informacja, że EPka miałaby zawierać 6 utworów live i byłaby dostępna tylko w USA w formacie vinylowym.

Live, ciekawe. Ale USA?? To co w nazwie robi Europa??!! Rekompensata za brak Legu? Bez przesady.

Jeśli to będzie prawda to ciężko przesadzą.
Co to do cholery jest - a reszta fanów? A ci co nie mają gramofonów?
Niech wydadzą tę EP w formacie pozytywki, tylko na Grenlandii!

Strasznie się zdenerwowałem. Czekamy jak na zabawienie na jakieś nowe wydawnictwo, a tutaj takie jaja.
Oczywiście wszyscy ochoczo ściągnął zripowaną EP w formacie mp3 z sieci - tylko niech Paul się nie żali że to zabija sprzedaż.

Dokładanie. Aż się prosi o CD. Tak jak z Soon polecieli....... Aż człowieka trafia, nie dość, że będzie drogo to jeszcze na winylu i dziwią się, że ludzie będą ściągać.....

[Atomic_Mario]

Mam nadzieję, że te informacje o EP-ce się potwierdzą, oczywiście również uważam za absurdalne jej wydanie tylko na winylu i tylko w USA/Japonii. Nie miałoby to żadnego racjonalnego uzasadnienia. W związku z trasą w Australii i planowanym ogłoszeniem koncertów w Europie wydaje się oczywistym, że nowe wydawnictwo powinno pojawić się szczególnie w tych miejscach. Liczę więc, że ostatecznie tak się stanie. Jeśli na Ep-ce ma się znaleźć 6 kawałków to zapewne będą to wszystkie utwory zagrane premierowo w Europie.

Cieszy oficjalna deklaracja dotycząca daty wydania kolejnego albumu, szczególnie że pochodzi ona od Paula. Obecność w trackliście "Boya..."chyba wskazuje, że jednak koncepcja SOA uległa zmianie, być może zespół postanowił tam zamieścić również bardziej rockowe kawałki.

[Zigy Stardust]

Cieszy oficjalna deklaracja dotycząca daty wydania kolejnego albumu, szczególnie że pochodzi ona od Paula. Obecność w trackliście "Boya..."chyba wskazuje, że jednak koncepcja SOA uległa zmianie, być może zespół postanowił tam zamieścić również bardziej rockowe kawałki.

wiedziałem że ten kawałek jest zbyt dobry by mogli go sobie odpuścić, z drugiej strony zmiana koncepcji płyty i obecność na niej takich rockowych kawałków jak BFFTS czy Mercy,Stingray i mam nadzieję że Glastonbury oznacza że możemy mieć doczynienia z tym rockowym albumem o którym mówił Larry swego czasu( mieli go nagrać z Rubinem) oznaczało by to że najpiertw mielibyśmy ,,Rock album'' a SOA zostanie wydane w 2012 roku lub nawet póżniej ponieważ było coś wspominane o ,,dance albumie'' który też przecież moze wchodzić w grę....z drugiej strony najbardziej jednak prawdopodobne jest ze poprostu wrzucili wszystkie najlepsze według nich kawałki do tej pory nagrane na jeden album a koncepcja SOA już kompletnie przepadła w odmętach niespełnionych zapowiedzi.....

[Indian Summer]

a koncepcja SOA już kompletnie przepadła w odmętach niespełnionych zapowiedzi.....

I pojawi się za 10 lat na remasterze deluxe NLOTH

[Unknown Caller]

I pojawi się za 10 lat na remasterze deluxe NLOTH

Współcześnie wydawane płyty - tak od ATYCLB - chyba już nie doczekają się wersji remasterowanych. A w każdym razie byłoby to co najmniej absurdalne, bo cyfrowa technika masteringowa się od tego czasu nie zmieniła i chyba osiągnęła już swój zenit (dla niektórych nadir). Remastering ma sens w przypadku wydań z lat 80-tych i wcześniejszych, już w przypadku albumów nagrywanych w latach 90-tych można podważyć jego sens. Co nie znaczy, że nie będą powstawać kolejne rocznicowe wersje Super Deluxe, ale tu tez ciężko będzie przebić Super Boxa NLOTH. Dla tych co chcą zarobić po raz kolejny na tym samym pozostaje więc tylko nadzieja w nowych formatach

Jeżeli Paul wymienia Boya w trackliście SOA to podważa to chyba sens wydania soundtracku do Spidermana, gdzie ten utwór miał stanowić centralny punkt. Chyba, że na soundtracku utwory napisane przez U2, w tym Boya, będzie wykonywać ktoś inny.

W ten album dance to juz zupełnie mi się nie chce wierzyć, pewnie skończy się na jakimś wydawnictwie dla członków fanklubu.

[MartinTexas]

Jeśli na Ep-ce ma się znaleźć 6 kawałków to zapewne będą to wszystkie utwory zagrane premierowo w Europie.

W żadnym wypadku, nie dadzą tam utworów jak Mercy, który raczej trafi na SoA. Nie wydaliby nowych utworów już teraz jeśli czekają one na album.
Chodzą pogłoski, że to Live EP. Może będzie jak przy WAIA - i trochę Live plus utwory, których na pewno nie planują wydać.

Współcześnie wydawane płyty - tak od ATYCLB - chyba już nie doczekają się wersji remasterowanych. A w każdym razie byłoby to co najmniej absurdalne, bo cyfrowa technika masteringowa się od tego czasu nie zmieniła i chyba osiągnęła już swój zenit (dla niektórych nadir). Remastering ma sens w przypadku wydań z lat 80-tych i wcześniejszych, już w przypadku albumów nagrywanych w latach 90-tych można podważyć jego sens. Co nie znaczy, że nie będą powstawać kolejne rocznicowe wersje Super Deluxe, ale tu tez ciężko będzie przebić Super Boxa NLOTH. Dla tych co chcą zarobić po raz kolejny na tym samym pozostaje więc tylko nadzieja w nowych formatach

Jeżeli Paul wymienia Boya w trackliście SOA to podważa to chyba sens wydania soundtracku do Spidermana, gdzie ten utwór miał stanowić centralny punkt. Chyba, że na soundtracku utwory napisane przez U2, w tym Boya, będzie wykonywać ktoś inny.

W ten album dance to juz zupełnie mi się nie chce wierzyć, pewnie skończy się na jakimś wydawnictwie dla członków fanklubu.

Z Boy'em to fajny pomysł, dobry utwór, jeśli wpisze się w album to czemu nie? Utwory jak Until czy Stay pisane gdzieś pod filmy ostatecznie trafiły na albumy, więc może i tu się skuszą.

A co do remasteringu, to warto dodać, że to nie tylko remastery ale i reedycje. Myślę, że ATYCLB jeszcze się łapie w planach, ale nie szybko, jak w 2015/2020 wydadzą to mnie nie zdziwi - akurat 15 lub 20 lecie. Tylko, czy CD jeszcze będą w sklepach? O R&H się raczej martwię.
Dla mnie wydania w U2 stylu mają sens, bo mimo, że dzwięku 5.1 nie dodają, a sama jakość nie jest duuuuuuuużo lepsza (czasem tak, ale pojedyncze utwory, zwłaszcza niedostępne wcześniej na CD), to najważniejsze, że dodają nowe utwory, utwory z singli i (mam nadzieję) płyty z koncertami na DVD.
Więc tak ATYCLB 2CD+DVD widziałbym chętnie A co do dźwięku, to przy AB i Zooropie da się zrobić trochę. Porównaj Stay z Best Of i Zooropy, jest różnica.
HTDAAB i NLOTH doczekały się wydań Super Deluxe/Boxów, więc tu rzeczywiście nie ma co się na razie napinać.

[chrapcio]

Jedna z osób, która zamówiła WAIE na Amazonie, otrzymała taką oto tracklistę:

1. Mercy (Live From Brussels)
1. I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight (Live U2360 Remix)
2. Moment Of Surrender (Live From Paris)

[MartinTexas]

Jedna z osób, która zamówiła WAIE na Amazonie, otrzymała taką oto tracklistę:

1. Mercy (Live From Brussels)
2. I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight (Live U2360 Remix)
3. Moment Of Surrender (Live From Paris)

Hmmmm, czyżby to samo Crazy co na Artificial Horizon, czyli Dublin? Mozliwe, ale wolałbym, aby jeszcze skądinąd wzięli.

Co do Mercy to mi się wierzyć nie chce, że dadzą, już utwór z "SoA". Nigdy tak nie robili. Chyba, że jakaś zmiana mentalności nastąpiła u chłopaków, w końcu nigdy nie grali tylu nowych utworów na trasie (nie licząc okresu przed Boy).

Pasadena nam nie grozi, bo mają być utwory z Europy (chociaż kto ich wie, na WAIAmerica, były z Europy ). Ale utwory mogą być zarówno z 2009 i 2010, więc może Electrical Storm panowie albo NYD z Chorzowa! MOS jak najbardziej, ale wersję 2009 wolałbym:
2009-07-11 - MOS 1 (jak dla mnie najlepsza z tych 3, chyba też jeszcze wtedy grali pełną wersję utworu, czy jakoś tak)
2009-07-12 - MOS 2 (raczej się nie nadaje z powodu cyber Bono na początku )
2010-09-18 - MOS 3 (a i tak najprawdopodobniej padnie na tą bo użyta w tym klipie związanym z kampanią przeciw AIDS - szkoda, bo to jedna z tych smętnych wersji gdzie Bono raczej nie krzyczy )

Mam nadzieję, że to tylko część listy i będzie przynajmniej 6 utworów a nie tylko 3.

Od dawna prosiło się o Live EP, jak PopHeart, UABRS, czy chociażby coś na wzór WAIA, tylko niech nie spieprzą wszystkiego tym winylem. Ostatnio jakoś ich wzięło na te winyle - jak nie unikalne wersje utworów na singlach (na szczęście tylko Edity), to później Soon, zamiast normalnie na CD.

[Szczotecz-kal]

MOS jak najbardziej, ale wersję 2009 wolałbym:
2009-07-11 - MOS 1 (jak dla mnie najlepsza z tych 3, chyba też jeszcze wtedy grali pełną wersję utworu, czy jakoś tak)
2009-07-12 - MOS 2 (raczej się nie nadaje z powodu cyber Bono na początku )
2010-09-18 - MOS 3 (a i tak najprawdopodobniej padnie na tą bo użyta w tym klipie związanym z kampanią przeciw AIDS - szkoda, bo to jedna z tych smętnych wersji gdzie Bono raczej nie krzyczy )

Nie zapominajmy o 2009-07-21 - Mos / Drowning Man (snippet)
Nie duży, ale zawsze jakiś smaczek

[MartinTexas]

Nie zapominajmy o 2009-07-21 - Mos / Drowning Man (snippet)
Nie duży, ale zawsze jakiś smaczek

No tak, fajnie by było, ale to nie Paryż tylko Amsterdam. Przy okazji, rzeczywiście niezła wersja (ponownie pełna - jak w pierwszej części 1 Legu) - no i wizualnie, też nieźle, zaczyna się tylko z "droga mleczną" bez świateł.
Ja tu rozważam te "plotki" co może się kryć pod "Live From Paris". Wyjścia są tylko 3, które podałem. I obawiam się, że padnie na 3.

Podtytuł tego artykułu to "Wide Awake In Rome"
http://www.u2.com/tour/date/id/4505
Stąd możliwe, że coś z Rzymu się pojawi, albo tam wpadli na pomysł EPki.

Przy okazji akcja z kartonikami..... znajomo wygląda (i nie mówię tu o "HI BOB" z Milanu).

[Atomic_Mario]

I znowu mamy zamieszanie

Bono w wywiadzie dla australijskiej gazety The Age stwierdził, że zespół ma w planach trzy albumy, nad którymi ma kolejno pracować.

Jako pierwszy, na początku przyszłego roku ma zostać wydany... album, którego poducentem ma być Danger Mouse (Brian Burton - Gnarls Barkley, Gorillaz). Podobno nagrywanie tej płyty idzie im bardzo łatwo, znaleźć się na niej ma 12 utworów.

Kolejny album to płyta z muzyką klubową, na której pojawić się mają: RedOne, Will.I.Am i David Guetta.

Trzecią płytą miałby być album stworzony na bazie 20 utworów napisanych na potrzeby "Spider-Mana". Temu pomysłowi nie są przychylni Adam i Larry.

I jak to się ma do niedawnej wypowiedzi menagera?

http://www.theage.co...1021-16v5i.html

[lookass]

O matko, ile tego! Niech nie idą w ilość tylko w jakość ...

[Unknown Caller]

A który z tych 3 albumów to Songs of Ascent ? A który to rockowy album wywodzący się z sesji z Rubinem ? Wygląda na to, że żaden. Mam nadzieję, że Larry zachowa resztki rozsądku, bo jeśli chłopcy zrealizują wszystkie groźby Bono, to jest możliwość, że przestaną być moim zespołem - zwłaszcza album nr 2 - co to ku.. ma być ? Jak będę chciał posłuchać Davida Guetty co daj Boże nigdy nie nastąpi, to go sobie po prostu włączę Mam szczerą nadzieję, że to tylko bredzenia Bono.

[Max]

Spokojnie, Ci panowie mogą się pojawić na albumie w roli producentów a nie na tzw. featuringu. Nigdy nic nie wiadomo.