Czyli pojawiła się opcja wydania podwójnego albumu? Ani przez chwile nie liczyłam na taką ewentualność. To już kiedyś było. Przy TJT Bono naciskał na wydanie podwójnej płyty, Edge nawoływał do skupienia się na jednej. Wiadomo co wygrało, słusznie chyba zresztą, chociaz jako fan oczywiście wolałabym więcej piosenek naraz. Może tym razem się uda? Przyznam, byłaby dzika radość
Sam Edge chyba przyznaje, że to najlepszy niewydany podwójny album (o TJT)....
Niestety. Zaprzepaszczono wtedy niesamowitą okazję. Zobaczcie jak świetne są B-Sidey z tamtego czasu i jak dopracowane. Jasne, że to co trafiło na TJT to majstersztyk, ale z dodatkowymi utworami też by się świetnie skomponowało.
Trochę się zrehabilitowali przy Remasterze, ale to nie to samo. Bono miał trochę racji, dla niego sens WOWY był w połączeniu z Luminous Times, a a czegoś innego ze Spanish Eyes.
Niby R&H był2 płytowy (winyle), ale na CD to się mieści na jednej, więc połowicznie wyszło, poza tym to trochę kompilacja, niż pełny album.
Teraz o album 2CD będzie ciężko, trzeba dużo dobrych utworów. Opcja z wersją Deluxe (ala remastery
) byłaby świetna dla fanów. Na żywo i tak mogą zagrać co chcą.
U2 stać na wszystko, tylko czy się zdecydują - wystarczy popatrzeć, że nie odważyli się wydać MOS jako singla, co mam im za złe.
To ich słabość. Patrzą ostatnio strasznie na popularność, wyniki. NLOTH powinien być 2 płytowy, ale nie wiem czy mieli gotowy materiał, czy jeszcze trzeba byłoby czekać.
Dobrze, że wrócili do studia, może ułożą magiczną 11/12 utworów, trochę doszlifują i się uda. Ale decyzja musi być szybka. Mercy wg mnie już bardziej nie dopieszczą. Nagrać porządną wersję 9może już jest?) i wydać na singlu, w między czasie doszlifować album i na dalszą część trasy jak znalazł.
Ale tu trzeba zaryzykować, a ostatnio są bardzo ostrożni.