Czy ktoś już spostrzegł, jak pięknie ta płyta jest skonstruowana? Zaczyna się od miłości i na niej też się kończy, czy można było wymyślić to cudniej? Każdy niech sobie odpowie sam <3
taka ta płyta romantyczna po prostu jest (w brzmieniu na pewno)^^
Przesłuchałam w całości jakieś 5 razy, w towarzystwie i bez, w warunkach różnych i jest tylko lepiej, o takie U2 nic nie robiłam OL w wersji z bonusów w końcu brzmi należycie, wow.