padula, pomysły oczywiście są i to bardzo wiele fajnych pomysłów na kompozycję. Pewnie masz problem z tym, że brakuję w nich ducha U2 ale cóż czy takie kompozycje z duszą jak np. Original of the Species są naprawdę takie świetne. Są na tym samym poziomie tylko tyle, że w nich staramy się czegoś doszukać dlatego słuchamy ich po 100 razy za każdym razem odkrywając. W przypadku Best Things to raczej piosenki, w których niczego się nie doszukamy za to możemy tupać nóżką.
You’re The Best Thing About Me - 1st single from 'Songs Of Experience'
#261
Napisano 07 września 2017 - 12:59
#262
Napisano 07 września 2017 - 13:09
nie podoba mi się, ale i tak mi się podoba
#263
Napisano 07 września 2017 - 13:13
Stracili to coś co posiadali do płyty Pop- iskrę która czyniła ich utwory czymś ekscytującym.Mieli swój świat.
Skąd w ogóle takie zachwyty nad Pop? Mam wrażenie że tu panuje jakiś patologiczny konsensus, że to najwspanialsza i niezrozumiana płyta, a każdy kto się nie zgadza to co najmniej sezonowiec, którego należy złożyć w ofierze na ołtarzu w kształcie cytryny.
No ile razy można powtarzać - to jest singiel, to wcale nie określa całego albumu. Takie spusty nad Popem, a chyba nikomu nie trzeba przypominać co było tam singlem - i gdyby cały album tak brzmiał to byście do ręki nie wzięli.
Ani o SOI, ani o NLOTH nie powiedziałbym że są od Popu słabsze, na pewno równie słabo wypadł marketing w tych trzech przypadkach. Teraz jest w miarę normalnie, tak jak pan jezus powiedział, koniec roku, singiel, a nie jakieś iphony na kiju.
Ciekawe rzeczy dzieją się gdzie indziej chociażby Josh Homme z queens, jack white czy damon albarn.
A ja myślałem że ostatni album Gorillaz to właśnie szczyt bycia wtórnym i powtarzania schematów; i nagle jeszcze: Jack White spoko, nawet jak z Beyonce nagrywa, ale jak U2 u Lamara to już "hurr, durr, pomysły się kończą"
Ale nie będzie bezpieczniej odgrywać kawałeczki pop lub odgrzewać stare kotlety i kosić szmalec na niekończących się objazdach-trasach.
Liczba mnoga nie na miejscu, a trasy objazdy się kończą, TJT2017 to ich druga najkrótsza trasa w historii (52 daty, 5 więcej niż Lovetown).
Moi drodzy ten zespół niestety kolejnymi wydawnictwami tylko się pogrąża.
(...)
Od wielu lat proponują to samo puste bez życia i cienia emocji singielki.
chyba kogoś Ordinary Love ominęło.
nie hejtuję i też pozdrawiam
When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see
---
24/09/2015//Berlin
12/07/2017//Berlin
31/08/2018//Berlin
29/09/2018//Kopenhaga
10/11/2018//Dublin
13/12/2023//Las Vegas
#264
Napisano 07 września 2017 - 13:23
Dawno już od " How to dismantle.." okopali się na bezpiecznych,ale jałowych pozycjach gwiazdorów rocka, objeżdżając świat proponują te same mdłe pop piosenki w których doszukujemy się cienia dawnej wielkości.Niestety tam już nic nie ma.Od wielu lat proponują to samo puste bez życia i cienia emocji singielki.
Coś w tym jest, aczkolwiek No Line On The Horizon byłby o wiele lepszy bez Crazy, Stand Up.
No Line to bardzo dobry album, mogło być jeszcze lepiej gdyby nie właśnie ciśnienie na przebojowość i singielki.
Stracili to coś co posiadali do płyty Pop- iskrę która czyniła ich utwory czymś ekscytującym.Mieli swój świat.Obecnie aż razi ich niemoc i brak pomysłów.
Zgadzam się, POP to ich ostatnia genialna płyta.
Na Leave Behind był jeszcze ten power i to coś czego teraz brakuje.
Porównajmy Stuck z tym co dostaliśmy teraz.
https://www.youtube.com/watch?v=sl6j7hiALu0
Czy tu chodzi o sztukę , muzykę chyba nie to już niestety biznes.
Tak to niestety wygląda, jest jakaś niemoc.
Mnie też częściej pozytywnie zaskakują inni wykonawcy, przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=SDrPghDvYA4
Nic odkrywczego, ale facet robi to co kocha i w czym czuje się najlepiej i niczego nie udaje.
Dlatego jest to dobre i dobrze się tego słucha.
Chciałbym żeby to wszystko wyglądało inaczej, ale jest jak jest.
Już przed premierą SOI nie nastawiałem się entuzjastycznie, teraz tym bardziej.
Podchodzę do tego tak, lepsze to niż nic.
Zawsze można liczyć na kilka lepszych kawałków na płycie.
I dlatego niech grają ile im sił starczy.
Życzę im jak najlepiej, ale gdybym miał okazję zjebałbym ich za wiele rzeczy.
Dlatego że jakby nie było to kocham ten zespół, i zależy mi na dobrym U2.
#265
Napisano 07 września 2017 - 13:45
Skąd w ogóle takie zachwyty nad Pop? Mam wrażenie że tu panuje jakiś patologiczny konsensus, że to najwspanialsza i niezrozumiana płyta, a każdy kto się nie zgadza to co najmniej sezonowiec, którego należy złożyć w ofierze na ołtarzu w kształcie cytryny.
I jeszcze nabić na wykałaczkę
Bo to jest wspaniała płyta. Gdyby tylko cały proces produkcji i promocji poszedł tak jak przy AB... Achtung, Zooropa i POP tworzą trylogię. Zawsze mnie zastanawia, dlaczego cenienie tych albumów u części wyklucza się nawzajem. Jedno z tych pytań bez odpowiedzi
jack white czy damon albarn. TAM JEST ŻYCIE I ISKRA NOWEGO POMYSŁU.Tu jedynie pustka i melizny twórcze niestety.
Jack White i iskra nowego pomysłu? A w którym miejscu? To jest człowiek, który od początku gra to samo, ale po prostu robi to dobrze, i tyle
Nic odkrywczego, ale facet robi to co kocha i w czym czuje się najlepiej i niczego nie udaje.
Dlatego jest to dobre i dobrze się tego słucha.
Dokładnie to samo można napisać o U2. Co oni takiego udają w tym co grają? Można się pośmiać, że Bono próbuje być ciągle młodą gwiazdą rocka, ale komą. Best Thing to 100% U2. A że ten zespół ma wiele twarzy, to nie oczekujmy, że wszystko będzie grane jakby miało być nowym Achtung Baby, albo drzewkiem.
Znów wkradają się oczekiwania, i po co? Leave it behind
IrishGirl z u2.heh.pl
#266
Napisano 07 września 2017 - 14:01
Skąd w ogóle takie zachwyty nad Pop? Mam wrażenie że tu panuje jakiś patologiczny konsensus, że to najwspanialsza i niezrozumiana płyta, a każdy kto się nie zgadza to co najmniej sezonowiec, którego należy złożyć w ofierze na ołtarzu w kształcie cytryny.
No ile razy można powtarzać - to jest singiel, to wcale nie określa całego albumu. Takie spusty nad Popem, a chyba nikomu nie trzeba przypominać co było tam singlem - i gdyby cały album tak brzmiał to byście do ręki nie wzięli.
Ani o SOI, ani o NLOTH nie powiedziałbym że są od Popu słabsze, na pewno równie słabo wypadł marketing w tych trzech przypadkach. Teraz jest w miarę normalnie, tak jak pan jezus powiedział, koniec roku, singiel, a nie jakieś iphony na kiju.
A ja myślałem że ostatni album Gorillaz to właśnie szczyt bycia wtórnym i powtarzania schematów; i nagle jeszcze: Jack White spoko, nawet jak z Beyonce nagrywa, ale jak U2 u Lamara to już "hurr, durr, pomysły się kończą"
Liczba mnoga nie na miejscu, a trasy objazdy się kończą, TJT2017 to ich druga najkrótsza trasa w historii (52 daty, 5 więcej niż Lovetown).
chyba kogoś Ordinary Love ominęło.
nie hejtuję i też pozdrawiam apisałem ze pomysłowość i iskra Boża była w u2 do Pop- a nie że Pop to wybitna płyta, wręcz przeciwnie dość słaba ,ale tam przynajmniej było jakieś wyzwanie i artystyczny koncept a teraz co?
Miałem wrażenie, że obcuje z artystami którzy chcą zostawić jakiś ślad w historii muzyki.Mimo wszystko każdy utwór jest tam lepszy niz na ostatnich "dziełach".
Coś tam pewnie się trafi ciekawszego niezmieni to ogólnego zdrętwienia i niemocy twórczej.
Co do albarna miałem na mysli jego solowe albumy i blur gorillaz zgadzam sie to porażka.white moze nagrywać z modern talking wyjdzie coś ciekawego zresztą rzuć okiem na film z Might be loud edge prezentował sie najmarniej .
u2 to był zawsze wielki biznes bez cienia wątpliwości zgadza się ale wtedy przynajmniej prezentowali duchowego ekscytujacego teraz tylko technologoczne bajery a z drugiej strony artystycznej pustka i to widać bardzo dosadnie na dwóch ostatnich trasach.Dochodzi jeszcze dość żałosne nawoływabie Bono że w Polsce nie ma wolności i mamy komplet zniesmaczenia.
Nic nie wie o tym kraju albo bardzo mało powtarza slogany i bzdury. Ta polityka na koniec w mojej ocenie przelewa czarę goryczy.
pozdrawiam
padula
#267
Napisano 07 września 2017 - 14:12
Dokładnie to samo można napisać o U2. Co oni takiego udają w tym co grają? Można się pośmiać, że Bono próbuje być ciągle młodą gwiazdą rocka, ale komą. Best Thing to 100% U2. A że ten zespół ma wiele twarzy, to nie oczekujmy, że wszystko będzie grane jakby miało być nowym Achtung Baby, albo drzewkiem.
Znów wkradają się oczekiwania, i po co? Leave it behind
Mam wrażenie że na siłę próbują nagrać coś, co osiągnie komercyjny sukces, ale do końca nie czują tego co nagrywają.
Best Thing to 100% U2, ale takie nijakie U2, stać ich na więcej.
Napisałem że nie oczekuje, nie będzie już drugiego Achtunga.
Muszą się bardziej przyłożyć i nagrać cały album na poziomie, a stać ich na to.
Jeśli potrafią nagrać przyzwoite Sleep Like A Baby, This Is Where You Can Reach Me Now, Raised By Wolves, Iris.
Wcześniej Unknown Caller, Moment Of Surrender, FEZ, No Line, czy nawet Maginificent.
Tylko zawsze się wkradają jakieś niepotrzebne pioseneczki, a nie można powiedzieć żeby nie mieli czasu na nagrywanie albumu
Chyba nie ma wśród nich kogoś kto mógłby ich pokierować w dobrą stronę, i to nie tylko na płaszczyźnie nagrywania w studiu.
All That You Can't Leave Behind
#268
Napisano 07 września 2017 - 14:18
Mimo wszystko każdy utwór jest tam lepszy niz na ostatnich "dziełach".
Ta polityka na koniec w mojej ocenie przelewa czarę goryczy.
No właśnie nie, na odwrót
Zarzut do U2 o politykowanie to jak zarzucać Mickowi Jaggerowi rozwiązłość seksualną
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#269
Napisano 07 września 2017 - 14:58
No właśnie nie, na odwrót
Zarzut do U2 o politykowanie to jak zarzucać Mickowi Jaggerowi rozwiązłość seksualną
Jeśli jego wszystkie poglądy i wiedza polityczna są tak trafne jak ocena obecnie Polski gnębionej i zniewolonej przez dyktaturę demokratycznie wybranego rządu to ja dziękuję.
O czym mówisz Mofo -ciekawa forma brzmienie gitary wcześniej nie słyszane w rocku
please -jeden z najlepszych koncertowych kilerów , disco-super singiel z oczkiem do słuchacza, do you feel love-kapitalny numer z tajemniczym klimatem if you wear -cudowny liryczny kawałek
#270
Napisano 07 września 2017 - 15:02
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#271
Napisano 07 września 2017 - 15:04
Nie chodzi mi o jego wiedzę i poglądy, tylko fakt, że w ogóle zabiera głos. Zawsze to robił i często gęsto reakcje były mieszane (Santiago Popmart anyone?).
Ale ja lubię POP, tylko uwazam, że EBW jest lepsze od każdego numeru na tej płycie Albo zamiana np. Velvet na SLABT nie przyniosłaby obniżenia jakości, a wręcz przeciwnie.
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#272
Napisano 07 września 2017 - 16:42
kompromitujesz się padula
#274
Napisano 07 września 2017 - 17:21
no niezbyt zaskakujące te wyniki, ale zobaczymy; występ u fallusa + normalny teledysk + jakaś dokładniejsza promocja ze strony wytwórni (Blackout był sponsorowany na fb) mogą dać jakiś efekt
When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see
---
24/09/2015//Berlin
12/07/2017//Berlin
31/08/2018//Berlin
29/09/2018//Kopenhaga
10/11/2018//Dublin
13/12/2023//Las Vegas
#275
Napisano 07 września 2017 - 17:36
I can see what you can't see
I can see you love her loudly
When she needs you quietly"
Kocham ten fragment.
Tylko, kurde, czemu ten refren potem jest taki krótki, powinien być przynajmniej dwa razy powtórzony, a tu nagle... koniec.
#276
Napisano 07 września 2017 - 18:00
Szału nie ma , tragedii też nie. Znów najlepsze okazały sie zwrotki, chłopaki muszą popracować nad refrenami.
Ktoś tu wspominał o NLOTH. Jak dla mnie to jest ich najlepszy album XXI wieku. Szkoda, że wtedy zatrzymali się wpół drogi. Na drugim miejscu SOI. Z perspektywy czasu uważam, że to naprawdę udany album.
#277
Napisano 07 września 2017 - 18:14
Kurcze, czytałam podśpiewując"I can see it all so clearly
I can see what you can't see
I can see you love her loudly
When she needs you quietly"
Kocham ten fragment.
Tylko, kurde, czemu ten refren potem jest taki krótki, powinien być przynajmniej dwa razy powtórzony, a tu nagle... koniec.
#278
Napisano 07 września 2017 - 19:02
Bardzo trafna wypowiedź na forum atU2:
TUF/JT was complaining that they were getting too big and weren’t post-punk anymore and were selling out.
Achtung Baby/ZooTV was complaining that they weren’t sincere and heartfelt anymore and were selling out.
Pop was complaining that they had taken it too far and were overwhelmed by spectacle and were selling out.
ATYCLB/HTDAAB was complaining that they had lost their artistry and were making safe rock and were selling out.
NLOTH/360 was complaining that they were out of touch and had lost focus and were selling out.
U2 fans have always known what U2 need to do with their art more than the band do and U2 fans have always been miffed when the band don’t do as commanded and U2 fans will always be disappointed at how the band are selling out. It’s like the seasons.
#279
Napisano 07 września 2017 - 19:07
"I can see it all so clearly
I can see what you can't see
I can see you love her loudly
When she needs you quietly"
Kocham ten fragment.
Tylko, kurde, czemu ten refren potem jest taki krótki, powinien być przynajmniej dwa razy powtórzony, a tu nagle... koniec.
O właśnie mam to samo wrażenie że jeszcze raz powinni powtórzyć refren.
Fragment ❤ mega.
#280
Napisano 07 września 2017 - 19:36
Bardzo trafna wypowiedź na forum atU2:
TUF/JT was complaining that they were getting too big and weren’t post-punk anymore and were selling out.
Achtung Baby/ZooTV was complaining that they weren’t sincere and heartfelt anymore and were selling out.
Pop was complaining that they had taken it too far and were overwhelmed by spectacle and were selling out.
ATYCLB/HTDAAB was complaining that they had lost their artistry and were making safe rock and were selling out.
NLOTH/360 was complaining that they were out of touch and had lost focus and were selling out.
U2 fans have always known what U2 need to do with their art more than the band do and U2 fans have always been miffed when the band don’t do as commanded and U2 fans will always be disappointed at how the band are selling out. It’s like the seasons.
oooo tak, cała prawda bez owijania w bawełne. tacy jesteśmy, celnie bardzo.
IrishGirl z u2.heh.pl
Also tagged with one or more of these keywords: You’re The Best Thing, Songs Of Experience, single
Experience + Innocence Tour 2018 →
Tour News, bilety, giełda biletowa etc. →
Songs of Experience Promo TourStarted by Eva , 24 paź 2017 Songs of Experience |
|
|
||
Nowe wydawnictwa: Songs of Innocence / Songs Of Experience →
Wszystko na temat Songs of Innocence / Songs Of Experience / Ordinary Love / Invisible →
Poll
Jak oceniasz The Blackout?Started by depe , 30 sie 2017 new u2 song, lead song and 1 more... |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych