grali wtedy okolo 40 minut, to byl ostatni song. swoja drogą chyba policja tez chciala przeszkodzić :wink:Trudno o jednej piosence zaśpiewanej na dachu od razu jako o koncercie
http://www.youtube.c...h?v=SnKbPSRyDo8
Oj nie wydaje mi się. Mam film z tego "wystąpienia" i tam jest, że chcieli zacząć, i przyjechała policja. Jest dosyć sicho ta rozmowa z police nagrana, ale stanęło na tym, że jeśli nie wyjdą na ulicę (ludzie) to mogą zagrać jedną piosenkę. No to potem szepty Bono do Edge'a i grali WTSHNN ponad 10 min, ale już przy refrenie tłum wlał się na ulicę i po tej piosence był koniec.