2334 replies to this topic

[Kike]

Pięknie

[Atomic_Mario]

No i ja Adaś zabija moją teorię spiskową

 

Ale mam już następną...

 

Widać, że celują z albumem w końcówkę przyszłego roku. Trochę to dziwna, że już teraz zapowiadają, że album zostanie wydany pod koniec przyszłego roku. Mają przecież kupę czasu na zakończenie prac nad nim Może to być więc realizacja jakiegoś szerszego planu. Jesień 2016r. to dobry termin na wydanie kolejnego albumu z uwagi na przypadającą 40 rocznicę powstania zespołu. Dodatkowo zawsze to był dla nich lepszy okres marketingowy. 

 

Powyższe potwierdzają słowa The Edge'a z listopadowego wywiadu dla Hot Press:
 

 

What's happening with Songs Of Experience?

We're working away, here and there, as we go around. It's hard to really say how long it will take to finish it off, but we're really determined to get it finished early in the New Year. That would be our plan: try to finish it as quickly as possible in the New Year and get it out when it seems like the right moment.

Which would be?

No dates. We haven't figured it out yet, but out intention would be to get it out sometime in the back end of next year.

 

 

 

Z jednej strony Edek chce zakończyć prace nad albumem na początku roku, ale jednocześnie również zapowiada wydanie płyty pod koniec przyszłego roku.

 

I jeszcze coś istotnego z tego wywiadu:

 

 

Would you release it the same way as Songs Of Innocence?

We are looking at all options. It's the same problem, sort of; I can see so many great albums get released and they just disappear. It's so hard now to capture people's attention. There are exceptions obviously. Adele's new song created a huge sensation and I think it's a great tune. She's such a phenomenon -- so you have the exceptions. But for a lot of acts, anything with a guitar these days, it seems goes through the same kind of trial, which is 'How do we generate interest for our work?' We have seen the benefit of the Apple release on the tour. So it's kind of a crazy thing.

How so?

There seem to be a lot of young fans coming to the show, knowing the new album better than they know a lot of our classic songs. So, there's kind of a definite benefit accrued from having the album out to so many people. So we would not rule out doing something similar with the next record. But honestly, what we were trying to do at that moment was something new and different and, of course, things in this climate are new and different for like a split second, and then they are old and predictable.

So what are the implications for Songs Of Experience?

              When we're coming out with the next release, we'll try to think of something that is a new thing, and a fresh way of 

               getting  music out there.

 

 

Chyba szykują się do ponownej wspólnej akcji z Apple (co zresztą zapowiadali przy okazji wydania SOI). Może więc z tego wynika przesunięcie terminu wydania albumu. Jeśli tak to pewnie czeka nas ponownie premiera we wrześniu

[Johnny99]

Nie ma niczego nadzwyczajnego w wydaniu płyty nawet w dobrych kilka miesięcy po jej "skończeniu". Pytanie, jakie będzie to miało implikacje dla trasy. Jeżeli miałaby ponownie ruszyć w Europie i USA w halach, to mogą to być po prostu kolejne legi I+E, bez większych zmian. Dopiero to plotkowane przeniesienie się na stadiony w Ameryce Płd. wymusi gruntowne zmiany w oprawie, czego doskonałym uzasadnieniem byłaby nowa płyta.

[Atomic_Mario]

Nie ma niczego nadzwyczajnego w wydaniu płyty nawet w dobrych kilka miesięcy po jej "skończeniu".

 

W przypadku U2 jednak jest. U nich premiery płyty następowała w stosunkowo krótkim czasie po zakończeniu prac nad nimi tj. w przeciągu ok. 2 miesięcy (w przypadku SOI podobno pracowali nad nią jeszcze w tygodniu poprzedzającym konferencję Apple). Dlatego zwyczajną procedurą nie jest sytuacja gdy z jednej strony deklarują chęć szybkiego ukończenia albumu (tu mówią o początku 2016r.), a jednocześnie już z góry zakładają że album wydany zostanie pod koniec roku. Stąd mój wniosek, że musi to wynikać z jakiegoś założonego planu działania. Być może konieczność szybszego zakończenia prac na albumem jest podyktowana właśnie współpracą z Apple i jakąś rewolucyjną formą uwolnienia nowego materiału

 

Gdyby faktycznie stało się tak, że zakończą pracę nad SOE na początku roku, a wydadzą go po koniec roku (z jednoczesnym powrotem na trasę) to może to mieć korzystny wpływ zarówno na same koncerty na trasie (mieliby więcej czasu na próby i wypracowanie jakiś nowych pomysłów), jak i na ewentualny dalszy nowy materiał. Mając skończony "aktualny" album mogliby podejść na luzie do dalszych prac nad nowym albumem. Być może dlatego pojawiło się w rozmowie z Adamem nawiązanie do SOA.

[Atomic_Mario]

 

Widać, że celują z albumem w końcówkę przyszłego roku. Trochę to dziwna, że już teraz zapowiadają, że album zostanie wydany pod koniec przyszłego roku. Mają przecież kupę czasu na zakończenie prac nad nim 

 

 

Sam rozwieje swoje wątpliwości 

 

Wszystko trzyma się kupy. Adam zapowiedział, że pod koniec roku wydany zostanie nowy album i wznowiona zostanie trasa. Jeśli chcą być konsekwentni w swoich zapewnieniach to nie powinni ogłosić trasy przed zakończeniem prac nad albumem. W związku z tym, aby faktycznie powrócić do koncertowania jeszcze w tym roku muszą na początku roku zakończyć pracę nad płytą. Muszą mieć przecież jeszcze czas na sprzedaż biletów. Gdyby sprzedaż biletów miała ruszyć dopiero po wydaniu albumu to mało realne byłyby koncerty jeszcze w tym roku. Przesunięcie terminu ogłoszenia nowej oferty dla subskrybentów U2.com może być związana z zaplanowaną na styczeń pracą nad albumem. To będzie prawdopodobnie ich pierwsze po rozpoczęciu pracy spotkanie z producentami w studiu. Po tej sesji mogą mieć już pewność czy uda się im zakończyć w krótkim czasie prace nad płytą. Jeśli tak w nowej ofercie będą mogli już poinformować o tym, że subskrybcja będzie obejmować udział w przedsprzedaży biletów na tegoroczne koncerty 

[Yarpen]

 To będzie prawdopodobnie ich pierwsze po rozpoczęciu pracy spotkanie z producentami w studiu. Po tej sesji mogą mieć już pewność czy uda się im zakończyć w krótkim czasie prace nad płytą. 

 

Fatalna wiadomość, jeśli faktycznie wcześniej z nikim nie pracowali, to są baaardzo daleko w polu. Tutaj zaczyna się dopiero kombinowanie nad brzmieniem, aranżacjami itd. To nie są chyba aż tak proste piosenki, żeby wystarczyło spisać akordy. Mam nadzieję, że chodzi tylko o miksowanie. Jeśli nie i faktycznie "we have some songwriting work" (jak się gdzieś pojawiło) to jeszcze sobie poczekamy, bo oni potrafią wałkować jeden pomysł dwa tygodnie

 

Generalnie cienko to widzę. Jedyna nadzieja w trasie, bo pogłoski dochodzą o odwiedzeniu całego świata, od Europy do Australii, a tak dużych rzeczy nie da się ogarnąć w miesiąc. Jest tego za dużo na improwizację z logistyką.

Może mają już deadline od Apple z albumem i tylko mydlą nam oczy? Ktoś wie kiedy zapowiada się premiera następnego Ajfona?  

[Jacob]

Niech im ktoś przywali jakiś niepodważalny deadline tak żeby choćby się mieli zesrać to wiedzieli, że NIE MOGĄ go przekroczyć. Nie wiem kto - Apple, Bill Gates, Donald Trump, ktokolwiek, byleby tylko mieli gilotynę nad głową bo inaczej wyjdą z tego wieloletnie, rozciągnięte maksymalnie flaki. 

[The Fly]

tylko czy taka produkcja pod presją deadline'u nie wpłynie też na samą płytę? Z nimi to i tak zawsze loteria więc możemy tylko gdybać tak naprawdę. A co do tej płyty to ona może być już nawet gotowa tylko za duży nacisk kładą na dopieszczanie stąd te całe "hard to say".

 

Ja to widzę tak, na wiosnę mają płytkę praktycznie gotową, w lato trasa koncertowa z nowymi kawałkami w setliście i premiera zaraz po zakończeniu legu BAM!

[NvK]

Niewykluczona jest też jakaś wielka premiera w lutym, np. przy okazji Superbowl. Przypominam kwestię Invisible, wielkie pompowanie bańki, z której 'niewiele' wyszło. Moim zdaniem - a może i gdzieś było to potwierdzone, nie pamiętam - to miała być premiera płyty, ewentualnie pierwszego singla. Były już plotki o konkretnych datach koncertów jesienią, a potem wszystko zostało przesunięte o rok (i się potwierdzało, np. 6 koncertów w O2 w Londynie). A że coś nie wyszło, to zaczęli ratować sytuację i się wykręcac, że to taka zapowiedź, takitam singiel itp. Możliwe, że teraz też postawią na Superbowl, i tym razem nawet im się to uda

[Atomic_Mario]

Niewykluczona jest też jakaś wielka premiera w lutym, np. przy okazji Superbowl. Przypominam kwestię Invisible, wielkie pompowanie bańki, z której 'niewiele' wyszło. 

 

Mi trochę obecna sytuacja z SOE przypomina mi tę z SOI w 2014r. Wtedy wszystko wskazywało na rychłą premierę albumu. Z tego co sobie przypominam to w jakiś wywiadzie nawet przyznali, że pierwotnie SOI miało ukazać się pod koniec 2014r. Prawdopodobnie na pierwszego singla szykowane było właśnie "Invisible". Na zmianę planów wpłynął miała praca nad Ordinary Love. Mi jednak wydaje się, że chodziło jednak o współpracę z Apple. W związku z tym premiera albumu została przesunięta, a rekompensatą był wspólny projekt związany z Invisible. Teraz też o dacie premiery mogą decydować jakieś tego rodzaju względy. Nie wykluczam jednak, że jednak zaskoczą nas premierą albumu na początku 2016r. 

 

Z tym Superbowl to może być strzał w dziesiątkę. Warto przypomnieć, że w tym roku czeka nas 50 edycja tego wydarzenia. Odbędzie się ono 7 lutego. Z tym może być związane przesunięcie nowej oferty dla subskrybentów do końca stycznia b.r. Na ewentualne wykorzystanie Superbowl do jakieś wspólnej akcji U2 i Apple może skłaniać również lokalizacja imprezy - Super Bowl 50 odbędzie się bowiem w kalifornijskim Santa Clara W hrabstwie Santa Clara zlokalizowana jest słynna Dolina Krzemowa, a w niej m.in. Cupertino, będące siedzibą Apple. Przypadek? Nie sądzę 

[bono3d]

Prawdopodobnie na  Superbowl wystąpi Coldplay na razie to plotka, ale na http://www.nme.com/news/coldplay info się   pojawia. Opóźnienie   wydania płyty według mnie związane jest ze zmianą formuły trasy. Będą legi stadionowe oprócz USA. . Według mnie nie opłaca się tylko organizacja legu stadionowego w Ameryce Południowej raptem to kilka koncertów. Z wypowiedzi chłopaków nie wynika wprost że w Europie będzie leg    halowy . Trasa  stadionowa wymaga  przygotowania i wcześniejszej rezerwacji obiektów. Z halami jest dużo łatwiej. Jak wydadzą płytę jesienią to raczej koncerty w Europie 2017 i to na stadionach.

 

   

[Yarpen]

Info o występie Coldplay na Superbowl jest już pewne. Podobno myślą nad gośćmi - oczywistym wyborem będą Beyonce i Rihanna, z którymi mają piosenki, no i panie są znane w amerykańskim popie, ale... Myślicie, że zaprosiliby U2? Rewizyta za Time Square?

[Jacob]

Ja wątpię. Zauważ, że Chris unika wspólnych występów z Bono na jednej scenie (kompleksy? ). Bodaj tylko raz wspólnie wystąpili w jakimś klubie z The Killers dla garstki ludzi. I nie wyglądał na zadowolonego, chyba nawet się nie pożegnał z B jak schodził ze sceny. Być może w życiu prywatnym trzymają razem, ale w kwestii zawodowej chyba wciąż jest między nimi cień rywalizacji.  

[Atomic_Mario]

 Być może w życiu prywatnym trzymają razem, ale w kwestii zawodowej chyba wciąż jest między nimi cień rywalizacji.  

 

Która przejawia się w częstych wizytach Chrisa w studiu U2 i wspieranie ich w nagrywaniu (np. przy Ordinary Love)?

[Jacob]

Skoro się prywatnie przyjaźnią to dogranie chórku czy tam klawiszy na piosenkę nie jest niczym zaskakującym. Ale co innego wyjść razem na scenę jednego z najliczniej oglądanych wydarzeń na świecie

[NvK]

Przy okazji premiery Invisible U2 też nie występowało na SuperBowl, nie o występ tu chodzi, a o najchętniej oglądane na świecie pasmo reklamowe

[Redgar]

Prawdopodobne tytuły piosenek:

[acr]

Chyba gdzieś słyszałem tą ostatnią ale głowy nie dam. Może tytuł mi gdzieś mignął...

[Jacob]

Zapewne chcą się zrehabilitować i wstawią jedyną słuszną, prawilną wersję akustyczną. A potem oczywiście będą ją wałkować na koncertach do upadłego

[acr]

Dobra, poważnie mówiąc - źródło, prosimy. Bo coś mi się wydaje że to jakiś fan zrobił podsumowanie tego co wyłapał, a raz że przewijało się więcej tytułów, a dwa że WTF z tym OL.