2065 replies to this topic

[Redgar]

Kurdę jakby taki event odbył się w Polsce albo Niemczech.. nieźle wypłukałbym się z pieniędzy ale musiałbym to zobaczyć

[Daniel84]

Z rezerwą podchodziłbym do tych rewelacji.

[Atomic_Mario]

Z rezerwą podchodziłbym do tych rewelacji.

 

A ja nie, bo ogłoszenia trasy spodziewałbym się w ciągu najbliższego miesiąca. W chwili obecnej muszą już znać główne założenia trasy. O występach w ograniczonej liczbie miejsc z większą liczbą koncertów mówiły plotki od dłuższego czasu. Z perspektywy zespołu taka opcja ma wiele zalet - a przede wszystkim jest to minimalizacja kosztów. 

 

Takie rozwiązanie mogę sobie jeszcze wyobrazić w USA. Ciężej będzie w Europie. Wydaje się, że pewniakami w tej sytuacji byłyby: Irlandia, Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, Włochy, Holandia i Niemcy. Być może w tym zestawie znalazłoby się miejsce dla Polski, która "obsłużyłaby" wschodnią część Europy. 

[pasłęczanin]

A ja nie, bo ogłoszenia trasy spodziewałbym się w ciągu najbliższego miesiąca. W chwili obecnej muszą już znać główne założenia trasy. O występach w ograniczonej liczbie miejsc z większą liczbą koncertów mówiły plotki od dłuższego czasu. Z perspektywy zespołu taka opcja ma wiele zalet - a przede wszystkim jest to minimalizacja kosztów. 

 

Takie rozwiązanie mogę sobie jeszcze wyobrazić w USA. Ciężej będzie w Europie. Wydaje się, że pewniakami w tej sytuacji byłyby: Irlandia, Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, Włochy, Holandia i Niemcy. Być może w tym zestawie znalazłoby się miejsce dla Polski, która "obsłużyłaby" wschodnią część Europy. 

 

No w sumie bardziej logicznie się tego ująć nie dało. Bono wspominał o tym, że w "większości" będą to hale. Wydaje mi się, że kraje takie jak Włochy, Niemcy czy Francja będą miały koncerty halowe właśnie w wydaniu jak w USA z tym, że np. koncerty będą w dwóch miastach np. Rzym i Neapol, natomiast Polska, Czechy itp. dostaną po prostu jeden stadionowy show. To są moje luźne przypuszczenia, więc nie hejtujcie tak bardzo:D 

[Redgar]

Podsumujmy co wiemy: 

 

Jedno jest pewne: Zespół U2 będzie w 2015 roku koncertował. Obecnie możemy się spodziewać, że trasa ruszy któregoś majowego dnia w Ameryce Północnej. Jesienią zespół wróci do Europy. W Europejskiej części koncertowej możemy się spodziewać na pewno koncertów we Włoszech, Irlandii, Niemczech i Francji. Sprzedaż biletów na amerykańską trasę koncertową rozpocznie się pod koniec Listopada. Kiedy ruszy sprzedaż biletów na koncerty w Europie nie wiadomo, ale prawdopodobnie także w tym roku. 

 

Co jest raczej pewne, U2 podjęli decyzję o koncertowaniu z Songs Of Innocence pod dachem. Możemy się spodziewać koncertów halowych. Zespół wróci do idei koncertów stadionowych w 2016/17 roku z albumem Songs Of Experience. Prawdopodobnie w stanach koncerty odbędą się jedynie w kilku miastach. Stawiałbym tu na Toronto, Pasadenę, Boston, Chicago. Zespół będzie koncertował tak długo w danym miejscu ile biletów sprzeda. Chcą zmieniać setlisty na każdy koncert. 

[Atomic_Mario]

 

 Zespół wróci do idei koncertów halowych w 2016/17 roku z albumem Songs Of Experience. 

 

Stadionowych? 

 

 

Prawdopodobnie w stanach koncerty odbędą się jedynie w kilku miastach. Stawiałbym tu na Toronto, Pasadenę, Boston, Chicago. 

 

W Stanach znaczy się w USA i Kanadzie?    W Pasadenie chyba nie ma hali. Ja stawiałbym w Ameryce Północnej na: Toronto, Montreal, Los Angeles, Nowy Jork, Boston, Chicago i Miami. 

[Look]

Odnośnie zmian setlist na każdy koncert...trochę nie wierzę, że każdy koncert będzie miał swoją setlistę. Skostniałe dziady pewnie zrobią ze 2 lub 3 "zestawy" i będzie wiadomo po 1 numerze co będą grać do końca. Nie podejrzewam ich o model setlist Pearl Jam...

[U2 fanatic]

O rany, jak przeczytałem to podsumowanie to aż mnie zmroziło. Niech oni się opamiętają !

[Yarpen]

Pytanie czy tylko 7 miast na świecie? Wtedy szanse na koncert u nas byłyby znikome, bo raczej załapałyby się tylko największe metropolie. O wielu koncertach w kilku miastach były plotki już dawno, jeśli dobrze pamiętam to wtedy mówiło się o 6 miastach.

 

Właściwie tak mała liczba miast też ma swój sens - wiek panów raczej zniechęca do częstszych podróży, wygodniej zostać w jednym miejscu. Nie można przecież zapominać o takim aspekcie, bo wg. mnie to zmęczenie wieloletnią trasą 360 Tour było powodem tak długiej przerwy w wydaniu płyty. 

[U2 fanatic]

Nie są aż tak starzy. Poza tym i tak podróżują bez przerwy. Dajcie spokój, oby to nie była prawda. W końcu dojdzie do tego, że będa siedzieć na stołeczkach na scenie i wszystko grać akustycznie . Bez powera.

[pasłęczanin]

Nie są aż tak starzy. Poza tym i tak podróżują bez przerwy. Dajcie spokój, oby to nie była prawda. W końcu dojdzie do tego, że będa siedzieć na stołeczkach na scenie i wszystko grać akustycznie . Bez powera.

 

właśnie , a granie większą ilość koncertów na hali ich nie zmęczy bardziej niż podróże?

[Jacob]

Stołeczki niech sobie zostawią na okres kiedy ich wiek będzie się zaczynał od cyfry 7 albo 8 (choć patrząc na Jaggera i sir Paula i to nie musi być reguła).

 

Ma być power, moc i max. jeden akustyk w środku, żeby ochłonęła widownia - czyli tak jak mają w zwyczaju.

A co do setlist też nie wierzę w zupełne zmiany, ew. przygotują z 4 szkielety setu i mogą kombinować z pojedynczymi utworami, ale na całkowite przemeblowywanie co koncert bym nie liczył.

[pasłęczanin]

Stołeczki niech sobie zostawią na okres kiedy ich wiek będzie się zaczynał od cyfry 7 albo 8 (choć patrząc na Jaggera i sir Paula i to nie musi być reguła).

 

Ma być power, moc i max. jeden akustyk w środku, żeby ochłonęła widownia - czyli tak jak mają w zwyczaju.

A co do setlist też nie wierzę w zupełne zmiany, ew. przygotują z 4 szkielety setu i mogą kombinować z pojedynczymi utworami, ale na całkowite przemeblowywanie co koncert bym nie liczył.

zgadzam się, to by było bez sensu dla ludzi, którzy nie są wielkimi fanami U2. Pewnie będzie kilka hitów, kilka piosenek z SOI i reszta miejsc na właśnie te nasze smaczki

[Redgar]

To narazie jedynie pogłoski więc trzeba na wszystko patrzeć z przymrużeniem oka, nie mniej jednak te informację brzmią dość rewolucyjnie. Nie wiem czy idea koncertowania w taki sposób sprawdziłaby się w Europie. Pamiętajmy też, jak zresztą przyznał sam Edek, jak częste zmiany w setliście byłyby dla nich ogromnych wysiłkiem. Trzeba by to wszystko spamiętać i te odświeżając te starsze kawałki przypomnieć sobie jak się je gra. Ciężka sprawa, wymagałoby to ogromnej pracy od zespołu. 

 

Myślę, że Polska dostanie swój koncert z racji związania zespołu z naszym krajem - Pomaga nam umiejscowienie geograficzne i wysoka frekwencja na 360 tour - Jeśli liczyć publiczność wypadającą na jeden koncert byliśmy przed Niceą, Amsterdam, Gotheburgiem, Gelserkirchen, Zagrzebiem, Glasgow, Sheffield, Cardiff, Turynem, Frankfurtem, Hanoverem, Horsens, Helsinkami, Moskwą, Wiedniem, Instanbulem, Zurichem, San Sebastian i Coimbrą.

[Atomic_Mario]

To narazie jedynie pogłoski więc trzeba na wszystko patrzeć z przymrużeniem oka, nie mniej jednak te informację brzmią dość rewolucyjnie. 

 

 

Pogłoski to nie są, bo pochodzą bezpośrednio od zespołu, dodatkowo z oficjalnych występów. 

 

Pamiętajmy też, jak zresztą przyznał sam Edek, jak częste zmiany w setliście byłyby dla nich ogromnych wysiłkiem. Trzeba by to wszystko spamiętać i te odświeżając te starsze kawałki przypomnieć sobie jak się je gra. Ciężka sprawa, wymagałoby to ogromnej pracy od zespołu. 

 

Mają jeszcze kupę czasu do startu trasy. Na pewno nie będzie tak, że każdy koncert będzie miał inną setlistę. Zapewne będzie sztywny kręgosłup setlisty z największymi hitami i kilkoma utworami z nowego albumu. Gdyby nawet przy każdym koncercie zmieniali tylko część granych kawałków to i tak byłby wielki postęp.

 

 

Myślę, że Polska dostanie swój koncert z racji związania zespołu z naszym krajem - Pomaga nam umiejscowienie geograficzne i wysoka frekwencja na 360 tour - Jeśli liczyć publiczność wypadającą na jeden koncert byliśmy przed Niceą, Amsterdam, Gotheburgiem, Gelserkirchen, Zagrzebiem, Glasgow, Sheffield, Cardiff, Turynem, Frankfurtem, Hanoverem, Horsens, Helsinkami, Moskwą, Wiedniem, Instanbulem, Zurichem, San Sebastian i Coimbrą.

 

Ja jestem akurat raczej pesymistycznie nastawiony do tego czy załapalibyśmy się do tego rodzaju trasy. Przyjmując, że założeniem będzie granie maksymalnie wiele razy w danym miejscu to lokalizacja koncertu w Polsce nie daje gwarancji, że takie założenie będzie zrealizowane. W 2009r. nie udało się sprzedaż zakładanej puli biletów, która dałaby nam drugi koncert. Sprzedaż biletów wtedy wcale nie szła tak dobrze, pamiętam ze będąc już na stadionie drżałem o to czy trybuny faktycznie zapełnią się. Dużo winy leżało po stronie Live Nation, które ustaliło takie a nie inne ceny biletów. Frekwencję w dużej mierze uratowała obniżka cen (bilety na trybuny które początkowo kosztowały 450 zł później można było kupić za 190 zł). Jeśli wtedy ceny były problemem to jaka jest gwarancja, że będzie możliwe wyprzedane 4-6 koncertów halowych (przyjmując że taka będzie docelowa liczba koncertów), szczególnie że wiadomo że ceny biletów na koncerty halowe będą znacznie droższe?. Mając w perspektywie koncerty na stadionach też mogą nie widzieć potrzeby kierowania się względami sentymentalnymi. Cała nadzieja, że koncepcja trasy zostanie trochę zmodyfikowana na potrzeby europejskie. W USA i Kanadzie te ograniczenia lokalizacyjne mają mniejsze znaczenie. 

 

Ze względów marketingowych zapowiadany charakter trasy w 2015r. wydaje się być trafiony. Grając koncerty jedynie w wielkich metropoliach mają gwarancję, że bilety będą sprzedawały się jak ciepłe bułeczki. Warto przypomnieć, że podczas Vertigo Tour zagrali np. 4 koncerty pod rząd w Toronto czy 5 w Nowym Jorku. Na pewno popyt będzie większy niż podaż. Ułatwi im to wtedy powrót do koncertowania na stadionach. 

 

Wyobrażacie sobie np. 6 koncertów w Krakowie? Wydaje się to coś nierealnego. Liczba widzów na takich koncertach byłaby jednak mniejsza niż łączna na koncertach w Chorzowie w 2005 i 2009r. Do tego dochodzi fakt, że spory procent publiczności będzie obecna na kilku koncertach. Gdyby ktoś chciał być na wszystkich występach (w chwili obecnej nie wyobrażam sobie absencji na którymkolwiek, zwłaszcza przy zapowiadanych zmiennych setlistach) to wiązałoby się to z ogromnymi kosztami (bilety na koncerty + koszty utrzymania na takim wielkim wypadzie koncertowym). 

[Chico la verdad]

Dużo winy leżało po stronie Live Nation, które ustaliło takie a nie inne ceny biletów. Frekwencję w dużej mierze uratowała obniżka cen (bilety na trybuny które początkowo kosztowały 450 zł później można było kupić za 190 zł). Jeśli wtedy ceny były problemem to jaka jest gwarancja, że będzie możliwe wyprzedane 4-6 koncertów halowych (przyjmując że taka będzie docelowa liczba koncertów), szczególnie że wiadomo że ceny biletów na koncerty halowe będą znacznie droższe?.

 

Znając życie po ostatnich wyczynach Live Nation, za GCEE będzie to w granicach 400-600 zł. Trybuny odrobinę tańsze, a o VIP nie wspomnę nawet

Dwa koncerty w krakowskiej Arenie z pulą 18-20 tyś. będzie trudno od razu wyprzedać przy takich cenach.

[Bremo]

Dla mnie to wszystko wróżenie z fusów na razie, U2 na 360 nie miało GC, więc może i tym razem nie będzie. Muse nie miało GC w Łodzi, a też organizatorem było LN. Po drugie jeśli U2 z góry zakłada 4 koncerty w 1 miejscu, to LN może ma trochę oleju w głowie i zrobi tańsze bilety. Po trzecie, bilety na Black Sabbath wcale nie były takie drogie, a wiadomo było, że koncert będzie wyprzedany niezależnie od cen, podobnie z System of a Down. I Depeche Mode. 360 było drogie, bo niesamowicie droga była obsługa trasy.

 

Dlatego proponuję na razie wstrzymać się ze strzelaniem na oślep, dadzą ceny biletów, to będziemy znać ceny biletów. I tyle

[Redgar]

U2 gigs zebrało wszystkie dotychczasowe informację w jednym artykule:

 

Acoustic radio sessions: These have now occurred; most dates on the promo tour so far have featured acoustic performances. There might still be more to come. When Bono was interviewed on KROQ, he indicated U2 might do an acoustic session on that station, so if/when some promo appearances occur in North America, the acoustic format might continue. The acoustic promo performances may also be a harbinger of acoustic sets on the next tour, which if the past is any indication would most likely comprise a few songs mid-show on a b-stage.

 

Smaller venues: There have been plenty of indications that the band intend to go smaller, at least initially. Bono told Absolute Radio and Rádio Cidade 102.9 that the tour will be more indoors than outdoors and he would prefer to play smaller venues. He specifically mentioned playing at London's O2 Arena. Bono's not the only one saying this either. Edge expressed no intention to "top" the 360 Tour in a radio interview, and told Rolling Stone that "I think we will start small". Meanwhile, in The Independent, Arthur Fogel of Live Nation said that after such a massive production as 360 it can be a good idea to go the other way, a clear allusion to a more stripped-back and simpler tour.It is worth noting, however, that in the Rolling Stone interview the band indicate moving to stadiums later in the tour once Songs of Experience is complete.

 

The setlist: At the end of U2's recent write-up in Q, Adam mentioned that they are booking the tour in pairs of shows, and that they want to have two different shows. What could that mean? Two rotational setlists? Two shows with different themes? One electric show and one acoustic? Even one show of big hits for casual fans and one with deep cuts and rarities for hardcore followers? This quote has spawned a lot of speculation online, and of course at this stage answers are impossible - Adam even gave himself a great get-out clause by saying the plan could change completely. 

 

Larry also indicated there might be increased setlist diversity at the recent "Unplugged and Talk" event in Germany on 24 October 2014. During the discussion, Larry said the old songs "can't be there all the time", he thinks the new songs are good enough to replace them, and "if we do three or four shows in the same place [I hope] that we would change the set for every night completely". Bono joked this was news to the others, but that he would be curious what the favourite songs of fansites are (dear Bono, "One Tree Hill", "A Sort of Homecoming", "Heartland", "11 O'clock Tick Tock", and "Gone". Thanks, Ax).

 

As a cautionary note, before previous tours such as Vertigo, there have been hints in interviews of greater setlist diversity that have not really come to fruition. I would not advise fans to get their hopes up that U2 will suddenly have the crazy, exciting setlist variation and spontaneity on the level of Pearl Jam, Bruce Springsteen, or even Neil Finn/Crowded House. By the way, I have been making my own setlist predictions recently. Join me; I am currently up to Pop and will complete the series soon.

 

Production: The above quotes about smaller venues suggest something more spare and basic instead of the monolithic Claw of 360 or the sensory overload of Zoo TV. Edge told Rolling Stone that it is hard to know what the tour will be like yet, as it is still in the planning stages. However, that does not mean they will be playing on crates and breezeblocks (much as some of us would love a return to the Dandelion Market). Bono told KINK FM that U2 "try to spend a lot of the ticket price on the show", so even if it's a smaller and simpler tour, it will likely still have its fair share of bells and whistles.

 

Tour start date: According to Q, the tour is set to begin May 2015. Other recent rumours support this, suggesting that the first leg will take place in North America in May/June. Bono did tell German radio station SW3 in September that U2 would be in Germany in May, but it is possible he was conflating the tour starting in May with an intention to visit Germany, or that plans changed.

 

Tour itinerary: The latest rumour is that U2 will play residencies at arenas in seven North American cities, performing as many shows as they can sell. (No word yet on whether similar plans exist for elsewhere in the world.) This would be a major break with their past touring habits, but would represent a more efficient touring model for the band. The only city named specifically as receiving a residency is Toronto.. That backs up Edge's comments in September when he told Alan Cross that U2 will play Toronto. 

 

As for other parts of the world, rumours indicate that U2 will perform in Portugal and in Milan and Rome. Adam told an Argentinian radio station that U2 are already looking at touring South America and they miss the continent. That backs up a rumour that U2 will tour Argentina, Brazil, and Chile, and possibly visit other Latin American countries for the first time such as Colombia and Peru. There are as yet no solid rumours about other parts of the world, e.g. Australia, New Zealand, Asia, South Africa.

 

Tickets on sale: One rumour suggests that tickets for North American shows will go on sale to the general public on 22 November. This would imply that presales would occur in the preceding days, and that a tour announcement would be made by mid-November. We will know soon whether or not this rumour is accurate!

[The Fly]

Będzie info o zbliżającym się koncercie w Croke Park, jutro o 10.35 ichniego czasu ma się odbyć konferencja. Czyżby zapowiedzą U2?

 

http://www.rte.ie/te...t-announcement/

 

komentarzach piszą, że najprawdopodobniej to One Direction 

[Atomic_Mario]

 Czyżby zapowiedzą U2?

 

Na 1000 % nie będzie to U2