Skocz do zawartości


Zdjęcie

TIFF / From The Sky Down


139 replies to this topic

#101 olive

olive

    Zooming in, zooming out

  • Members
  • 3 377 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 01 grudnia 2011 - 11:26

Grypa znowu zebrała swoje ponure żniwo i wykruszyła mi się druga osoba do wejściówki - ktoś idzie do ZT a nie ma biletu to mogę udostępnić :)
druga sprawa pre czy after? :)

#102 Paweł =

Paweł =

    Użytkownik

  • Members
  • 1 151 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:CHORZÓW

Napisano 02 grudnia 2011 - 12:02

Co do tego filmu spodziewałem się że będzie lepszy.
Jak dla mnie praktycznie przez cały film jest mówione tylko - "Jak to było nam trudno i nic nie wychodziło"
Ciągle to samo tylko zastępowane innymi zdaniami.
Spodziewałem się więcej gadki na temat wszystkich kawałków z płyty,przynajmniej po kilka minut na kawałek.
Nic nie było powiedziane o Untilu,Ultra Violet,Acrobat czy Even Better.
Małe wstawki Mysteriousa,Edge sobie zagrał LIB,czy fragment Wild Horses jak tam niby coś kombinują.
Z filmu wynika że praktycznie tej całej płyty by mogło nie być, tylko jedna piosenka One :)
Bo przez cały film pokazana jest niemoc a na końcu One.
Oczywiście kawałek ich postawił na nogi,ale jednak miał to być dokument o Achtung Baby,a nie o tym jak One zbawił zespół.
Wygląda na to że na tej płycie już nie ma nic mocnego,no może za wyjątkiem riffu The Fly który był obszernie pokazany :)
Bardziej by mnie zainteresowało gdyby powiedzieli po kilka zdań o każdym z kawałków,bo przemilczenie Untila,Even Better czy Ultra Violet jest dla mnie bynajmniej dziwne.
Może jestem zbyt wymagający,ale przez to jak dla mnie ten film bardzo dużo traci.

Moje Konto Youtube - http://www.youtube.c...iew=0&flow=grid

 

 

 


#103 kade

kade

    Użytkownik

  • Members
  • 2 826 Postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 02 grudnia 2011 - 12:27

A może Twoje wątpliwości wynikają z zalozenia, że ten film jest o powstawaniu Achtunga i o samej płycie?
Wydaje mi się, że to uproszczenie dla celów marketingowych. Jak dla mnie, praca nad AB była tylko pretekstem do opowiedzenia pewnej historii. Tak na prawdę jest to film o wymyślaniu się na nowo, o przyjaźni, która pozwala przetrwać kryzys. I wtedy opisywanie każdego kawałka z AB nie jest juz konieczne, prawda?
Gdyby to faktycznie był dokument o tworzeniu AB, nazywalby się Making of, albo coś w ten deseń. Ale ma inny tytuł, jest o czymś innym.
Nie miejmy pretensji o to, że poszliśmy na film z pewnym założeniem i z góry mieliśmy ułożony obraz tego, co zobaczymy, a tu ups. Jest inaczej. I zamiast zmienić perspektywe, piszemy, co było nie tak i jak powinno być.
Ale oczywiście każdy ma prawo do swojej oceny.
Czy widziałam lepsze dokumenty? Pewnie tak. Czy podobało mi się? Podobało. Oczywiście, my - fani - zawsze będziemy czuli niedosyt, zawsze będzie za mało szczegółów, których nie znamy, za malo muzyki, albo akcenty nie tak porozkładane. Ale ja nie jestem krytykiem muzycznym, nie jestem i nawet nie staram się być obiektywna. I wiem, że innym może sie nie podobać. I nawet czasem moge się zgodzić z argumentacją ;)

Ps. Czy mi się tylko wydawało, czy wersja na płycie w boxie jest pocięta?

#104 olive

olive

    Zooming in, zooming out

  • Members
  • 3 377 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 02 grudnia 2011 - 17:04

Oglądałam to wcześniej na kompie i żałuję, bo miałabym o wiele większą zabawę przeżywając to po raz pierwszy... Cieszę się, że obejrzałam ten film i obejrzę go na pewno jeszcze raz, bo pełno w nim smaczków, których pewnie po tych dwóch graniach nie zauważyłam...
Dla mnie to też nie jest film o powstawaniu AB, to raczej film o przetrwaniu zespołu, zmianie, rytuale przejścia i zmianie epok - zarówno dla zespołu, jak i poszczególnych jej członków. Jak dla mnie wyważone proporcje muzyka-gadanie (za mp3 tych kawałków dogrywanych na żywo na filmie oddałabym nerkę ;), bez nadęcia, szczerze, ciekawie...
Jasne - to nie jest film oscarowy, ale bardzo fajnie się to ogląda, bez dłużyzn i znudzenia. Obok mnie siedziała kumpela spoza forum - lubiąca U2 ale będąca fanką innego zespołu, wyszła zachwycona - to ważne, że ten film nie jest jedynie dla fanów i że może zainteresować kogoś spoza naszego ścisłego grona, bo przecież nie tylko dla nas był robiony...
Jedyne co mnie zastanawia to dlaczego do filmu nie załączono koncertu z Glasto, ale mam wrażenie że McGuinness już o tym pomyślał ;)

#105 morfeusz

morfeusz

    Użytkownik

  • Members
  • 1 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 02 grudnia 2011 - 17:51

Crt + C + V:)
Ten filmik pokazał mi trochę inne u2 niz w książkach o wiele ciekwasze. Super zrobiona produkcja! Niezłe texty, humor, prawda! Dobry film, który obejrzę nie raz nie dwa! Kto nie był ten trąba! Ogromny ekran, niesamowite nagłosnienie! To jest to! Dzięki raz jeszcze za wejściówki!

Podobnie jak z olive koleżanka, ze mną była żona, która również powiedziała, że to był świetny film (a truefanką nie jest zapewne!). Dodatkowy dowód na + sytuacja z dzisiaj rano. O 6 kiedy wyjeżdzałem do kopalnii pyta zzaaa światów ciemności: mamy ta płytę co wczoraj byliśmy w kinie? tak to AB:) teraz oglądamy sydneja! To znak że musiał być dobry!

Film zawiera niesamowite konwersacje, widać tu jak boniek "rządzi" a chłopaki jak owieczki idą za pasterzem :) Niby człowiek o tym czytał ale tu jest to naocznie pokazane! no i hansa, berlyn gdzie człowiek spedził troche czasu zwiedzając te miejsca podczas 360 i bramy. Niesamowity dreszcz!

#106 OneLazyBastard

OneLazyBastard

    Użytkownik

  • Members
  • 2 874 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warschau Bloody Warschau

Napisano 02 grudnia 2011 - 18:09

Ludzie, przecież nawet tytuł FROM THE SKY DOWN mówi o czym jest ten film. Gdyby miał być o pisaniu Achtunga, to by się nazywał FROM THE DOWN UP ;)...
Miejcie pretensje tylko i wyłącznie do siebie, że spodziewaliście się dokumentu o technicznych aspektach powstawania płyty...
Opis trzyminutowy powstawania każdej piosenki... takie DOKUMENTY to już powstawały, i kończyły później w odmętach YouTube, z tysiącem wyświetleń przez największych fanów, z których i tak większość zrezygnowała z oglądania całości, znudzona po pięciu pierwszych minutach.

PS
KUR*A! Bynajmniej /= conajmniej!

#107 morfeusz

morfeusz

    Użytkownik

  • Members
  • 1 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 02 grudnia 2011 - 18:37

w filmie boniek mówi że najpierw zaczynaja budowe od dachu....

#108 zbo

zbo

    Użytkownik

  • Members
  • 336 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 02 grudnia 2011 - 18:59

Dla mnie ten film jest bardzo udanym spojrzeniem na zespół, który jest wielki poprzez fakt, iż trzyma się razem, nawet w najtrudniejszych chwilach. Myślę, że to autor chciał nam przekazać. Jednym z momentów, który najbardziej utkwił mi w głowie jest ten, w którym Bono opowiada, że w Berlinie byli razem ale jednak osobno, każdy z nich niby chciał współpracować, ale tak naprawdę był zamknięty w swoim małym świecie i wkurzony na pozostałych. Kluczem do sukcesu była świadomość, że to AB musi powstać wspólnymi siłami i tak aby każdy czuł się komfortowo. Sam moment powstania one, jak dla mnie niesamowity, ukazany jako taki nagły przebłysk geniuszu, który czasami człowieka nawiedza nie wiadomo skąd. Tak jak pisali wyżej szanowni "przedmówcy", film do obejrzenia kilka razy, bo wiele w nim ciekawych smaczków. Poza tym obrazy Berlina z przeszłości i teraźniejszości naprawdę robią wrażenie. No i trabanty ... :P

Miejmy nadzieję, że to Glasto kiedyś rzeczywiście będzie można obejrzeć w całości, w dobrej jakości, bo robi wrażenie :)

To tyle ode mnie, jeszcze raz dziękuję za bilet i pozdrawiam serdecznie warszawską ekipę ! Bez Was oglądanie tego filmu nie byłoby takie samo :)

#109 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 02 grudnia 2011 - 19:48

Film bardzo mi się podobał. Nie oglądałam go wcześniej, bo chciałam najpierw doznać w kinie; na pewno do niego jeszcze wrócę. Też spodziewałam się, że film będzie głównie o powstawaniu Achtung Baby, ale to, że tak nie było, to dla mnie tylko plus. Może trochę szkoda, że nie o wszystkich kawałkach z AB opowiedziano (osobiście żałuję UV), ale w końcu nie to jest istotą dokumentu, tylko - jak już wspomnieliście - więź między członkami zespołu, określanie się na nowo, przemiana.

Żal było wychodzić z kina, kiedy już wybrzmiał Even Better z Glastonbury ;)
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#110 malgorzatanikolajewna

malgorzatanikolajewna

    Użytkownik

  • Members
  • 476 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Napisano 02 grudnia 2011 - 19:53

dlatego my zostalismy do konca i czekaismy a the fly!

#111 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 02 grudnia 2011 - 19:59

Ojej. U mnie niestety na tym był koniec. :huh:
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#112 malgorzatanikolajewna

malgorzatanikolajewna

    Użytkownik

  • Members
  • 476 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Napisano 02 grudnia 2011 - 20:02

no u nas tez, ale cale even better wysiedzielismy;)

alez glupiutka jestem;) nie zrozumialam;p kajam sie;)

#113 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 02 grudnia 2011 - 20:04

Już myślałam, że coś mnie ominęło :P
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#114 zbo

zbo

    Użytkownik

  • Members
  • 336 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 02 grudnia 2011 - 21:00

Oj Małgosiu, chyba za dużo było wczoraj atrakcji po-kinowych :P

#115 malgorzatanikolajewna

malgorzatanikolajewna

    Użytkownik

  • Members
  • 476 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Napisano 02 grudnia 2011 - 21:14

do 5 rano trwaly;) ludzie jada do pracy a ja odstawiam walk of shame under cover of darkness;)

#116 zbo

zbo

    Użytkownik

  • Members
  • 336 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 02 grudnia 2011 - 21:43

No ładnie, ładnie... tak się właśnie kończą jutowe spociki :D

#117 olekcj111

olekcj111

    Użytkownik

  • Members
  • 644 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 02 grudnia 2011 - 22:07

U mnie w Krakowie po Even Better zgasły światła i ludzie sobie komórkami świecili ;)

#118 ZBYCH

ZBYCH

    Użytkownik

  • Members
  • 486 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznań

Napisano 02 grudnia 2011 - 23:12

Film dobry, choć osobiście miałem dużo dużo większe oczekiwania po doskonałym It Might Get Loud.
Dziwię się, że Bono zgodził się na publikację niektórych fragmentów...
scena gdy odsłuchują The Fly i jego komentarze...
scena gdy grają zajebiste Wild Horses... (mega upierdliwy),
czemu takiego Horses nie usłyszymy w dodatkach!!!

Zdecydowanie za dużo gadania w filmie o tym jaka to niemoc... zabrakło trochę komentarza że niemoc może była, ale co z niej wyniknęło!
Słyszymy tylko trochę The Fly i Even Better a praktycznie cała reszta jest pominięta bo ONE....

Czy ktoś zwrócił uwagę jak brzdąkają sobie "Fly" że odarte z wszystkiego, zwłaszcza gitar,
to oczywiste Lady With A Spinning Head... które wywodzi się przecież od UV hehe, One z Mysterious Ways itd itd. ;P

Skróciłbym o połowę 80's i poświęcił więcej czasu Achtungowi.
Wersja Super/Uber jest krotsza, niestety,
w kinie było Director's Cut takie będzie DVD/Blu-Ray :)

Ciekawe jaki Fly będzie w dodatkach taki z Hansa Bono Solo (miodzio) czy raczej z Winnipegu.

Fajnie było popatrzeć na Hansa Studios i powspominać party z 6 lipca 2005... been there:)

#119 iksik

iksik

    Użytkownik

  • Members
  • 13 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Kraków

Napisano 02 grudnia 2011 - 23:30

olekcj111-chyba chcieli nas jak najszybciej wygonić z kina;) A co do innych anegdotek, na widok wchodzącego na salę małego chłopca z rodzicami ktoś krzyknął- rośnie nam nowe pokolenie U2!Co było bardzo miłe:) Ogólnie byłam zaskoczona, że tyle wolnych miejsc zostało... Co do filmu, też przyszłam z nastawieniem że będzie więcej wspomnień o Achtung Baby, także byłam trochę zaskoczona. Ale ten dość refleksyjny charakter tego filmu idealnie skomponował się z moim wczorajszym nastrojem. Oglądałam sama, nie usiłowałam nikogo na siłę zabierać i chyba dobrze, bo osoby postronne mogłyby zwyczajnie uznać ten film za nudny. Mam jeszcze pytanie- czy na tych kartach z zapiskami dotyczącymi nagrywania ONE była dokładna data kiedy to nagrali? Skupiłam się na muzyce, więc umknęło mi to...

#120 Gone

Gone

    Użytkownik

  • Members
  • 1 101 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Szczecin

Napisano 02 grudnia 2011 - 23:33

zajebiste Wild Horses [...] czemu takiego Horses nie usłyszymy w dodatkach!!!


I ja się grzecznie pytam. DLACZEGO!? Ciekawe czy jest nadzieja, że w niedługiej przyszłości wycieknie/wydadzą takie Wild Horses? Jak to usłyszałem.. Ah, ten utwór jest JEDYNY - a performance z FTSD był.. NIESAMOWITY! :blink::lol:
"I believe in the Kingdom Come.. Then all the colours will bleed into one, bleed into one.."



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych