Survivor OT: Arcade Fire - Funeral
Started by
el_f
, paź 22 2010 22:32
179 replies to this topic
#104
Posted 02 listopada 2010 - 00:33
And the power's out in the heart of man,
Take it from your heart put in your hand.
Brak prądu nie jest czymś przyjemnym, ale jak się mieszka na przedmieściach to to się czasem zdarza, po prostu. Wtedy trzeba zapalić świeczkę i to światło które na co dzień jest ozdobą, gdzieś tam stoi na stoliku albo w szafce, nie pomaga, nie przeszkadza, ot - umila życie, staje się jedyną rzeczą która pozwala nam normalnie funkcjonować. I wtedy okazuje się że nie potrafimy bez niego żyć, że nie chodzi już o te wszystkie rytuały, kolacje przy świecach itp., ale o to żeby po prostu jakoś przetrwać.
Wy jesteście światłem świata; nie da się ukryć miasta, które leży na górze. Nie zapala się też świecy i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku - i świeci wszystkim w domu.
Light a candle for the kids,
Jesus Christ don't keep it hid!
Neighborhood #3 (Power Out) - 8
In The Backseat - 7
2 piosenki, 15 głosów. Czy czołowa czwórka jest aż tak bardzo nie do ruszenia żeby nie dostać żadnego głosu (o ile się nie mylę) przez połowę survivora?
1. Neighborhood #1 (Tunnels)
2. Neighborhood #2 (Laika)
3. Une Annee Sans Lumiere
4. Neighborhood #3 (Power Out)
5. Neighborhood #4 (7 Kettles)
6. Crown Of Love
7. Wake Up
8. Haiti
9. Rebellion (Lies)
10. In The Backseat
Koniec rundy szóstej: środa 3.11, 23:59.
----------
Błagam, zróbmy coś żeby to nie była runda bez historii. Ja stawiam na Wake Up, pomimo wszelkich sentymentów.
Take it from your heart put in your hand.
Brak prądu nie jest czymś przyjemnym, ale jak się mieszka na przedmieściach to to się czasem zdarza, po prostu. Wtedy trzeba zapalić świeczkę i to światło które na co dzień jest ozdobą, gdzieś tam stoi na stoliku albo w szafce, nie pomaga, nie przeszkadza, ot - umila życie, staje się jedyną rzeczą która pozwala nam normalnie funkcjonować. I wtedy okazuje się że nie potrafimy bez niego żyć, że nie chodzi już o te wszystkie rytuały, kolacje przy świecach itp., ale o to żeby po prostu jakoś przetrwać.
Wy jesteście światłem świata; nie da się ukryć miasta, które leży na górze. Nie zapala się też świecy i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku - i świeci wszystkim w domu.
Light a candle for the kids,
Jesus Christ don't keep it hid!
Neighborhood #3 (Power Out) - 8
In The Backseat - 7
2 piosenki, 15 głosów. Czy czołowa czwórka jest aż tak bardzo nie do ruszenia żeby nie dostać żadnego głosu (o ile się nie mylę) przez połowę survivora?
1. Neighborhood #1 (Tunnels)
2. Neighborhood #2 (Laika)
3. Une Annee Sans Lumiere
4. Neighborhood #3 (Power Out)
5. Neighborhood #4 (7 Kettles)
6. Crown Of Love
7. Wake Up
8. Haiti
9. Rebellion (Lies)
10. In The Backseat
Koniec rundy szóstej: środa 3.11, 23:59.
----------
Błagam, zróbmy coś żeby to nie była runda bez historii. Ja stawiam na Wake Up, pomimo wszelkich sentymentów.
#105
Posted 02 listopada 2010 - 00:43
przepraszam, ale naprawdę na wake up nie mogę, nie wiem czy to piosenka lepszy czy gorsza niż in the back seat, ale - tu banał - doświadczenia z tą piosenką zaczynającą koncert U2 na wielkim Stadionie Śląskim kiedy wszyscy dookoła zaczynają krzyczeć, śpiewać to ooo-oooo-oo!, po trybunach chodzi fala, wiesz co się zaraz zacznie, a ta piosenka tu i teraz brzmi, JAK brzmi! - nie da się pominąć, po prostu się nie da. to zostaje już na zawsze, jak się do niej wraca. i to piękne jest.
oczywiście gdyby napisał to ktokolwiek inny "bo była intrem U2 więc jest lepsza" - no zmasakrowałbym człowieka, ale sobie samemu się czasem wybacza więcej.. poza tym to nie chodzi o U2, a o tę piosenkę w takiej przestrzeni, z tymi wszystkimi ludźmi itd.
edit: specjalnie dla El_f'a prowadzącego na różowo
oczywiście gdyby napisał to ktokolwiek inny "bo była intrem U2 więc jest lepsza" - no zmasakrowałbym człowieka, ale sobie samemu się czasem wybacza więcej.. poza tym to nie chodzi o U2, a o tę piosenkę w takiej przestrzeni, z tymi wszystkimi ludźmi itd.
edit: specjalnie dla El_f'a prowadzącego na różowo
#108
Posted 02 listopada 2010 - 09:29
In The Backseat nie damy ruszyć Wake up, no przynajmniej w tej rundzie.
"Basista umiera i idzie prosto do rock and rollowego nieba, u którego bram wita go Archanioł Gabriel. Tuż za nim widać w ożywionej rozmowie Jimiego Hendrixa, Johna Lennona, Elvisa Presleya, Janis Joplin i Keitha Moona.
Nieopodal mężczyzna w kowbojskim kapeluszu i skórzanej kurtce udziela instrukcji innym osobom. Zdumiony basista pyta archanioła: Czy, to Bono? Nie wiedziałem, że umarł. Gabriel odpowiada: Nie, to nie jest Bono. To Jezus Chrystus. Wydaje mu się tylko, że jest Bono."
Nieopodal mężczyzna w kowbojskim kapeluszu i skórzanej kurtce udziela instrukcji innym osobom. Zdumiony basista pyta archanioła: Czy, to Bono? Nie wiedziałem, że umarł. Gabriel odpowiada: Nie, to nie jest Bono. To Jezus Chrystus. Wydaje mu się tylko, że jest Bono."
#109
Posted 02 listopada 2010 - 11:53
Ciekawe ilu osobom narażę się głosując na
Laika
Tu nie ma słabych utworów. Głosuję na to po części, żeby nie była to runda bez historii i po części dlatego, że mimo wszystko to chyba najsłabszy z pozostałych utworów. No bo chyba nie Tunnels ? Rebbelion też nie. Wake Up również zasługuje na pudło. Zostaje jeszcze In The Backseat, ale i tak to wyrzucicie, więc no.
Laika
Tu nie ma słabych utworów. Głosuję na to po części, żeby nie była to runda bez historii i po części dlatego, że mimo wszystko to chyba najsłabszy z pozostałych utworów. No bo chyba nie Tunnels ? Rebbelion też nie. Wake Up również zasługuje na pudło. Zostaje jeszcze In The Backseat, ale i tak to wyrzucicie, więc no.
#117
Posted 02 listopada 2010 - 18:34
na marginesie - z kimś tam niedawno rozmawiałem, że Rebellion fajnie ewoluowało na koncertach po Neon Bible, a chyba nie dokopałem się potem to przykładu, no to teraz.
nie są to zmiany może duże, ale to nojz-intro które już się kończy a nie, bo trwa jeszcze dwie minuty, potem 'więcej klawisza' no i ogólnie sporo smaczków - zbadajcie to na przykład to wykonanie:
http://www.youtube.c...h?v=v7GjucHCQ5Y
dupsko urywa, są zdecydowanie numerem jeden na koncertowej wishliście.
nie są to zmiany może duże, ale to nojz-intro które już się kończy a nie, bo trwa jeszcze dwie minuty, potem 'więcej klawisza' no i ogólnie sporo smaczków - zbadajcie to na przykład to wykonanie:
http://www.youtube.c...h?v=v7GjucHCQ5Y
dupsko urywa, są zdecydowanie numerem jeden na koncertowej wishliście.
Reply to this topic
3 user(s) are reading this topic
0 members, 3 guests, 0 anonymous users