Skocz do zawartości


Zdjęcie

Survivor OT: Arcade Fire - Funeral


179 replies to this topic

#81 człowiek

człowiek

    Użytkownik

  • Members
  • 372 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kielce/Kraków

Napisano 30 października 2010 - 09:07

Crown of Love
Won't you come back tomorrow?
Can I sleep tonight?

#82 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 30 października 2010 - 18:34

Z tego wszystkiego bym zapomniał zagłosować i chyba Crown Of Love, nie będzie dziś walczyka (pozdro Brodka haters).

#83 Yarpen

Yarpen

    Użytkownik

  • Members
  • 973 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 30 października 2010 - 19:25

Rozwiniesz to z tą winą? Ciekawe.


Oj tam, oj tam. Sam zwróciłeś uwagę, Acrze "jak tu jest pięknie plastycznie skonstruowana opowieść". Może sami już to zauważyliście, automatycznie opowiedziała mi się cała historia. Więc mamy przejażdżkę, podmiot liryczny zajmuje miejsce na tylnym siedzeniu, bo lubi to, poza tym warunki pogodowe są średnie, a ona nie jest zbyt dobrym kierowcą, nieważne, wszystko jedno, ok. Nagle auto wpada w poślizg, wypadek. Kierowca, może jacyś wszyscy inni pasażerowie w nim giną, jedyną ocalałą jest właśnie ta osoba "z tyłu". Teraz oczywiście poczucie winy, szok, gdybania co by było jakbym to ja zajęła miejsce za kierownicą, pewnie by to tego nie doszło, albo ukochana osoba by przeżyła zamiast mnie...
Oczywiście ta historia to dla mnie pójście po najprostszej linii oporu i dosłowne wyjaśnienie tytułu płyty, nadającej jej wyraźną fabułę, jak na concept album przystało. Na drugie tło stanowią te wszystkie wasze przemyślenia o dojrzewaniu itd.

Crown of love
http://sit-and-wonder.blogspot.com/

#84 monika2506

monika2506

    Użytkownik

  • Members
  • 294 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Lublin

Napisano 30 października 2010 - 19:55

Crown of love
oboże, 21 dopiero, nie mogę, ide spaaać :wacko:

#85 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 30 października 2010 - 20:41

Oj tam, oj tam. Sam zwróciłeś uwagę, Acrze "jak tu jest pięknie plastycznie skonstruowana opowieść". Może sami już to zauważyliście, automatycznie opowiedziała mi się cała historia.


Oj tam, oj tam, mi tez się opowiedziała, tylko nieco inna. Widzę w tym jakby scenę już późniejszą, może trochę epilog bardziej po wydarzeniu które zmienia całe życie niż kolejny rozdział opowieści o tym jego okresie. Widzę jak już po tytułowym "funeral" wracają z niego samochodem, on/ona siedzi na tylnym siedzeniu, wszystko co napisałem wcześniej nadal się zgadza, a może dodatkowo to właśnie jego wina? Może właśnie pozwolił prowadzić, może tak, tu już rozumiem to poczucie winy, ale to nie jest powiedziane tak wprost, więc choć bardzo sensowne i możliwe, mimo że brałem pod uwagę, wydało mi się że może jednak nie iść w to dalej. Dzięki że wytłumaczyłeś w każdym razie. W ogóle, mamy opcję już numer cztery, każda dobra, a to jednak świadczy o wielkości tego liryku ;)


PS: ej, w końcu w tej zabawie jest jakaś dyskusja, rozmowa! keep going! :)

#86 bee

bee

    saw things so much clearer

  • Moderatorzy
  • 2 109 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:in-between

Napisano 30 października 2010 - 21:12

Power Out

#87 el_f

el_f

    Użytkownik

  • Members
  • 1 967 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:a different city

Napisano 31 października 2010 - 02:22

If you still want me, please forgive me,
The crown of love has fallen from me.


O muzyce było, nie będę się powtarzał. Dodam tylko tyle że pomimo drobnego niedopracowania ta piosenka, jej taneczność - najpierw folkowa, potem dyskotekowa, zjada na śniadanie połowę tzw. indie-rocka (a'la The Killers, powiedzmy). A tekst? Ciężka sprawa, bo nie do końca wiadomo o co chodzi. On kocha ją, a ona go nie, a może odwrotnie? A może nie ma żadnej konkretnej "niej" i chodzi o ogólne, niezrealizowane pragnienie miłości (the only thing that you keep changin' is your name)?

Nie wiem czy to aż takie ważne, bo chyba nie o to chodzi żeby próbować wyjaśnić coś co bazuje przecież na emocjach - konkretnych, ale jednak uniwersalnych. Myślę że Crown Of Love mówi przede wszystkim o dwóch rzeczach. Po pierwsze, właśnie o miłości - o tym że nie zawsze wygląda ona tak samo, że potrafi być uczuciem skomplikowanym i zmiennym. Szczególnie w młodości, gdy człowiek nie ma na tyle doświadczenia by zapanować nad emocjami i dopiero uczy się odpowiedzialności za swoje postępowanie. Ale też - już w kontekście całości albumu, również tytułu - o tym że "pogrzeb", żegnanie się z drugim człowiekiem, nie zawsze musi znaczyć to samo (in my heart there's flowers growin' on the grave of our old love). I robi to mimo momentami dość prymitywnych środków poetyckich, a może właśnie dzięki nim. A te wszystkie emocje - zauroczenie, miłość, poczucie straty, oszukiwanie samego siebie (bo czy refren nie jest tylko gorzką ironią?)... Każdy zna to z trochę innej strony i każdy rozumie trochę po swojemu.


Crown Of Love - 9

Neighborhood #3 (Power Out) - 5
In The Backseat - 3


Ciekawe, że głosów coraz więcej (17), a ciągle rozkładają się między te same piosenki. Nie mówcie że teraz będzie pojedynek Power Out vs Backseat. :P


1. Neighborhood #1 (Tunnels)
2. Neighborhood #2 (Laika)
3. Une Annee Sans Lumiere
4. Neighborhood #3 (Power Out)
5. Neighborhood #4 (7 Kettles)
6. Crown Of Love
7. Wake Up
8. Haiti
9. Rebellion (Lies)
10. In The Backseat



Koniec rundy piątej: poniedziałek 01.11, 23:59.

----------

Hmm, hmm... Wake Up? Power Out? Nie wiem, poczekam jak się rozwinie sytuacja, bo jest tu taka piosenka której jestem w stanie bronić w każdy możliwy spośób. :P

#88 U2roopa

U2roopa

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 6 527 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wawa

Napisano 31 października 2010 - 08:11

In The Backseat!!!!!!!!!!!

#89 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 31 października 2010 - 08:21

In The Backseat

#90 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Napisano 31 października 2010 - 09:09

Power Out

#91 user420

user420

    Użytkownik

  • Members
  • 5 213 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 31 października 2010 - 09:28

In The Backseat

#92 monika2506

monika2506

    Użytkownik

  • Members
  • 294 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Lublin

Napisano 31 października 2010 - 10:06

Power Out

#93 vieux_capitaine

vieux_capitaine

    Użytkownik

  • Members
  • 1 041 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Trójmiasto

Napisano 31 października 2010 - 10:16

Pałerałt!
Thru the darkness
of Future Past
the magician longs to see...
one chants out
between two worlds
Fire - walk with me.

#94 Szczotecz-kal

Szczotecz-kal

    FlowerPower

  • Moderatorzy
  • 2 544 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kalisz

Napisano 31 października 2010 - 11:50

Power Out.

#95 el_f

el_f

    Użytkownik

  • Members
  • 1 967 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:a different city

Napisano 31 października 2010 - 12:30

In The Backseat!!!!!!!!!!!

In The Backseat

In The Backseat

http://www.youtube.com/watch?v=MOs4vsthLD0

Power Out

#96 Witas

Witas

    Użytkownik

  • Members
  • 7 064 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 31 października 2010 - 12:43

Zostało 5 nagrań z okolic 8-9/10 i jedno 10,5 (Rebellion). Dupa tam, In the Backseat :rolleyes:

#97 teka55

teka55

    Użytkownik

  • Members
  • 2 040 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Sulejówek

Napisano 31 października 2010 - 13:45

In The Backseat
Posted Image
I can Breatheeeee!

lans.efę

#98 anton

anton

    .

  • Members
  • 1 310 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznań

Napisano 31 października 2010 - 14:12

Na moje zostały jeszcze dwa kawałki na podobny poziomie, a potem to już nie wiem zbytnio :wacko: ...
To są power out i laika, ale skoro tak się sprawy mają, że jacyś żartownisie od in the back seat się znaleźli i głosują, to nie pozostaje mi nic innego jak Power Out

Jeszcze raz proszę posłuchać:
http://www.youtube.com/watch?v=SsmEMk2QOnM&feature=related
;)

#99 zooshe

zooshe

    Użytkownik

  • Members
  • 768 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:WAWA

Napisano 31 października 2010 - 15:01

In The Backseat
"Basista umiera i idzie prosto do rock and rollowego nieba, u którego bram wita go Archanioł Gabriel. Tuż za nim widać w ożywionej rozmowie Jimiego Hendrixa, Johna Lennona, Elvisa Presleya, Janis Joplin i Keitha Moona.
Nieopodal mężczyzna w kowbojskim kapeluszu i skórzanej kurtce udziela instrukcji innym osobom. Zdumiony basista pyta archanioła: Czy, to Bono? Nie wiedziałem, że umarł. Gabriel odpowiada: Nie, to nie jest Bono. To Jezus Chrystus. Wydaje mu się tylko, że jest Bono."

#100 el_f

el_f

    Użytkownik

  • Members
  • 1 967 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:a different city

Napisano 31 października 2010 - 19:44

Nie wiem no, rozumiem że każdy ma swój gust, a to na tyle dobra płyta że cokolwiek nie wyrzucimy to znajdzie się ktoś komu się to nie spodoba, ale zwróćcie uwagę na absolutnie bezbłędny i genialny tekst tej piosenki, rozpaczliwy śpiew Régine (I've been learning to drive my whole life), a przede wszystkim na te 2-3 ostatnie minuty kiedy odbywa się pojedynek między skrzypcami a gitarą i perkusją, gdy te pierwsze grają już melodię pogrzebową, a gdzieś ok. 4:05 następuje ten ostatni, beznadziejny zryw, bunt, desperackie pragnienie życia, przedłużanie i tak pewnej agonii... no eeej, czy utwór który jest idealną syntezą treści płyty a zarazem najlepszym możliwym jej zamknięciem, nie zasługuje przynajmniej na górną połówkę?



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych