Wrażenia (po)koncertowe...
#241
Posted 17 grudnia 2009 - 00:58
CO do twojego pytania bob to jasne ze poszedłem na dzivki Było śvietne rvchanko... takich wrażeń pokoncertowych i tobie życzę <faja>
#244
Posted 17 grudnia 2009 - 01:27
#245
Posted 17 grudnia 2009 - 01:28
Przyjąłem do wiadomości. Wszystko ode mnie na ten tematJa się nie przejmuję, ja informuję, że życzyłbym sobie jako moderator zachowania względnej kultury wypowiedzi na forum, nawet w sytuacjach które mogą lekko denerwować, a wypadku nie zachowania tejże, jestem skłonny podjąć stosowne do sytuacji kroki
#246
Posted 21 grudnia 2009 - 12:48
#247
Posted 11 stycznia 2010 - 15:11
#248
Posted 20 stycznia 2010 - 22:33
Setlista:
1. Pills
2. Sane
3. Finding It So Hard
4. Razed to the Ground
5. Collapse/Collide
6. Bastardised Ink
7. Kings Of Speed
8. Fuck U
9. Lines
10. Blood In Numbers
11. You Make Me Feel
12. Dangervisit
13. Lights
Encore:
14. Controlling Crowds
15. Bullets
16. So Few Words
17. Pulse
Encore 2:
18. Remove
19. Again
I próbki:
Fuck U: http://www.youtube.c...h?v=o3RkgDuAS8w
podobno w jakimś wywiadzie powiedzieli, że nigdzie poza Polską publiczność nie śpiewa z nimi refrenu z takim przekonaniem
Bullets: http://www.youtube.c...h?v=leIRkzEolNc
No i dzięki Kłapouchemu za miłe towarzystwo
#249
Posted 25 stycznia 2010 - 10:57
ps. do wszystkich chłopaków z forum! jeśli nie jesteście zbyt przystojni a chcecie żeby dziewczyny na wasz widok piszczały jak oszalałe to łapcie za gitary i zakładajcie zespoły, wczorajszy pisk jaki wydały z siebie fanki Rojka na jego widok jest na to koronnym dowodem
setlista:
1. Moving Revolution
2. Alexander
3. Siódmy koktajl
4. Za zamkniętymi oczami
5. Nocnym pociągiem aż do końca świata
6. Do utraty tchu
7. W 10 sekund przez całe życie
8. Życie to surfing (tylko pierwsza zwrotka)
9. Korova Mleczny Bar
10. Z rozmyślań przy śniadaniu
11. W deszczu maleńkich żółtych kwiatów
12. Kilka uścisków, kilka snów
13. My
14. Sprzedawcy Marzeń
15. Mieć czy być
16. Chłopcy
17. Długość dźwięku samotności ( wersja instrumentalna )
18. Ściąć wysokie drzewa
19. Znów wszystko poszło nie tak
20. Peggy Brown (falbanki)
21. Kraków (ver. Miłość w Czasach Popkultury)
22. Dla Ciebie
23. Chciałbym umrzeć z miłości
#250
Posted 29 stycznia 2010 - 15:13
I podobnie jak rok temu, jestem zachwycony, tym co widziałem i usłyszałem.
Naprawdę, chłopaki brzmią praktycznie jak ich wielcy prekursorzy i co więcej, zagrali prawdziwe rarytasy z The Final Cut , Animals czy Ummagumma, które rzadko (lub w ogóle) były wykonywane przez Dawida i spółkę w trakcie ostatnich dwóch wielkich tras koncertowych (Pulse i Delikate Sound of Thunder). Mowa tutaj o Sheep, TheGunner's Dream czy chociażby niesamowicie "mrocznym" "Careful with That Axe, Eugene".
Jak zwykle, w bisach powalił na kolana One of these days (szkoda, że nie było tym razem nadmuchiwanej świni) i Comfortably Numb.
Zatem, kto jeszcze ma możliwość, niech w ciemno jedzie na któryś z pozostałych 2-óch koncertów, bo warto.
Parę fotek:
#252
Posted 29 stycznia 2010 - 15:27
Właśnie dzisiaj się wybieram zobaczyć sprawdzić czy dobrze oszukują. Ile mniej więcej koncert trwa? Podobno długo jakoś.
Eugene! Mam nadzieję, że dzisiaj też zagrają!
Dzięki za relację!
Grają prawie 2.5 godziny z przerwą ok. 20-25 minut w środku.
Udanego koncertu.
#253
Posted 29 stycznia 2010 - 15:29
OutOfControl - udanej zabawy!
Podobno wczoraj było bardzo trudno dostać się do Bydgoszczy ze względu na korki. Czytałem posta na forum pf jak ktoś przyjechał dopiero na samą końcówkę koncertu. Spóźnić się na koncert - to chyba koszmar każdego fana.
Setlista:
speak to me
breathe
on the run
time
the great gig in the sky
shine on you crazy diamond 1-5
welcome to the machine
pigs
sheep
----
astronomy domine
learning to fly
high hopes
us & them
eugene
take it back
the gunner's dream
another brick in the wall 2
wish you were here
one of these days
comfortably numb
----
run like hell
#255
Posted 29 stycznia 2010 - 16:06
Mars - świetne zdjęcia!
Się udało lustro przemycić z długim zoomem w czapce A że barierki miałem przed sobą to i w miarę stabilność złapałem.
Podobno wczoraj było bardzo trudno dostać się do Bydgoszczy ze względu na korki.
To był koszmar....myśmy też z ledwością zdążyli...
A organizacja ruchu przed samą halą, była gorzej niż do dupy. Nikt nie kierował ruchem przy wjeździe czy wyjeździe. Część parkingów była pusta, kiedy wszyscy pchali się na te już zajęte itp...Po koncercie wyjeżdżałem sprzed hali prawie godzinę (dobrze że miałem laptopa ze sobą, bo przynajmniej ten postój umililiśmy sobie oglądając DVD z ich koncertem, kupionym w antrakcie).
A do Trójmiasta dotarłem dopiero przed 3 rano
Jednak warto było.
#256
Posted 30 stycznia 2010 - 18:12
10/10
http://www.youtube.c...h?v=qDa3I7Cp6Fs
oraz bujakajsza.
#258
Posted 01 lutego 2010 - 00:44
Wczoraj miałem okazję po raz drugi obejrzeć występ cover bandu Pink Floyd'ów - The Australian Pink Floyd - na żywo.
I podobnie jak rok temu, jestem zachwycony, tym co widziałem i usłyszałem.
Naprawdę, chłopaki brzmią praktycznie jak ich wielcy prekursorzy i co więcej, zagrali prawdziwe rarytasy z The Final Cut , Animals czy Ummagumma, które rzadko (lub w ogóle) były wykonywane przez Dawida i spółkę w trakcie ostatnich dwóch wielkich tras koncertowych (Pulse i Delikate Sound of Thunder). Mowa tutaj o Sheep, TheGunner's Dream czy chociażby niesamowicie "mrocznym" "Careful with That Axe, Eugene".
Jak zwykle, w bisach powalił na kolana One of these days (szkoda, że nie było tym razem nadmuchiwanej świni) i Comfortably Numb.
Zatem, kto jeszcze ma możliwość, niech w ciemno jedzie na któryś z pozostałych 2-óch koncertów, bo warto.
Byłam na ostatnim koncercie w Katowicach. Podzielam Twoją opinię. Świetne show. Zasłuchałam się przez 2.5h
Jedno do czego mam zarzuty, to dwudziestominutowa przerwa po godzinie koncertu...
Solówka wokalna Oli Bieńkowskiej w The Great Gig In The Sky - piękna
#260
Posted 01 lutego 2010 - 00:56
A przerwa mi się podobała, można było się czegoś przynajmniej napić!
Reply to this topic
6 user(s) are reading this topic
0 members, 6 guests, 0 anonymous users