Survivor Albumowy - The Joshua Tree (edycja 2)
#41 Guest_Mac_*
Posted 01 maja 2010 - 10:19
#42
Posted 01 maja 2010 - 12:13
Wzgórza będę bronić!
Music can change the world, because it can change people.
#43
Posted 01 maja 2010 - 13:00
#44
Posted 01 maja 2010 - 14:21
Już na początku trudno się na coś zdecydować, co to będzie dalej...
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#45
Posted 01 maja 2010 - 18:20
#46
Posted 01 maja 2010 - 18:55
http://www.youtube.com/watch?v=v-rgu6Zy9N4
#47
Posted 02 maja 2010 - 00:13
Kurcze Rodionie ! Ale z ciebie hardkor ! Żeby robić serwajwor z Drzewka ? Ja bym nie śmiał nawet
#48
Posted 02 maja 2010 - 00:33
No to ja się przyłączam. Przepraszam, ale dla mnie ostatnia trójka albumu mocniej uderza niż pierwsza trójka! To jest gwóźdź programu! Triada śmierci (chyba tak ktoś to nazwał), każdy utwór z innej strony bierze się za tą tematykę, ale jak! OTH z końcowym "Raining, raining in the heart..." szaleństwo, szkoda, że nie grają tego częściej i wstyd, że nie ma (poza tą z VHS Video 80-90) porządnej, dobrej jakości wersji Live, no i jak mogli to na R&H pominąć???a nie nie nie, ja tu piję bezczelnie do wypowiedzi kolegi Rodii, się niejasno wyraziłem, przepraszam, za Bulleta jeszcze się nie złoszczę
nie no, ale widzę że jakiś Front Obrony One Tree Hill będzie trzeba montować chyba, co jest niesłychane, byłem przekonany że się sam obroni aż do niemal końca. nie takie obrony różnych wzniesień świat już widział, coby choćby jasną górę przed tymi dzikusami z ikei bronioną wspomnieć, no i tak, jeśli to wzgórze polegnie, to razem ze mną, inaczej tego nie widzę.
Teraz Trip Through Your Wires, dobry, ale reszta lepsza ;P
#49
Posted 02 maja 2010 - 06:42
Edge to tak nazwałTriada śmierci (chyba tak ktoś to nazwał)
Ok, ja tu może sprostuję parę rzeczy bo jeszcze wyjdzie na to, że osoba z zerowym słuchem muzycznym prowadzi Survivora z najważniejszą płytą. Nie powiedziałem, że OTH jest nijakie samo w sobie, tylko w porównaniu z Tripem. Bo jest. Jego zmierzchająco-miodowo-złota atmosfera moim zdaniem nie może nawet startować do niebiesko-bluesowego klimatu Tripa. I tyle. Poza tym wyjątkowo wkurza mnie końcowy riff, który Edge gra tak jakby chciał, ale nie mógł i który nie może się na końcu przebić na przód.
I jeszcze raz podkreślam - w wersji live OTH jest czymś zajebistym. Chociażby tu. Bo wreszcie jest wyrazisty.
Fuck kurwa, wczoraj po robocie samoistnie zasnąłem i na śmierć nie miałem już siły ogarniać Survivora. Jako, że to moja wina to wyjątkowo dwa głosy oddane po deadlinie policzę, zwłaszcza, że i tak niczego one nie zmieniają. Ale to ostatni taki raz Tak więc stawka prezentuje się następująco:
Trip Through Your Wires - 17
One Tree Hill - 4
Exit - 4
Bullet The Blue Sky - 2
Red Hill Mining Town - 2
In God's Country - 2
Mothers Of The Disappeared - 2
Łoł! Nie spodziewałem się takiego rozrzutu - pierwsze głosy padły aż na 7 kawałków z 11. To chyba najlepiej świadczy o tym jakie skrajne emocje i gusta wywołuje ta ze wszech miar genialna płyta (której słuchając mam ochotę pobiec na Okęcie po bilet do USA), co w rezultacie również świadczy o jej sile i mocy.
Waszym niekwestionowanym "zwycięzcą" z miażdżącą przewagą zostaje Trip, czego nie rozumiem i hopefully zrozumieć nigdy nie zdołam. Ku mojemu bolesnemu zdziwieniu oddane zostały aż 4 głosy na Exit - osobom, które to zrobiły proponuję przeczyścić małżowiny uszne, wziąć słuchawki, podpiąć do kompa, poczekać do północy, zgasić światło i w takich warunkach (najlepiej jeśli jeszcze jest burza na dworze) przesłuchać tego kawałka. Mówię serio
Przekazałem wieści o waszej aktywności Premierowi. Jest z was dumny i prosi o więcej
Z uwagi na przesunięcie czasowe kolejna runda niech zacznie się dzisiaj od 8 rano, a skończy zgodnie z normą i tym razem już na pewno 3 maja o 23.59. Będzie więc odrobinę krótsza niż pozostałe, bo dwa głosy z dzisiejszej nocy mogły zostać wliczone już do niej - trudno. Najwyżej coś się przedłuży
Z uwagi na rodzący się ruch przeciwko Wzgórzu nie pozostaje mi nic innego jak wspierać go i raz jeszcze oddać głos na One Tree Hill. Ostrzeżenia w moim profilu nie są mile widziane.
#50
Posted 02 maja 2010 - 07:19
Wszyscy kozaczą, ale jakoś żaden głos na Wielką Trójkę jeszcze nie padł No i na Running To Stand Still.
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#51 Guest_Mac_*
Posted 02 maja 2010 - 07:34
#52
Posted 02 maja 2010 - 08:18
Red Hill Mining Town
#53
Posted 02 maja 2010 - 08:19
Ku mojemu bolesnemu zdziwieniu oddane zostały aż 4 głosy na Exit - osobom, które to zrobiły proponuję przeczyścić małżowiny uszne, wziąć słuchawki, podpiąć do kompa, poczekać do północy, zgasić światło i w takich warunkach (najlepiej jeśli jeszcze jest burza na dworze) przesłuchać tego kawałka. Mówię serio
No i to jest chyba najlepsze podsumowanie.
Końcówka płyty jest dużo lepsza niż jej środek.
Np. takie Bullet The Blue Sky.
Być może polubiłbym to bardziej, gdyby nie wymyślili takiego lajfa. No ale boję się, że przynajmniej połowa osób głosuje tutaj przez pryzmat wykonania live i dlatego BARDZO NIESŁUSZNIE odpadnie Exit, bo grali to tylko na JTT (no i raz na LoveTownie) :/
#54
Posted 02 maja 2010 - 08:52
#55
Posted 02 maja 2010 - 10:20
...
#56
Posted 02 maja 2010 - 10:28
#57
Posted 02 maja 2010 - 11:42
#58
Posted 02 maja 2010 - 12:25
*
eeee, Exit, przyznaję się do tego, że słuchu muzycznego nie posiadam w ogóle .
Nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że nie rozumieją ludzi, którzy głosują na X Dajmy sobie prawo do glosowanie według własnych upodobań - nawet gdyby ktoś teraz zagłosował np. na ISHFWILF albo WOWY, to co prawda, serce by mnie bolało, ale to jego sprawa .
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#60
Posted 02 maja 2010 - 13:07
3 user(s) are reading this topic
0 members, 3 guests, 0 anonymous users