Całkiem możliwe. Ostatnio trochę materiałów wideo było do ściągania, więc czemu nie coś lub całość 2. płyty.No, pewnie pokombinują z różnymi opakowaniami. Mogą też np. dać opcję ściągnięcia zawartości 2 płytki, tak jak to było przy NLOTH z "Linear".
Tak, też mam nadzieję, oby coś na poziomie PopMart 2 DVD, było by super. Przede wszystkim liczę na dużo materiału live (nadzieję można mieć!) , ale mogą być też wszystkie zrobione teledyski z NLOTH, w końcu singli DVD nie było, a takie GOYB w dobrej jakości by się przydało.Właśnie, skoro mówimy o dodatkach to czy są już jakieś przecieki czym mogą nas tym razem uraczyć? Miejmy nadzieję że postarają się lepiej niż ostatnio.
Takie materiał z Chicago 2. DVD jednak zawodzi. Zamiast dać utwory z drugiego dnia koncertu, alternatywne wersje, a zwłaszcza Party Girl, jako jedynego utworu "innego" którego brakuje z 2. dnia koncertu.
No widzisz, ja nie do końca lubię te wszystkie nazwy stylów, można to tak rozdrobnić, że nie wiadomo co czym jest. Ale takie główne i podstawowe jakoś sobie rozdzielam. Nie mówię, że Pop jest zły, lubię niektóre popowe utwory, zespoły. U2 ma trochę popowych piosenek. Ale U2 uważam jednak za zespół rockowy (grający czasem różne style, ale rockowy) - często grają na pograniczu Pp/Rock. Za to show jakie prezentują, też mi się wydaje jak najbardziej gatunkowo rockiem. A jakby show z Bostonu z ET nazwano popowym wydawnictwem? Tu już dysonans jest bardzo duży.Ale co w tym złego?
Już kończę offtop'a, tak tylko dodam, że ja osobiście tej 'kultury' rockowej w zasadzie nie łapię i w gruncie rzeczy nie lubię (choć jak chyba każdy przechodziłem przez ten etap), stąd moja niechęć do takich zespołów jak Nirvana, Metallica, Pearl Jam, Guns'n'Roses itd. (w sumie to dość różnorodna muzyka, ale jednak właśnie takie nazwy przychodzą mi na myśl gdy słyszę słowo 'rock').
Chodzi mi raczej o to jak wydawnictwa i nie tylko klasyfikują/szufladkują U2. Wspominasz Pearl Jam, Guns'n'Roses, o dziwo można by znaleźć nie mało wspólnego z tymi zespołami. No i jak dla mnie to U2 jest częscią właśnie tej 'kultury' rockowej, sami też ją tworzą. Choć rzeczywiście, może dokładniej było by mówić o rock'n'rollu, o czym sam Bono często wspomina. Ale sam Bono ma też wpływ na opinie o zespole, mówiąc, że chcą nagrać więcej popowych utworów, puszczając takie single jak Crazy (mało rockowy utwór).
Offtop się robi, ale mam tak po prostu, że lubię jak U2 zagrają prawdziwego rocka i przygrzeją na koncercie czy albumie....