Skocz do zawartości


Zdjęcie

Queen


342 replies to this topic

#101 Incubus

Incubus

    Użytkownik

  • Members
  • 118 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Chuj ci w dupę!

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:32

Starasz się nas przekonać, że Mercury miał lepszy głos od Bono. Nie pomyślałeś, że to wszystko jest kwestia gustu? :unsure:


Gust jest subiektywny i nie podlega dyskusji, natomiast niektórych ludzi stać jeszcze na obiektywizm w obliczu faktów.
Chuj ci w dupę!

#102 BootlegCollector

BootlegCollector

    Użytkownik

  • Members
  • 80 Postów

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:32

Ciebie się pytałem ?


Tak jak napialem na początku, obalam stwierdzenie z Incubusem które padło na jednym z forum U2 że Bono w czasach TJT miał lepszy głos od Freddiego.

#103 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:32

A co, jakaś szycha tu jesteś, że udzielasz prawa głosu na lewo i prawo?


Nie, po prostu Ciebie się nie pytałem, prawda ?

Więc jak będzie, BootlegCollector, o czym chciałbyś mnie przekonać ?
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#104 Zigy Stardust

Zigy Stardust

    senior forumowy

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zigylandia

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:33

Tak, bo po co mieć argumenty...


wirtuozerstwo Briana M. nijak ma się do takich tuzów jak Satriani i tym podobni....a The Edge?? opiera swój unikalny styl na przekazywaniu jak największej ilości emocji w niewielkiej ilości dżwięku,najlepszy gitarzysta rytmiczny świata....
czy to są argumenty dla ciebie???

#105 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:34

Nie ma to jak dobra komedia na koniec dnia. Kontynuujcie proszę.

#106 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:36

obalam stwierdzenie z Incubusem które padło na jednym z forum U2 że Bono w czasach TJT miał lepszy głos od Freddiego.


W jaki sposób je obalasz ?
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#107 Zigy Stardust

Zigy Stardust

    senior forumowy

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zigylandia

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:37

W jaki sposób je obalasz ?


jak to jak? ręcznie.....

#108 BootlegCollector

BootlegCollector

    Użytkownik

  • Members
  • 80 Postów

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:38

Nie, po prostu Ciebie się nie pytałem, prawda ?

Więc jak będzie, BootlegCollector, o czym chciałbyś mnie przekonać ?


Tak jak pisalismy z Incubusem 2 strony wcześniej, o tym że Bono niby podczas TJT miał lepszy głos od Freddiego, co jest śmieszne jak dla mnie. Nigdy nie miał takiego głosu, nie śpiewa w tak różnych tonacjach, nie ma tak silnego głosu na żywo i nie pamiętam żeby wokalnie tak jak Freddie improwizował na scenie (patrz chociażby Impromptu podczas Magic Tour '86).

#109 Incubus

Incubus

    Użytkownik

  • Members
  • 118 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Chuj ci w dupę!

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:38

wirtuozerstwo Briana M. nijak ma się do takich tuzów jak Satriani i tym podobni....a The Edge?? opiera swój unikalny styl na przekazywaniu jak największej ilości emocji w niewielkiej ilości dżwięku,najlepszy gitarzysta rytmiczny świata....
czy to są argumenty dla ciebie???


Tak, teraz gadasz jak człowiek. I nawet zgodzę w kwestii rytmiki. Ale jednak zauważ, że Brian May wprowadził do rocka efekt echolokacji w czasach ('74), gdy Edge był jeszcze szczeniakiem.

Satriani? Technicznie wspaniały, owszem, lecz zdecydowanie mniej zasłużony dla rocka, niż doktor May. Po swojej stronie zestawiam Who Wants To Live Forever, The Show Must Go On, We Will Rock You i White Queen. A co napisał prędki Satriani?
Chuj ci w dupę!

#110 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:40

BC, ok, a jak byś obalił takie stwierdzenie: " jeżeli chodzi o technikę i skalę Mercury miał 10 razy większe możliwości od Bono - ale ja i tak wolę Bono, bo dla mnie jego głos jest najwspanialszy na świecie, natomiast Mercury'ego nie mogę słuchać, bo mnie wnerwia ". Czy te argumenty są dla Ciebie przekonujące ?

Ale jednak zauważ, że Brian May wprowadził do rocka efekt echolokacji w czasach ('74), gdy Edge był jeszcze szczeniakiem.


Przykro mi, ale mylisz się, ponieważ efekt echolokacji wprowadził do rocka na 3 miesiące 15 dni i 24 minuty przed Mayem Igor Gitarcu z Cluj w Rumunii, którego zespół Super Echolocators niestety przetrwał jedynie trzy próby. Co, nie słyszałeś o nich ? Stary, to co Ty wiesz o muzyce..
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#111 Zigy Stardust

Zigy Stardust

    senior forumowy

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zigylandia

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:41

Tak jak pisalismy z Incubusem 2 strony wcześniej, o tym że Bono niby podczas TJT miał lepszy głos od Freddiego, co jest śmieszne jak dla mnie. Nigdy nie miał takiego głosu, nie śpiewa w tak różnych tonacjach, nie ma tak silnego głosu na żywo i nie pamiętam żeby wokalnie tak jak Freddie improwizował na scenie (patrz chociażby Impromptu podczas Magic Tour '86).


a Freddy nie miał takiego głosu jak Bono i nie potrafił wyciągnąć takiego falsetu jak on podczas Zoo tv tour, Bono to nie wielki improwizator heheheheh

#112 BootlegCollector

BootlegCollector

    Użytkownik

  • Members
  • 80 Postów

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:44

BC, ok, a jak byś obalił takie stwierdzenie: " jeżeli chodzi o technikę i skalę Mercury miał 10 razy większe możliwości od Bono - ale ja i tak wolę Bono, bo dla mnie jego głos jest najwspanialszy na świecie, natomiast Mercury'ego nie mogę słuchać, bo mnie wnerwia ". Czy te argumenty są dla Ciebie przekonujące ?


to sie nazywa fanatyzm, trzeba to leczyc. Ale zachaczasz o barwe głosu a nie o technike i mozliwosci wokalne. A barwa głosu moze juz być raczej kwestią gustu, a o gustach sie nie dyskutuje ponoc. Także Ty lubisz tylko Bono, ja lubie Mercurego i Bono, a Mercury miał ZAWSZE mocniejszy głos od Bono.

Ziggy o falscecie mnie rozje....chał :blink:

#113 Owłos

Owłos

    Użytkownik

  • Members
  • 5 525 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Órsynuw

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:44

Więc dlaczego do niej nie wracasz?


Niskie... Bardzo niskie...

Ja nie mam problemów, żeby się zgodzić, że Mercury miał większe możliwości wokalne, tym większe brawa dla Irlandczyków, że przy tak "niewielkich" umiejętnościach Bono potrafili wyczarować najbardziej magicznego utwory w muzyce rozrywkowej.
"I went out there
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"

#114 Zigy Stardust

Zigy Stardust

    senior forumowy

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zigylandia

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:44

Tak, teraz gadasz jak człowiek. I nawet zgodzę w kwestii rytmiki. Ale jednak zauważ, że Brian May wprowadził do rocka efekt echolokacji w czasach ('74), gdy Edge był jeszcze szczeniakiem.

Satriani? Technicznie wspaniały, owszem, lecz zdecydowanie mniej zasłużony dla rocka, niż doktor May. Po swojej stronie zestawiam Who Wants To Live Forever, The Show Must Go On, We Will Rock You i White Queen. A co napisał prędki Satriani?


a the edge rozwinął do granic możliwości technikę gry z delayem...nie wiem gdzie był wtedy pan May....jego gra jest taka???hmmmmmm jakby to powiedzieć....nijaka??beznamiętna??

#115 marcin93

marcin93

    Użytkownik

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wrocław

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:44

Ale jednak zauważ, że Brian May wprowadził do rocka efekt echolokacji w czasach ('74), gdy Edge był jeszcze szczeniakiem.

Nie dziwie się, jak Edge miał wtedy 13 lat. Doprawdy, przedni argument.

Satriani? Technicznie wspaniały, owszem, lecz zdecydowanie mniej zasłużony dla rocka, niż doktor May. Po swojej stronie zestawiam Who Wants To Live Forever, The Show Must Go On, We Will Rock You i White Queen. A co napisał prędki Satriani?

Chociażby Midnight. To mi wystarczy.

edit:

Ja nie mam problemów, żeby się zgodzić, że Mercury miał większe możliwości wokalne, tym większe brawa dla Irlandczyków, że przy tak "niewielkich" umiejętnościach Bono potrafili wyczarować najbardziej magicznego utwory w muzyce rozrywkowej.

Pod tym mogę się podpisać, bo tu tkwi sedno sprawy.
...a oto mój fejs, flykr i elitarny lans.efę!

#116 BootlegCollector

BootlegCollector

    Użytkownik

  • Members
  • 80 Postów

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:47

a the edge rozwinął do granic możliwości technikę gry z delayem...nie wiem gdzie był wtedy pan May....jego gra jest taka???hmmmmmm jakby to powiedzieć....nijaka??beznamiętna??


Hmm....gra Briana Maya jest beznamietna, no brawo :blink: czy Ty aby na pewno widziałeś i słyszałeś gre Briana? No cóż zaczął sie drażliwy temat dla fanatyków U2 <_<

#117 Incubus

Incubus

    Użytkownik

  • Members
  • 118 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Chuj ci w dupę!

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:47

a Freddy nie miał takiego głosu jak Bono i nie potrafił wyciągnąć takiego falsetu jak on podczas Zoo tv tour, Bono to nie wielki improwizator heheheheh


Chłopcze, posłuchaj sobie tego fragmentu i wyloguj się najlepiej, jak masz zamiar pisać takie bzdury. :huh:

a the edge rozwinął do granic możliwości technikę gry z delayem...nie wiem gdzie był wtedy pan May....jego gra jest taka???hmmmmmm jakby to powiedzieć....nijaka??beznamiętna??


Jak ma się ta prosta technika do maestrii, jaką May zastosował np. w Bijou albo You Don't Fool Me? Edge to nadal kataryniarz, nieważne jak się hmm opóźnia. ;)
Chuj ci w dupę!

#118 BootlegCollector

BootlegCollector

    Użytkownik

  • Members
  • 80 Postów

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:50

Niskie... Bardzo niskie...

Ja nie mam problemów, żeby się zgodzić, że Mercury miał większe możliwości wokalne, tym większe brawa dla Irlandczyków, że przy tak "niewielkich" umiejętnościach Bono potrafili wyczarować najbardziej magicznego utwory w muzyce rozrywkowej.


I stale zaczepiacie o fanatyzm.

#119 GhostGirl

GhostGirl

    Acrobat

  • Members
  • 978 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Kraków, dawna stolica Polaków

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:50

Hm... Przepraszam, że się wtrącam. Jednak zaczynam wątpić w możliwość dogadania się między Wami Panowie... Obawiam się, że zaraz może się tu zrobić dość nieprzyjemnie. Proponuję zakończenie sporu...

Love & Peace... ;)

#120 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 26 sierpnia 2009 - 18:51

to sie nazywa fanatyzm, trzeba to leczyc.

A barwa głosu moze juz być raczej kwestią gustu, a o gustach sie nie dyskutuje ponoc.


No to fanatyzm, czy kwestia gustu ?

Ja akurat lubię Mercury'ego, choć trochę denerwujące jest, kiedy Najwspanialszy Wokalista Świata upraszcza sobie całkiem istotne partie na żywo ( vide Bohemian Rhapsody - dlaczego Mercury nie wyciągał górki w " gotta leave you all behind.. " ? ). A jakżeśmy z kumplami ( uuuu, siedem ? osiem lat temu ? ) oglądali Live at Wembley byliśmy bardzo zaskoczeni, gdy zobaczyliśmy, że w We Are The Champions górki za Freddiego wyciągał.. Roger Taylor ! Perkusista ! A wiecie jakie męczące jest bębnienie ? Wow ! Muszę przyznać, że runął wtedy jeden z pomników mojego dzieciństwa.. ech, wtedy się tak strasznie zwracało uwagę na takie rzeczy..
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych