2962 replies to this topic

[Witas]

Po ok. trzystu przesłuchaniach wciąż nie mogę pozbyć się tego cholernego "SZYBCIEJ, SZYBCIEJ!!!" włączając ten przefenomenalny album!

[Atomic_Mario]

Album utrzymał się na 1 miejscu notowania OLIS:

http://www.olis.onyx...index.asp?lang=

[TUFKAK_U2]

No więc czas na mnie i moja recenzję. Będę stosował szkolną skalę oceniania 1-5 (6 otrzyma wybitna pieśń).

1. No Line On The Horizon - dla mnie mógłby zostać na 2 stronie singla GOYB. Nie jest jakimś wybitnym utworem, po prostu taki średniak. Bono mógłby sobie darować niektórych zaśpiewów (łouołoooooooooo etc.) i śpiewania w niektórych rejestrach (głos już nie ten...) . Melodia nie jest zła, ale te rozmyte syntezatory w tle są niepotrzebne. Rozwalają ten numer (tak jak te łouołu Bono, aż do przesady). Najsłabszy utwór na płycie?
OCENA: 3-

2. Magnificent - świetne intro (prawie jak NIN !) Stare dobre U2 !!! Edge na delayu, Larry daje czadu na perce, głeboki riff basowy Adama no i wokal Bono ! - nareszcie melodia z prawdziwego zdarzenia ! (Bo po NLOTH się lekko załamałem) pięknie zaśpiewane, ładny tekst.
OCENA: 5

3. Moment Of Surrender - ładne organowe intro znakomicie wprowadzające w pieśń (klawisze w tle również nie przeszkadzają). Głęboki bas Adama znakomicie podkreślający charakter utworu. Kolejny przykład starego dobrego U2 (to takie Love Is Blindness nagrane 8 lat później wg mnie). Jak na razie 2 pieśń w której Bono naprawdę się popisał. Ładny tekst i zaśpiewy nie są tak irytujące jak na NOLTH. Znakomity utwór ! Kwintesencja U2.
OCENA: 6

4. Unknown Caller - ładne Edge'owe intro no i ten znakomity refren naprawdę kapitalny ( a może przede wszystkim Danny?emu i Brian?owi) dający takiego niesamowitego kopa ! (już jak słyszałem go na trialerach z filmu ?Here Is What Is? Danny?ego Lanoisa mówiłem sobie, że będzie to najlepszy kawałek na płycie). Ale niestety zawodzi? Refren super i oooooo świetne a tu nagle po refrenie cały optymizm i radość tej pieśni umiera. Bono zwalnia i jakoś mi tak to nie pasuje tam . Końcówka bardzo ładna. No i te organy, ?trąby? na koniec świetnie pasują. Mimo wszystko?
OCENA: 4+

5. I?ll Go Crazy If I Don?t Go Crazy Tonight ? znakomita melodia, ?radosna? gitara Edge?a no i kapitalna wokaliza Bono. Radość przemawia z tych dźwięków !!! Dosłownie ! Murowany trzeci singiel z płyty !
OCENA: 6

6. Get On Your Boots ? luzacki tekst Bono i świetnie kołysząca melodia. Mimo, iż do całości wydaje się w ogóle nie pasować to jednak jest dzięki temu wyróżniającym się utworem. Nie dziwię się, że wzięli ją na singla (krótka, szybsza niż dotychczasowe dokonania U2, i co tu dużo gadać ma ogromny potencjał komercyjny). Słychać wpływ will.i.am?a bo refren trochę przypomina dokonania Black Eyed Peas. Typowy koncertowy kawałek i chyba takie jest jego przeznaczenie.
OCENA: 4+

7. Stand Up Comedy ? U2 bawią się w RHCP ??!! Fajny, lekko funkowy motyw (brakuje tylko nieco wyraźniejszego basu Adama takiego naprawdę funky i przede wszystkim zagranego jaśniejszą barwą !) Refren przypomina mi nieco klimat Electrical Storm, bardzo fajna kompozycja, Edge nie ?cuduje? z solówkami ? jednym słowem: just great. Bez wahania stawiam ?
OCENA: 5 ? (za ten zbyt ?ciemny? bas Adama )

8. Fez ? Being Born ? niezwykle klimatyczny początek (słychać let me in the sound w tle) i te dziwnie przerywające klawisze. Kończy się Fez i? wspaniałe intro w Being Born !. Nie potrzebne to ?wydzieranie? Bono na początku (bo potem w tle za klawiszami brzmią zupełnie inaczej). Nie wiem co jest w tym utworze ale jest bardzo wciągający i ma swój niesamowity klimat. Bardzo udany eksperyment w wykonaniu chłopaków
OCENA: 5 (nawet w porywach do 6 ale jednak?)

9. White As Snow ? Bono zamienia się w irlandzkiego barda . Ładna melodia utrzymana w tradycyjnych folkowych niekiedy klimatach z lekką nutką U2owego stylu. Nie ma się za bardzo do czego przyczepić.
OCENA: 5

10. Breathe ? znakomite ?afrykańskie? bębnienie Larrego na początku utworu ! No i to czaderskie wejście łup ! Mocniejsza gitara i te wspaniałe klawisze ! Bono wypluwa szybko słowa. W refrenie słyszymy już klasyczne U2 potem to unisono gitaryi klawiszy)!!! Po prostu mnie rozwalają. No i to chyba tu słychać wiolonczele Eno (tak przypuszczam). Znakomity utwór. 4 singiel jak nic .
OCENA: (6)

11. Cedars Of Lebanon ? chyba mimo wszystko najbardziej klimatyczny i skłaniający do refleksji utwór na płycie. Znakomita deklamacja Bono ! Świetny bas ! No i ta krótka solóweczka Edge?a ? miód ! Jeden z najpiękniejszych utworów na płycie.
Bez wahania 6 !

OCENA KOŃCOWA: 5
PODSUMOWANIE: Bardzo dobra płyta choć jak już wcześniej wspomniałem, gdyby tylko chłopakom chciało się bardziej dopracować kilka utworów (a przede wszystkim tytułowy) byłoby fantastycznie. Wg mnie zdecydowanie najlepsza płyta od czasów AB (a może nawet JT !). Z niecierpliwością czekam na koncert w Chorzowie i mam nadzieję, że zagrają prawie całą płytę (NLOTH mogą sobie odpuścić ).

[Pyza U2]

"Delikatnie" inna recenzja od większości z nas :

http://www.rockmetal...he.horizon.html

[Atomic_Mario]

"Delikatnie" inna recenzja od większości z nas :

http://www.rockmetal...he.horizon.html

Ważne, że jest merytorycznie Ciężko jest z mi z tą recenzją polemizować, bo jak to czytam to mam wrażenie jakby jej autor słucham innego albumu niż ja

Sam muszę w końcu napisać jakąś recenzję NLOTH - ciągle jakoś nie czuję się na siłach...

[acr]

Bardzo dobra recenzja. Brawo, bez ironii. Przyczepiłbym się jedynie nietrafionego porównania intra Magnificent, poza tym wielce ok. Facet nie kryje subiektywizmu, jednak stara się pisać możliwie bezstronnie. I widać, że na pewno nie jest fanem ambientów i tym podobnych "nudnych smętów", że "musi się dziać" (co trochę dziwi kiedy określa Breathe jako bezpłciowe, ale ok). Ale w końcu to witryna "rockmetal", więc więc

[lucas007]

NLOTH drugi tydzień po premierze wciąż okupuje UK No. 1.:

http://www.bbc.co.uk...rt/albums.shtml

a sama płyta, cóż z każdym dniem od premiery utwierdzam się w przekonaniu, że jest to najlepsze co zrobili od czasów PoP. Szkoda, że NLOTH nie powstało właśnie zaraz po PoP, byłby to faktycznie RASOWY powrót do ich klasycznego rzewnego brzmienia i świetnego songwrittingu (ale nie w wersji dull, z poprockowymi riffami i częstokroć patetycznymi songami zupełnie nietworzącymi albumowej jedności) jednocześnie bez przekreślenia eskperymentacji jaka przez całą dekadę 90s im towarzyszyła.

mój top 5 płyty (na tą chwile):

UNKNOWN CALLER
CEDARS OF LEBANON
MOMENT OF SURRENDER
MAGNIFICENT
STAND UP COMEDY

[corso]

Bardzo dobra recenzja. Brawo, bez ironii. Przyczepiłbym się jedynie nietrafionego porównania intra Magnificent, poza tym wielce ok. Facet nie kryje subiektywizmu, jednak stara się pisać możliwie bezstronnie. I widać, że na pewno nie jest fanem ambientów i tym podobnych "nudnych smętów", że "musi się dziać" (co trochę dziwi kiedy określa Breathe jako bezpłciowe, ale ok). Ale w końcu to witryna "rockmetal", więc więc

Co w tej recenzji jest dobrego?
A "pianinowy refren" tylko dopełnia obrazu całości...

[matri]

Recenzja NLOTH jest w najnowszej Polityce - autor radzi wszystkim krytykom nowej płyty posłuchać jej jeszcze raz, bo warto.

i tutaj ma absolutną rację - nie sposób ustosunkować się i oceniać tej płyty po jednym czy dwóch przesłuchaniach. Trzeba rzucić ją w kąt, odpocząć od niej na jakiś czas a potem znowu wrócić - brzmi zupełnie inaczej.

Ja właśnie stwierdzam po którymś tam przesłuchaniu, że płyta kurewsko zyskuje. Jak na początku nie rozumiałem Waszych zachwytów, tak teraz zaczynam je podzielać.

skąd ja to znam

Ciągle dowalają się 7minutowego MoS ;].
"Bono śpiewa z przejęciem na tle organów, lecz nie udaje mu się przykuć uwagi słuchacza w tej monotonnej kompozycji."- pieprzenie takie. Jak dla mnie totalna bzdura. Ten utwór jest jednym z ulubionych kogoś, kto fanem U2 nie jest, ale posłuchać lubi (znam takich). Czyli uwagę przykuwa.
Osobiście to jest mój nr 1.

Jest kilka takich kawałków U2 których można słuchać godzinami, nie można przestać, a nawet jak się przestanie to potem tłuką się po głowie, a "Moment of Surrender" taki właśnie jest - bez wątpienia najlepszy kawałek płyty (w moim skromnym subiektywnym odczuciu)

[lookass]

Dokładnie. Moja mama nawet zwróciła na niego uwagę (podczas mojego pierwszego odsłuchiwania) mówiąc, że to piękny kawałek a ona nie słucha jutu Choć nie jest to mój faworyt z NLOTH to ma coś w sobie, że lubię go słuchać

[Johnny99]

Odnośnie tej recenzji z Rockmetal.pl - autor wykazał się dobrą znajomością faktów, i to się chwali, ale reszta tekstu jest zupełnie przeciętna. Większość krytycznych recenzji ma , moim zdaniem, jeden wspólny mianownik - pisali je ludzie, którym nie chciało się spędzić z tą płytą więcej niż jeden wieczór.

Nie potrafię pojąć, jak można twierdzić, że nowa płyta jest słabsza od poprzedniej. Jest lepsza w każdym, KAŻDYM aspekcie, dosłownie, od muzyki, przez teksty, produkcję, wykonania, wokal Bono, bębny Larry'ego, aranżacje, spójność, teledyski, okładkę ( też słaba, ale i tak lepsza ), aż po nawet oprawę graficzną ( fatalna, ale i tak ciekawsza: zdjęcia z Maroka ). No przecież to jak na dłoni widać.

Trochę już tej płyty słucham. Wczoraj posłuchałem na lepszym sprzęcie. To JEST rewelacja. Magnificent - 10/10, obroniłoby się na każdej płycie U2 ( nawet na.. War ). Klasyk nad klasyki. Po tych paru tygodniach słuchania trudno mi już sobie wyobrazić, że kiedyś tej piosenki nie było. Crazy Tonight - poziom One Tree Hill, bez ściemy. Songwriting na najwyższym możliwym poziomie. Unknown Caller - dłuuuugo wchodziło, ale w końcu weszło. ATYCLB pełną gębą, łza się w oku kręci. Cedars Of Lebanon - zagubiony fragment Joshua Tree.. i zero słabych momentów. Gdy ukazała się ostatnia, znakomita płyta Alanis Morissette marzyłem sobie, by U2 wrócili w równie wielkim stylu. Tak właśnie się stało.

[blyszcz]

Witam:)

To jest mój pierwszy post na tym forum więc proszę o wyrozumiałość a jeśli piszę nie w temacie lub podobne pytanie już było to bardzo przepraszam za zaśmiecanie forum:) Od dłuższego czasu męczy mnie jedna rzecz:P z filmiku z Maroka pojawiają się dwa fragmenty utworów http://www.youtube.c...h?v=-IkV7elmVLo O ile dobrze się wsłuchałam, nie ma ich na nowej płycie.Czy ktoś coś wie na ich temat?? Pozdrawiam:)

[Cactus]

Witam:)

To jest mój pierwszy post na tym forum więc proszę o wyrozumiałość a jeśli piszę nie w temacie lub podobne pytanie już było to bardzo przepraszam za zaśmiecanie forum:) Od dłuższego czasu męczy mnie jedna rzecz:P z filmiku z Maroka pojawiają się dwa fragmenty utworów http://www.youtube.c...h?v=-IkV7elmVLo O ile dobrze się wsłuchałam, nie ma ich na nowej płycie.Czy ktoś coś wie na ich temat?? Pozdrawiam:)

wydaję mi się, że nikt o tym nic nie będzie wiedział, mogą to być b-sidy (najprawdopodobniej), może coś na nową płytę, ale zaręczam, że na tym forum nikt o tym nic więcej nie wie

[bebok]

Wiedomo kiedy Magnificent będzie wydany na singlu?

[MartinTexas]

Wiedomo kiedy Magnificent będzie wydany na singlu?

Pogłoski chodzą, że pierwsze dni maja. Ale ja liczę, że max połowa kwietnia, bo liczę, że jakieś B-Sidey ze studia by dali
Promo CD już jest, w radiach chyba puszczają Magni już jako nowy singiel (bynajmniej w Trójce już tak zapowiadali )

Z drugiej strony chciałbym singla DVD z teledyskiem do Magni, Bootów i coś jeszcze, a do Magni dopiero mają kręcić, więc wolę poczekać niż mieć taki przeskok jak przy Bombie (teledysk wychodził singiel później ).

Oby tylko nie dali na singla jakiś dwóch utworów z trasy promo jak przy SIAMYCGOO zrobili, ja wolę coś ze studia. A porażką było by dodanie Crookers Remix

Edit: Ostatnio trafiłem na fajną stronkę.
http://u2kite.blogspot.com/
Głównie Promo CD/DVD tutaj pokazują , czy podobne (np. widać, że było Promo DVD z GOYB Video pewnie dla TV)

Ale co do nowego singla to widać, że nowe Promo się pojawiają i jak na razie tylko Magnificent (Edit) na nich.

[Atomic_Mario]

Wiedomo kiedy Magnificent będzie wydany na singlu?

Podobno 4 maja.

Silnglowa wersja ma być o minutę krótsza od wersji albumej, ucięty ma być m.in. wstęp.

http://www.u2miracle.com/

[Johnny99]

Właśnie rozkminiłem, skąd się wzięło Stand Up - to przecież wykapane " Gdybyś Kochał, Hej " Breakout

[MartinTexas]

Właśnie rozkminiłem, skąd się wzięło Stand Up - to przecież wykapane " Gdybyś Kochał, Hej " Breakout

No coś w tym jest Jak dla mnie Stand Up jest słabe, wręcz przeciętne. Może i produkcja była na wysokim poziomie, jeśli chodzi o jakość, to dla mnie jest on jednym z lepszych, ale mnie ten utwór nie porywa. Edge i Bono mogli się bardziej wysilić...



Co do Magnificent:
http://www.u2.com/st...display/id/4642

Więc oficjalnie już potwierdzone, trochę późno, ale liczę na to, że z Video skończą do tego czasu i wyjdzie singiel DVD No i oczywiście ciekawe B-Side'y.