Ostatnio słuchałem U2..
#362
Posted 17 czerwca 2009 - 10:08
magia
i przypomniałam sobie, że uwielbiam elvis presley and america
wiem, że sporo ludzi uważa ten kawałek za pomyłke
ale dla mnie jest totalnie uzależniajacy, taki troche na haju
acr - polubiłam bad płytowe - sukces, nie?
#363
Posted 17 czerwca 2009 - 18:37
i przypomniałam sobie, że uwielbiam elvis presley and america
wiem, że sporo ludzi uważa ten kawałek za pomyłke
ale dla mnie jest totalnie uzależniajacy, taki troche na haju
myślę że właśnie o to chodzi w tym utworze i to własnie Eno wychwycił, zrozumiał i narzucił innym. świetne posunięcie. również bardzo ten kawałek cenię.
acr - polubiłam bad płytowe - sukces, nie?
a wiecie co mnie wkurza w Bad? Larry i jego zestaw talerzyków. to psss psss sss psssst. drażni mnie.
w ogóle tego nie lubię w muzyce, poza wyjątkami.
Edited by acr, 17 czerwca 2009 - 18:41 .
#365
Posted 19 czerwca 2009 - 23:12
a wiecie co mnie wkurza w Bad? Larry i jego zestaw talerzyków. to psss psss sss psssst. drażni mnie.
w ogóle tego nie lubię w muzyce, poza wyjątkami.
No co ty? To świetny efekt, przy Bad stereo jest wręcz wymagane!. Te talerzyki miło się rozchodzą! A z kolei w wersji z Wide Awake brakuje tych talerzyków, ale ten podkład chodzi od prawa do lewa jak nigdy później - niestety... Dalej już odgrywają go mono.
acr a może to wstrętowstręt do tonów wysokich? OK, OK. Każdy woli coś innego.
#366
Posted 02 lipca 2009 - 14:48
..... i wśród tych pięknych okoliczności przyrody i opowieści niczym z horroru, wyłania się z radia "Beautiful Day" ... surrealizm w czystej formie - zwłaszcza dla indyków! Niejden indyk usłyszał zapewne U2 pierwszy raz a niejeden zapewne ostatni raz w życiu. Ale "Piękny dzień"! Lepiej niech nie grają tego kawałka w Chorzowie! Ufff!!!
#369
Posted 05 lipca 2009 - 19:52
#372
Posted 10 lipca 2009 - 14:06
Swietnie wyszlo im No Line. Te krotkie przerwy i pierdzielniecia, miazga. Buty i Magnificent rowniez mocno. Najwieksza niespodzianka jest dla mnie MoS- tak jak nienawidzilem tego kawalka na plycie, tak na koncercie mamy do czynienia z rozcoorvem.
No i moj faworyt, Unknown Caller czyli. Najlepszy moment koncertu, jak dla mnie, powaga.
#373
Posted 13 lipca 2009 - 20:37
Czemu nie mogą grać tego tak jak z otwarcia paraolimpiady w 2003? To były emocje, to była moc, a teraz...
http://www.youtube.c...h?v=wq4Jh39KJ8U
#374
Posted 13 lipca 2009 - 21:48
#375
Posted 14 lipca 2009 - 08:01
Narzekamy na to One...
Czemu nie mogą grać tego tak jak z otwarcia paraolimpiady w 2003? To były emocje, to była moc, a teraz...
http://www.youtube.c...h?v=wq4Jh39KJ8U
True, true... Jeśli nawet setlista chorzowska miałaby się składać z samych the best of the best from the best, ale wykonanych z takim zaangażowaniem, z taką mocą to ja bym nie miał nic przeciwko. A nie takie odklepanie WOWY czy wspomnianego One jak (dotychczas) na 360, przecież to szalenie emocjonalne numery!
I żeby jakkolwiek nawiązać do tematu: wczoraj przypomniałem sobie Johannesburg i premierowo przesłuchałem Sao Paulo 20.02.2006
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#376
Posted 14 lipca 2009 - 14:01
"be a winner
eat to get slimmer.."
auto, cisza, chmury na niebie jak rozmoknięta akwarela, obrazy beznamiętnie się przesuwają jakby w nieskończoność
i nagle gdzieś w środku słyszysz "And I have no compass, And I have no map, And I have no reasons, No reasons to get back!"
zooropa, pojawiła mi się w umyśle bez uprzedzenia, nie słuchałam tego chyba z miesiąc.
zooropa to dla mnie (oddanej fanki lat '80 przecież) coś niesamowicie przyciągającego, hipnotycznego.. kojarzy mi się z pewnego rodzaju nadzieją, pewnością siebie, z tym uczuciem gdy ta pewność w Tobie się pojawia kiedy coś idzie po Twojej myśli.
Kjurcze.. nie wiem jak to inaczej/lepiej opisać ten kawałek mnie po prostu ćwiartuje i na nowo składa. aż sobie dziś puszczę do poduszki, i ot tak tylko chciałam się podzielić tym odczuciem
Pięknie napisane. Ukłony dla U2 że potrafili nagrać tak cudowną muzę i ukłony dla fanów, którzy tak cudownie potrafią to odebrać i opisać. Jak czytam takie rzeczy to jestem szczęśliwy że jest takie forum i tak wrażliwi na tym forum ludzie. Brawa.
#377
Posted 18 lipca 2009 - 18:25
#378
Posted 18 lipca 2009 - 19:21
Nie musiałeś o tym przypominać, to jest taki murowany hit, a tu dupa, mamy tylko taką wersję...Tak się wszyscy zachwycają EStorm, a szkoda byłoby zapomnieć o ślicznej, wakacyjnej piosence, pochodzącej z tej samej sesji co Window In The Skies, i wciąż nieistniejącej w lepszej wersji.. a przecież była 10 razy lepsza
#379
Posted 18 lipca 2009 - 20:02
Reply to this topic
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users