1425 replies to this topic

[acr]

No to poważnie.
Po pierwsze - nie chcę cenzurować dyskusji, ale ostrzegam, że treści jawnie antysemickie nie przejdą. Nie jestem też zwolennikiem dyktatury poprawności, więc oczywiście dyskusja na ten temat może mieć miejsce, byle sensowna i na poziomie. Inaczej, będą wyciągane odpowiednie konsekwencje.
Po drugie - to nie jest odpowiedni wątek. Wiecie co z tym zrobić, mam nadzieję.
Pozdro.

Użytkownik acr edytował ten post 13 maja 2009 - 23:59

[Fledge]

Zawsze myślałem, że jesteś kumaty gość.

Jeszcze 2 lata temu powiedziałbym, że zydzi to spoko goscie. Ale trochę zglebiłem temat i stwierdzam, ze nie są spoko.

do Acra: Pewnie gdybym napisał, ze nie lubię Rosjan/Niemców, to byłoby OK. Poza tym mam jeszcze 90% do wykorzystania.

Sorry za OT, ale mam jeszcze 90% wiec nie muszę sie specjalnie pilnować.

[Olenka]

OLEŃKOOOO!!!
Idź Ty mie w cholere, z tym...

Kiedyś z Johnnym99 wymieniłem takie oto mniej więcej zdania:
Ja - nie no, Ciebie też jeszcze ku***ca bierze, jak widzisz, jak ludzie wrzucają Bombe z atyclb do tego samego wora, takie miotają w tę drugą odchody z częsci tylnej wzięte, czy już Ci przeszło? bo ja nie mogę..
J99 - już mniej niż kiedyś, ale tak

Wą od Walizki, Żydy, masony!

heh wiedziałam, że się zdenerwujesz:P

może wyjaśnie co rozumiem pod słowem najgorsza... najgorsza oznacza , że jestem zachwycona 40 % płyty (aczkolwiek In a little while rządzi:)), a nie tak jak np w przypadku AB 100%. Po prostu ATYCLB wydaje mi się taka "gładko-komercyjna"... ale nie wykluczone, że to się zmieni bo ja myśle, że to jaka płyta nam się w chwili wydaje najlepsza bądz najgorsza zalezy od tego w jakiej kondyji psycho- fizycznej się znajdujemy... a to nie jest coś stałego i niezmiennego


@Chico: co rozumiesz przez złą interpretację i niezrozumienie? rozumiem, że tylko Twoj osąd jest jedyny i słuszny:P? Masz irytujący zwyczaj oceniania poglądów innych. Skup się na przedstawianiu argumentów na poparcie Twojego punktu widzenia, to zazwyczja odnosi lepsze skutki w dyskusji a już na pewno jest bardziej eleganckie...

[Mirbalman]

Nie ma wątpliwości, bomba to najgorszy album U2. Co nie znaczy, że jest zły w ogóle. Jest strasznie słaby jak na U2, ale wiele zespołów dałoby się pociąć, żeby nagrać tak słaby album.

[numb]

ja nie dźwigam Rattle And Hum, ta niespójność muzyczna strasznie mnie denerwuje

[Mirbalman]

ja nie dźwigam Rattle And Hum, ta niespójność muzyczna strasznie mnie denerwuje

Ja R&H uwielbiam. Za klimat. Za kompozycje. Każda ma coś w sobie. Świetne Post Scriptum do TJT.

[numb]

Dla mnie to zbiór niczego nie mających ze sobą wspólnego kawałków, które lubię słuchać, nie powiem ale nie jako całość, a powplatane gdzieś w playlistę

[star]

Ja również nie pojmuję krytyki bomby. U2 zatrzymali się w pół drogi a nawet zrobili duży krok w stecz przy ATYCLB, a bomba to był taki trochę krok do przodu. Moim zdaniem jeśli komuś podobała się ATYCLB to bomba powinna podobać się tym bardziej

Ostatnio również słuchałem ATYCLB i stwierdzam, że w moim pojmowaniu tej płyty nic się nie zmieniło. Po 5 pierwszych utworach (no może z wyjątkiem 9) album powinien się skończyć to wtedy byłoby nawet nieźle

[Mirbalman]

Ja również nie pojmuję krytyki bomby. U2 zatrzymali się w pół drogi a nawet zrobili duży krok w stecz przy ATYCLB, a bomba to był taki trochę krok do przodu. Moim zdaniem jeśli komuś podobała się ATYCLB to bomba powinna podobać się tym bardziej

Ostatnio również słuchałem ATYCLB i stwierdzam, że w moim pojmowaniu tej płyty nic się nie zmieniło. Po 5 pierwszych utworach (no może z wyjątkiem 9) album powinien się skończyć to wtedy byłoby nawet nieźle

Nieprawda. ATYCLB to świetny album. 1 - szy wielki album U2 w XXIw. Powrót do stricte rockowego grania i po prostu zbiór świetnych piosenek. Nic poza i ponad to. Czysta radość z grania, bez silenia się na jakieś koncepcje. Bomba to skutek uboczny, "przefajnowanie", w zasadzie większość numerów powinna trafić na B - Side ATYCLB, a wtedy byłoby świetnie. Highlighty Bomby to Vertigo, czy COBL, ale to za mało jak na TAKI zespół.

[Chico la verdad]

Highlighty Bomby to Vertigo, czy COBL, ale to za mało jak na TAKI zespół.

A Sometimes, Miracle, All Because, Original?

[Mirbalman]

A Sometimes, Miracle, All Because, Original?

Sometimes ma klimat
Miracle jest nieszczególne
All Because tym bardziej
Original powinien zostać w pierwotnej wersji

Wszystko mierzone miarą U2

[Witas]

Ja również nie pojmuję krytyki bomby. U2 zatrzymali się w pół drogi a nawet zrobili duży krok w stecz przy ATYCLB, a bomba to był taki trochę krok do przodu. Moim zdaniem jeśli komuś podobała się ATYCLB to bomba powinna podobać się tym bardziej

To tak, jakby powiedzieć, że TJT to krok wstecz, a AB kamień milowy.

[Mirbalman]

AB kamień milowy.

Dla mnie AB wielką płytą jest. Choć wiem, że kwestia wielkosci tego albumu jest na tym forum bardzo mocno dyskusyjna.
Jakby nie patrzeć - nawet ludzie, którzy ATYCLB uważają za słabe (co jest dla mnie niepojęte), lub nawet w ogóle negują twórczość U2, wyrażają się nt AB w sposób pełen zachwytu.

[Witas]

Nie mogę rozwikłać tej zależności pomiędzy AB a ATYCLB

[Mirbalman]

Nie mogę rozwikłać tej zależności pomiędzy AB a ATYCLB

ATYCLB jest niedoceniane, a AB wg Was przynajmniej PRZEceniane.

[Witas]

jakie słyszałem

To wiele wyjaśnia. Pozdro 600, idę na tyskie.

[numb]

Nie mogę rozwikłać tej zależności pomiędzy AB a ATYCLB

skrót jednego i drugiego zaczyna się od A, a kończy na B

[Olenka]

ATYCLB jest niedoceniane, a AB wg Was przynajmniej PRZEceniane.

ty piszesz, że w ATYCLB jest powrót do rockowego grania... a moim zdaniem ta płyta jest zdecydowanie bardziej pop niż rock...

poza tym co to znaczy, że AB jest przeceniane....po prostu na tej płycie wszystko oprócz ogranego niemiłosiernie One jest super:P