Użytkownik
Napisano 20 listopada 2015 - 14:38
Mamy trase!
www.coldplay.com/tour
PL na razie niet, choć mysle, ze jeszcze będzie. A wygląda, ze trasa stadionowa, wiec pewnie Warszawa.
do tej pory z ogłoszonych koncertow najbliżej - Berlin 29.06 na Stadionie Olimpijskim.
przedsprzedaż na Eventimie niemieckim 25.11, a sprzedaż normalna pewnie od 27.11
Iga
(not) original of the species
Napisano 22 listopada 2015 - 20:04
(not) original of the species
Napisano 25 listopada 2015 - 14:48
Proszę, jak chłopcy zaszaleli z kształtem sceny!
Lady with the spinning head
Napisano 25 listopada 2015 - 21:11
The Legend
can't see or be seen
Napisano 29 listopada 2015 - 09:43
Ja to się cieszę że U2 nie ma takich głupkowatych pomysłów. Aż by się to wideo chciało 'odzobaczyć' 
bo piosenka jest całkiem niezła.
Ale jednak... jak sobie w taki jesienny wieczór wróciłam do Parachutes to trochę miałam ochotę krzyknąć 'oddajcie mi tamten zespół!'.
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Użytkownik
Napisano 29 listopada 2015 - 23:28
jak sobie w taki jesienny wieczór wróciłam do Parachutes to trochę miałam ochotę krzyknąć 'oddajcie mi tamten zespół!'.
100% zgody. Aż się nie chce uwierzyć, że oni byli zdolni coś takiego napisać.
Użytkownik
Napisano 01 grudnia 2015 - 22:42
Album już w sieci.
Edit: Nie mam czasu na dokładne przesłuchanie. Pierwsze pobieżne wrażenie - jest lepiej niż MX, uff. Tyle z pozytywów. Pop w czystej postaci, w sam raz na zetki i rmfy. Może ze 2 kawałki warte uwagi.
Użytkownik
Napisano 02 grudnia 2015 - 17:17
Album już w sieci.
Edit: Nie mam czasu na dokładne przesłuchanie. Pierwsze pobieżne wrażenie - jest lepiej niż MX, uff. Tyle z pozytywów. Pop w czystej postaci, w sam raz na zetki i rmfy. Może ze 2 kawałki warte uwagi.
Krótko i na temat. Jeśli to jest pożegnalny krążek Coldplay, to trochę smutek. Nic! Dosłownie nic nie jest porównywalne nawet do Mylo Xyloto. Ghost Stories przy nowy tworze jest mistrzem.
Parachutes > AROBTTH > Ghost Stories > Viva la Vida > X&Y > Mylo > nowe dziwne coś
Nawet Miracle jutuków bije na głowę całą Głowę pełną marzeń.
can't see or be seen
Napisano 02 grudnia 2015 - 18:14
cóż, tak na świeżo - płyta słabiutka, piosenka z Beyonce to dno i 100 metrów mułu, ale za to Up&Up się broni i jest fajne 
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
(not) original of the species
Napisano 03 grudnia 2015 - 14:07
Też już przesłuchałam płytę i mam podobne wrażenia, póki co nawet MX stawiałabym wyżej.. Dużo się dzieje na tej płycie, ale jakoś marnie mi się tego słucha. Tylko singla na razie zapętlam 
Użytkownik
Napisano 03 grudnia 2015 - 16:31
Pomyśleć że ten zespół kiedyś nagrał takie płyty jak A Rush Of Blood To The Head czy XIY, na której są kompozycje przy których potrafiła się łezka w oku zakręcić.
The Legend
Napisano 03 grudnia 2015 - 21:23
Tak na szybko.
01. A Head Full Of Dreams
Jakieś dziwne skojarzenia mam z The Miracle (of JR). Mocno średni opener. Jakoś tak bez ładu i składu. 5/10
02. Birds
Kopiowanie samych siebie z poprzednich lat ale w słabej wersji 4/10
03. Hymn For The Weekend
So High, So High.. Hmm nawet wpada to w ucho ale czegos tu brakuje.. 6/10
04. Everglow
Niby przyjemna plumkana balladka ale.. znowu nasuwają się skojarzenia z tym co wcześniej nagrywali.. i wtedy to słabo wygląda 5/10
05. Adventure Of A Lifetime
Jaśniejszy punkt. Widać, że chcą być ‘na czasie’. Fajna końcówka 7/10
06. Fun
Piosenka jakich wiele. 5/10
07. Kaleidoscope
Nierozumiem.. 2/10
08. Army Of One
Banał 4/10
09. X Marks The Spot
Bla.. Bla.. Bla.. 4/10
10. Amazing Day
Nadęte, nadmuchane i pompatyczne. 4/10
11. Colour Spectrum
Nigdy nie lubiłem tych mających coś wnieść, a nigdy nic nie wnoszących instrumentalnych wstawek. 1/10
12. Up&Up
Na koniec prawie perełka. Naprawdę fajny, świerzo brzmiący numer. 9/10
Ogólnie to chyba najsłabsza płyta CPL.
Niestety.
Dam 4,5/10 ze względu na sentyment.
The Legend
Napisano 03 grudnia 2015 - 21:40
mam tu fajne drzewko
Napisano 03 grudnia 2015 - 23:04
CPL zmierzali do tego żeby się dobrze tylko sprzedawać od dawna, chwytali za ogon trendy i się za nimi ciągnęli, wg mnie od czasów X&Y i to zawsze chciałem tu powiedzieć jako ten zły "hejter" więc mnie to wszystko co piszecie nie dziwi. Nie, jeszcze nie słuchałem tej płyty, ale już widzę że oceniacie ją z perspektywy ludzi przywiązanych do zespołu, mimo wszystkiego co świadczyło o tym że nie warto. Poza poprzednim albumem, może taki jeden od serca, zanim sprzedadzą duszę diabłu chcieli wydać, to dobrze o nich świadczy, trochę broni. Znam side-project basisty CPL, Apparatjik, bardzo dobra muza, zupełnie niepodobna. Oni są świadomi tego co robią, od dawna. Są świadomi swojej muzyki, muzyki w ogóle, wybierają tylko jednak rynek, podobanie się masom, a nie to co im tam w duszy winno grać. Ale to nie oni jedni. Jak się nie ma do nichj emocjonalnego stosunku, łyka się to oszustwo świadomie i można słuchać na luzie. Jak mówię, płyty nie słuchałem ale singiel całkiem sympatyczny, dobra zrzyna z The Cardigans
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
