Skocz do zawartości


Zdjęcie

Experience + Innocence Tour 2018 - wszystko o nowej trasie


  • Please log in to reply
1461 replies to this topic

#941 devonukkk

devonukkk

    Użytkownik

  • Members
  • 476 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:soul love land

Napisano 19 stycznia 2018 - 22:36

PLOTKA:

Belfast 1: 31 Październik

Belfast 2: 01 Listopad

moze Varsovie 11.11. - mamy 100lecie Independente



#942 Antistar

Antistar

    Użytkownik

  • Members
  • 409 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 20 stycznia 2018 - 01:31

Skończ juz z tym esperanto. Ile można?. 



#943 devonukkk

devonukkk

    Użytkownik

  • Members
  • 476 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:soul love land

Napisano 20 stycznia 2018 - 10:21

człowiek jest zdolny do wszystkiego........



#944 Antistar

Antistar

    Użytkownik

  • Members
  • 409 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 20 stycznia 2018 - 11:57

W koncu normalnie skonstruowane zdanie, zrozumiale dla wszystkich. Jak widać-można. 



#945 devonukkk

devonukkk

    Użytkownik

  • Members
  • 476 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:soul love land

Napisano 20 stycznia 2018 - 12:28

niespodzianka...właściwie odczytujesz liniowe komunikaty.....



#946 vicryn

vicryn

    Użytkownik

  • Members
  • 244 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:pomorskie

Napisano 20 stycznia 2018 - 13:02

Tymczasem u internetowych koników biznes kwitnie - np. płyta berlińska 64 bilety od ręki od 1000 do 3500 zł za szt.

Ci co chcą 3500 to pewnie experiensi, a ci co jedynie 1000 zł to innocenci    ;)  :)



#947 Indian Summer

Indian Summer

    Użytkownik

  • Members
  • 948 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 20 stycznia 2018 - 13:24

moze Varsovie 11.11. - mamy 100lecie Independente


Cracovie też mogło by być ;)

So wind blow through to my heart, so wind blow through my soul


#948 Indian Summer

Indian Summer

    Użytkownik

  • Members
  • 948 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 20 stycznia 2018 - 13:26

Tymczasem u internetowych koników biznes kwitnie - np. płyta berlińska 64 bilety od ręki od 1000 do 3500 zł za szt.
Ci co chcą 3500 to pewnie experiensi, a ci co jedynie 1000 zł to innocenci    ;)  :)


No ale jak to, przecież cała sprawa z kodami i duperelami miała ostatecznie rozwiązać kwestię końską :(

So wind blow through to my heart, so wind blow through my soul


#949 matwiktor1

matwiktor1

    Użytkownik

  • Members
  • 24 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Łódź

Napisano 20 stycznia 2018 - 21:45

Wiem, że truje ale pewne rzeczy warto wiedzieć. Czy ktoś z was był na Red Zone podczas pierwszego I&E Tour ? Jeżeli tak to jak wygląda kolejność wejścia ? Tak jak podczas wejścia na płytę czyli kto pierwszy ten lepszy ? Czy jest taki sam ścisk ? Na forach zagranicznych piszą, że jest luz.

#950 Mars_2000

Mars_2000

    Użytkownik

  • Members
  • 804 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:3city

Napisano 20 stycznia 2018 - 21:53

No ale jak to, przecież cała sprawa z kodami i duperelami miała ostatecznie rozwiązać kwestię końską :(


Masz może na myśli system Verified Fan wprowadzony w USA. Tam na pewno w zamyśle miał pomóc w trafieniu biletów do rąk wiernych fanów. Czy się sprawdzi(ł) to się okaże. Tam odwiecznym problemem był dużo wyższy popyt nad podażą, który powodował to, że nawet długoletni subskrynenci nie byli w stanie kupić biletów w ramach przedsprzedaży.
W Europie dla U2 póki co jest jeszcze po staremu, zatem handel z dużymi przebitkami kwitnie. Inni wykonawcy np. wprowadzili już bilety imienne i skrupulatne kontrole danych, co eliminuje skutecznie koników.
Nie wiem czy to jest najlepsze rozwiązanie, bowiem mam mieszane uczucia chociażby dlatego jak utrudniona jest zmiana danych na bilecie w polskim LN/TM.
Gdzieś czytałem, że chyba tylko ciężka i długa choroba potwierdzona zwolnieniem lekarskim wystawionym tydzień przed koncertem lub śmierć nabywcy biletu jest uwzględniana pozytywnie. Inne przypadki są odrzucane, co niby ma wyeliminować tę nieszczęsną odsprzedaż wtórną przez koni.

Przy tym ostatnim rozwiązaniu, jeśli wiem że z jakiegoś powodu nie mogę pójść na koncert, to bardzo podoba mi się opcja legalnej odsprzedaży biletu po cenie nominalnej na stronie jego dystrybutora. Przykład seetickets.com w UK czy spoza obszaru muzyki UEFA i FIFA przy okazji dużych imprez. Tam korzystałem z niego kilkukrotnie i dało się sprzedać bilety (z jakąś potrącaną prowizją) jak i kupić za face value.

LOL... Trochę długi tekst mi wyszedł, ale jak to zwykle bywa po dobrej whiskey "język mi się rozwiązał"...

#951 TW97

TW97

    Użytkownik

  • Members
  • 17 Postów

Napisano 20 stycznia 2018 - 23:27

Masz może na myśli system Verified Fan wprowadzony w USA. Tam na pewno w zamyśle miał pomóc w trafieniu biletów do rąk wiernych fanów. Czy się sprawdzi(ł) to się okaże. Tam odwiecznym problemem był dużo wyższy popyt nad podażą, który powodował to, że nawet długoletni subskrynenci nie byli w stanie kupić biletów w ramach przedsprzedaży.
W Europie dla U2 póki co jest jeszcze po staremu, zatem handel z dużymi przebitkami kwitnie. Inni wykonawcy np. wprowadzili już bilety imienne i skrupulatne kontrole danych, co eliminuje skutecznie koników.
Nie wiem czy to jest najlepsze rozwiązanie, bowiem mam mieszane uczucia chociażby dlatego jak utrudniona jest zmiana danych na bilecie w polskim LN/TM.
Gdzieś czytałem, że chyba tylko ciężka i długa choroba potwierdzona zwolnieniem lekarskim wystawionym tydzień przed koncertem lub śmierć nabywcy biletu jest uwzględniana pozytywnie. Inne przypadki są odrzucane, co niby ma wyeliminować tę nieszczęsną odsprzedaż wtórną przez koni.

Przy tym ostatnim rozwiązaniu, jeśli wiem że z jakiegoś powodu nie mogę pójść na koncert, to bardzo podoba mi się opcja legalnej odsprzedaży biletu po cenie nominalnej na stronie jego dystrybutora. Przykład seetickets.com w UK czy spoza obszaru muzyki UEFA i FIFA przy okazji dużych imprez. Tam korzystałem z niego kilkukrotnie i dało się sprzedać bilety (z jakąś potrącaną prowizją) jak i kupić za face value.

LOL... Trochę długi tekst mi wyszedł, ale jak to zwykle bywa po dobrej whiskey "język mi się rozwiązał"...

Kolejne rozwiązania wprowadza się rzekomo po to aby utrudnić życie konikom. Jednak efekt jest taki, że głównie zwykli fani mają coraz trudniej. Nie wspominając o tym, że ceny rosną do takiego stopnia, że dziś same opłaty manipulacyjne itp mogą wynosić prawie tyle co bilety na największe gwiazdy jakieś 10 lat temu. :D

#952 Wiercioch

Wiercioch

    Użytkownik

  • Members
  • 1 027 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:generalnie to z W-cha

Napisano 20 stycznia 2018 - 23:44

6!

 

Wiem, że truje ale pewne rzeczy warto wiedzieć. Czy ktoś z was był na Red Zone podczas pierwszego I&E Tour ? Jeżeli tak to jak wygląda kolejność wejścia ? Tak jak podczas wejścia na płytę czyli kto pierwszy ten lepszy ? Czy jest taki sam ścisk ? Na forach zagranicznych piszą, że jest luz.

 

Ma sie jak nijak do niczego :)

 

Wchodzisz - jak sie zjawisz.

Ksztalt redzony na I+E i E+I jest identyczno-beznajdziejny (w kontekscie: mam nadzieje, ze jak wiecej zaplace, to wiecej zobacze). Albo widac lewa noge Adama, albo prawa noge Edge'a' ewentualnie lewy/prawy bok Bono. A jak sie nie ma szczescia to sie widzi tylko glowny ekran/wybieg z zadartej glowy.

 

Red Zone mialo (w fanowskim, nie ekumeniczno-martyrologicznym znaczeniu) sens na 360deg tour.

 

pozdro, Wiercioch


"The right to appear ridiculous is something I hold dear"

#953 Mars_2000

Mars_2000

    Użytkownik

  • Members
  • 804 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:3city

Napisano 21 stycznia 2018 - 00:15

Kolejne rozwiązania wprowadza się rzekomo po to aby utrudnić życie konikom. Jednak efekt jest taki, że głównie zwykli fani mają coraz trudniej. Nie wspominając o tym, że ceny rosną do takiego stopnia, że dziś same opłaty manipulacyjne itp mogą wynosić prawie tyle co bilety na największe gwiazdy jakieś 10 lat temu. :D

 

Trudno się z tym nie zgodzić.

 

Najbardziej "niesławnym" i dość głośnym chyba przykładem tego trendu jest prowadzona sprzedaż biletów na koncerty Taylor Swift w USA. Tam, oprócz systemu Verified Fan (tego samego jak dla U2) doszła jeszcze opcja kolejkowania tychże fanów poprzez przydzielanie im punktów za zakupy oficjalnych merchów, aktywności w mediach społecznościowych itd..., które w efekcie końcowym dawały im lepszą pozycję --> czytaj szybszy dostęp do przedsprzedaży biletów (pisałem o tym mechanizmie już wcześniej w tym lub innym wątku, więc nie będę powtarzał wszystkiego).

Największym paradoksem jest to, że mimo początkowego olbrzymiego zainteresowania, to żaden koncert póki co nie sprzedał się całkowicie, bo nie dość że udziwniono sam proces sprzedaży, to dodatkowo ceny wejściówek wywindowano mocno w górę. Management TM niezrażone tym faktem (przypomnę że poprzednia jej trasa w 2015 r. wyprzedała się na tzw. pniu) tłumaczy iż jest to efekt zamierzony, bo ponoć artystka jak i szefowie TM chcieli, aby bilety były dostępne dla fanów nawet w dniu koncertu, w cenach owszem wysokich, jednak niższych niż gdyby mieli je nabywać od koników na wyprzedane wcześniej show.

Cóż...efekt z pewnością będzie osiągnięty, bo mimo tego wszystkiego "Reputation Tour" już plasuje się w czołówce najlepiej sprzedanych tras zaplanowanych na 2018 rok i jest szacowane jako jedno z największymi dochodami w ogóle...



#954 Wiercioch

Wiercioch

    Użytkownik

  • Members
  • 1 027 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:generalnie to z W-cha

Napisano 21 stycznia 2018 - 01:03

uprzedzam, ze post moze sie kwalifkowac do nocnych powrotow z uwagi na ilosc skrotow myslowych :)

----------

 

 

6! + cytuje co ponizej + post Marsa...

Kolejne rozwiązania wprowadza się rzekomo po to aby utrudnić życie konikom. Jednak efekt jest taki, że głównie zwykli fani mają coraz trudniej. Nie wspominając o tym, że ceny rosną do takiego stopnia, że dziś same opłaty manipulacyjne itp mogą wynosić prawie tyle co bilety na największe gwiazdy jakieś 10 lat temu. :D

otoz... chcialbym cos wniesc, ale nie moge :)

 

Zaczne od konca, bo to co ponizej to z godzine pisalem i konkluzja moze uciec w trakcie czytania, otoz:

Bronie kolejnych rozwiazan w dystrybucji.

 

 

 

 

1. verified fan na przedsprzedaz w usa byl/jest o tyle skuteczny, ze:

a) do dzis nie wyprzedano praktycznie zadnego koncertu... a tym samym

B) do dzis, jako "average joe" moge kupic bilet!

 

Zatem przyjmijmy ze:

1a = same plusy dla "przecietnego Kowalskiego", ktore to rowna sie 1b

(czyzby) 1b = 'zmierzch legendy U2'? ('w USA, nie w Europie, AmPd, Australii', przyp. Wiercioch)

 

 

Pytanie zasadnicze jest takie (przy zalozeniu, ze 'verified fan', zgodnie z deklaracja u2.com - mial dzialac tylko na przedsprzedaz w US/CA, a nie w Europie!): jak ma/mial dzialac ten system?

Czy mial utrudnic zycie konikom, czy ulatwic zycie rzeczywiscie zainteresowanym zakupem biletu?

 

odpowiedz jest oczywista: z uwagi na u2logic it/itd... nie wiemy :)

 

odpowiedz nieoczywista: patrz p. 1b

 

 

Na dzien dzisiejszy, gdy <wiadomo ze system 'verified fan' nie wiadomo jak dziala> - uwazam go za plus.

Sa plotki, ze jakies punkty za ilosc klikniec, ze jakies bonusy za ilosc lajków, ze jakies przywileje za zrobienie minetki Taylor (? tak slyszalem, Zona - nie bij ;) ).... a fakty takie - ze ch..a. Plotki nie maja znaczenia.

Przynajmniej dla 'average Joe' w USA.

 

Sam fakt sprzężenia konta u2.com z ticketmaster oznacza/-ł dla polujacego na tiket 'average Joe' poziom MASTER.

 

 

 

Aaaalee.. robiac krok w przyszlosc. To bardzo zle, ze samo sprzezenie konta dawalo juz przywilej zakupu. (Szczegolnie jak sie juz dzis slyszy, ze ktos chce oplylic 60 biletow z PRZEDsprzedazy).

Dla mnie to dramat, noz w plecy; bo wiem ile osob CHCIALOBY, a NIE MOZE przez takiego ch..a się wydatkowac w ramach swoich mozliwosci finansowych.

 

Tak... wracajac do sprzezenia konta (choc to nie jest moj osobisty przyklad)...

Wlutym 2015 kupuje sobie przykladowo subskrypcje... jakos tak; choc trase chyba troszke wczesniej oglosili... ale z tymi subskrypcjami to sami wiecie... Generalnie mam w tym przykładzie zły zamiar, moim celem jest niecne, nieczyste i sprzeczne z natura wykorzystanie subskrypcji...

Zatem odnawiam (kupuje?) ja w lutym 2015 za 50$ i mam przesprzedaz na I+E obcykana...

02/16 - doplacam 40USD i mam spokoj

02/17 - doplacam 40USD i kupuje w przedsprzedazy 4 tikety; opycham za milion

02/18 - doplacam 40USD i j.w.... kupuje... w Europie 60 biletow i opycham z milion...

 

No wlasnie... z tym amerykanskim (bo w EU go nie ma!) 'vefiried fan' byloby to utrudnione. Z deka. Bo wymaga to polaczenia z kontem ticketmastera, ktory ma monopol na gwarantowany cenowo 're-sell'... czyli opcje bezkonikową.

I tu jest haczyk na koniki, bo 're-sell' to gwarancja biletu ze cene dystrybutora, a nie za cene loda dla konika!

Konik moze i wykupic 60 subskrypcji i 60 kont na ticketmasterze zalozyc, ale im wiecej danych sie gdzies zdubluje (adres, numer karty) - tym jednak wieksze szanse, ze zespol zarobi, koniki zastana wyruch.... a nam sie uda.

 

Proste? Nie proste?

Ile z tego ma ticketmaster, ile LiveNation, ile u2.com, ile U2, ile Adam, ile Larry, a ile centrum handlowe Bono na Łotwie... nie wiem - ale ja... jestem w stanie łyknąć, dzięki długoterminowej subskrypcji, rżnięcie mnie w tyłek ukochaną muzyką.

 

A... właśnie... propos rżnięcia... na długoterminową subskrypcję..... WRRRÓĆ!

Chyba u2.com/kto tam nimi zarzadza powinni przemyslec temat 'dlugoterminowosci'. To tez pomogloby w walce z konikami.

W koncu kto oplaca subskrypcje 'od zawsze' a 'nieprzeprwanie od momentu zakupu' to jest jednak mala roznica, prawda?...... nawet nastolenia (3-4 trasowa) roznica.

 

 

 

 

No, dobra... wolaja, to pojde na klina.

 

pozdro, Wiercioch


"The right to appear ridiculous is something I hold dear"

#955 Wiercioch

Wiercioch

    Użytkownik

  • Members
  • 1 027 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:generalnie to z W-cha

Napisano 21 stycznia 2018 - 01:50

6!

 


Największym paradoksem jest to, że mimo początkowego olbrzymiego zainteresowania, to żaden koncert póki co nie sprzedał się całkowicie, bo nie dość że udziwniono sam proces sprzedaży, to dodatkowo ceny wejściówek wywindowano mocno w górę. Management TM niezrażone tym faktem (przypomnę że poprzednia jej trasa w 2015 r. wyprzedała się na tzw. pniu) tłumaczy iż jest to efekt zamierzony, bo ponoć artystka jak i szefowie TM chcieli, aby bilety były dostępne dla fanów nawet w dniu koncertu, w cenach owszem wysokich, jednak niższych niż gdyby mieli je nabywać od koników na wyprzedane wcześniej show.

Cóż...efekt z pewnością będzie osiągnięty, bo mimo tego wszystkiego "Reputation Tour" już plasuje się w czołówce najlepiej sprzedanych tras zaplanowanych na 2018 rok i jest szacowane jako jedno z największymi dochodami w ogóle...

Hmm.. i to jest potencjalnie jeszcze gorsze niz koniki.

Choc przed chwila bronilem oficjalnej dystrybucji.

 

Grzechem bylo zaprzedanie (niestety) duszy tour-managementu (chce wierzyc, ze nie zespolu jako takiego) komus z zupelnie z zewnatrz. To widac, niestety.

Natomiast, patrzac na takie LN i Taylor Swift... jesli ktos zyczy sobie 350$ za majowe (a wiec tak jak nasze chlopaki) 'moshing seat' (hehehe: https://tinyurl.com/y7gh3oem) - to co sie dziwic.

Popyt jest taki: albo taki, albo smaki: <=> podazy. Amerykanow o tym uczyc?

Na nastepnej trasie bilety beda w nizszej cenie.

Albo tej samej. Albo wyzszej.

...Patrzac na nauki z historii, albo niepokojaca przyszlosc i starzenie sie dostawcy.

 

Tyle ze i tak LN hence klient (czy dostawca?) U2 zarobia.... na procencie z plyt, streamow, biletow, duperel, subskrypcji, merczajzingu oficjalnego (czy ja juz nie pisalem o kurteczce za tysiac zlotych polskich?!) i w ogole... whisky moja Zono, nie teskni Kot juz moj! (ostatnie 4 wyrazy to prywata, nie forum)

 

 

pozdro, Wiercioch


"The right to appear ridiculous is something I hold dear"

#956 MartinTexas

MartinTexas

    Użytkownik

  • Members
  • 2 593 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Legnica

Napisano 21 stycznia 2018 - 01:55

Wow...

 

 

02/18 - doplacam 40USD i j.w.... kupuje... w Europie 60 biletow i opycham z milion...

 

Tego bym się przyczepił, bo rozumiem, że kupił po 2 bilety, ale z różnych miast, bo kod wchodził? Wiem, że pewnie nie chodzi o dokładne 60 biletów, ale jakąś dużą ilość. No to tutaj wystarczyłby system weryfikacji kodów, który by zablokował taką możliwość i tyle, a żadne "verifed fan" nie są wtedy potrzebne. :P 1 konto, tylko 2 bilety, kto by wtedy zakładał kilkanaście kont, itd.



#957 Wiercioch

Wiercioch

    Użytkownik

  • Members
  • 1 027 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:generalnie to z W-cha

Napisano 21 stycznia 2018 - 02:27

6!

Wow...

 

 

Tego bym się przyczepił, bo rozumiem, że kupił po 2 bilety, ale z różnych miast, bo kod wchodził? Wiem, że pewnie nie chodzi o dokładne 60 biletów, ale jakąś dużą ilość. No to tutaj wystarczyłby system weryfikacji kodów, który by zablokował taką możliwość i tyle, a żadne "verifed fan" nie są wtedy potrzebne. :P 1 konto, tylko 2 bilety, kto by wtedy zakładał kilkanaście kont, itd.

verified fan zablokowalby odsprzedaz za milion (umozliwil oczywistą oczywistość odsprzedazy po cenie zakupu), czy to 1, czy 2, czy miliona tiketow.

po co byloby ryzykowac sprzedanie (potencjalnie) niewykorzystanego biletu komus po niewiadomej/nieuczciwej cenie - jesli mozna to zrobic przez ticketmaster/verified.

 

a propos niewydolnosci weryfikacji to:

1. 40$ za subskrypcje z 2015 + 40$/2016 + 40$/2017 + bilet na plyte za 90$/2018 = 210$... a konik chce 300.... no to jak to sie ma nie oplacac konikowi?

Long Time Subscriber to powninien byc ktos kto OD LAT oplaca subskrypcje, a nie od '2 tras temu', bo przyklad aktualny pokazuje, ze na w okresie 05/2015 - 05/2018 mamy 3 trasy!

Ja nie mowie, ze trzeba byc Depe, zeby byc Long ;) - ale 'dlugosc' stazu subskrypcji powinna jednak jakos zalzec od 'innego' zaangazowania. innego niz czysto komercyjne, bo wiadomo ze z PL splynie mniej zamowien na 'merczajzing' niz z US. Ale chocby ciagly staz od "zakupu na X tras wstecz", albo "glosow na skladanke z trasy w stosunku do zarejstrowanych uzytkownikow z danego kraju'. Statystyka to potezne narzedzie, trzeba wiedziec jak go uzywac, zeby sie nie pograzyc.

 

pozdro, Wiercioch


"The right to appear ridiculous is something I hold dear"

#958 bono3d

bono3d

    Użytkownik

  • Members
  • 83 Postów

Napisano 21 stycznia 2018 - 11:24

System subskrypcji nie ma nic wspólnego z wsparciem fanów. Płacąc za subskrypcje płacisz drożej za bilet. Polecam biografię "U2 zdemaskowani " gdzie mechanizm tego procederu jest dokładnie opisany. Zacytuje wypowiedź Garego Bongiovanni z branżowego magazynu koncertowego Pollstar umieszczoną w książce: "Jeżeli artysta wymaga opłaty za członkostwo w fanklubie, to najważniejszą atrakcją takiego członkostwa może być łatwiejszy dostęp do biletów. Problem w przedsprzedaży polega obecnie na tym, że rozpoczęcie normalnej sprzedaży nie jest już wielkim wydarzeniem ponieważ mnóstwo biletów rozeszło się wcześniej. Poza tym pierwszymi którzy rejestrują się w fanklubie są oczywiście spekulanci. Kiedyś członkostwo w fanklubie było darmowe, a artystom wystarczał bezpośredni kontakt z fanami jaki dzięki temu zyskiwali. Teraz jednak wszyscy szukają nowych źródeł dochodu chcąc w ten sposób zrekompensować  spadek sprzedaży albumów na fizycznych nośnikach". Przed vertigo w fanklubie zarejestrowało się 100 tys. fanów   płacąc 40 dolców i generując zespołowi dodatkowy dochód 4 mln dolców, a biletów nie starczyło dla wszystkich. 

Ja osobiście subskrypcji nigdy nie wykupiłem i nie wykupię dla mnie to kolejny przykład że  U2 najbardziej po żonach i dzieciach kochają kasę.

Nic tak im nie poprawia humoru jak dojenie fana  z wieczora i rana :D :D :D



#959 Gone

Gone

    Użytkownik

  • Members
  • 1 101 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Szczecin

Napisano 21 stycznia 2018 - 11:34

@up, ale wiesz, że co roku dostaje sie jakieś ciekawe wydawnictwo only-for-subscribers?


"I believe in the Kingdom Come.. Then all the colours will bleed into one, bleed into one.."

#960 Unknown Caller

Unknown Caller

    Użytkownik

  • Members
  • 974 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Heartland

Napisano 21 stycznia 2018 - 11:35

Co za bzdury. Przecież prawie każdy gift z U2.com możesz odsprzedać za dużo wyższą kwotę niż koszt subskrypcji. Cena zależy głównie od tego ile się wstrzymasz z odsprzedażą. Zobacz po ile chodzi teraz na ebayu np. CD ze Slane Castle. Na pewno ostatnie wydania winylowe, zwłaszcza another time another place, będą z czasem osiągać wysokie ceny. Także można nawet zarabiać na subskrypcji jak komuś się chce. Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba trochę myśleć.

See through in the sunlight





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych