1. Zapomniałem napisać że się jaram, a przecież się jaram bardzo. Ojej, ten początek,
Ready to Start,
Wake Up,
Power Out ->
Rebellion...
Mam oczywiście wątpliwości czy to będzie tak epicki koncert jak sobie wyobrażamy (te, które były transmitowane nie robiły - poza kilkoma momentami - jakieś wielkiego wrażenia), no ale to już nasza w tym głowa żeby był.
Aha, no i w sumie w tym podnieceniu przegapiliśmy trochę fakt że to będzie Torwar, nie pamiętam kiedy tam był ostatnio jakiś poważny koncert (nigdy?). Miałem wrażenie że ta 'arena' już totalnie umarła, a tu takie coś. Nie żeby nie zdarzało mi się tam być, na koncertach też, ale to było jakieś odgrzewane Deep Purple albo coś równie okrutnego. Hmm, w sumie jakiś czas temu gadaliśmy, że "może w Warszawie, tylko niby gdzie, Stodoła za mała", a tu proszę, jednak jest gdzie.
2. To ja już nie mam pojęcia co jeszcze może przyjechać jako headliner na Openera (ewentualnie Coke'a). Rojek jeszcze coś znajdzie, bo to w sumie mniejszy festiwal, ale prawie wszyscy którzy mieli w tym roku być to już wiadomo że będą, a lineup-y jeszcze puściutkie.
3. Jeśli chodzi o Juwenalia itp., to liczę na UW. W zeszłym roku było British Sea Power, to teraz może, hmm... co by pasowało?
Przepraszam że dziś tak w punktach, ale cóż, taki dzień że muszę sobie w taki sposób myśli układać.