490 replies to this topic

[U2 fanatic]

Miał 12. Redgar swojego nie policzył

[Redgar]

O fuck, dzięki za spostrzegawczość, zaraz poprawię

 

ODPADA:  I'll Go Crazy If I Don't Go Crazy Tonight - 14 głosów - 46,7 %

Głosował: Martine, The Fly, derka, Łukasz U2, Atomic Mario, Zod, Dr Grape, Pyza U2, corso, Lnx, stokrotka, AlanSTA, gone, andie

W grze pozostają: Fez - Being Born - 12 głosów - 40,0 %

Głosował: Daniel84, U2 Fanatic, Elessar, wojtas1337, Unknown Caller, lookas, gosiawee, acr, biz, kkingstoun, Szczotecz-Kal, Redgar

Cedars of Lebanon -  2 głosy - 6,7 %

Głosowali: pablo, Jacob

Breathe  - 2 głosy - 6,7 %

Głosowali: Owłos, zooshe

 

Głosujemy dalej

[Łukasz U2]

Ehh no ja wiem że odpadnie Fez i w ogóle , ale uwielbiam intro tej piosenki i wszystko innej w niej , więc głos leci na ...

 

Magnificent

 

Który lubię , ma bardzo ładną solówkę ( szczególnie w wersji live) ładne zwrotki i refreny , ale intro na płycie mnie strasznie odpycha i plastikowa perka również. No ale ogółem w porządku jutowy kawałek ( dopóki nie wypalili z potworkiem jakim była przyspieszona wersja , z przemówieniem Desmonda Tutu w środku -,- )

[Martyna]

ode mnie również Magnificent

[Szczotecz-kal]

No nic, szkoda Crazy, ale dla pocieszenia, po 10 i 11 miejscu w dwóch poprzednich edycjach, teraz jest 8. Następnym razem będzie pierwsza 5

A niech mi tam, zagłosuję tym razem na początku rundy, bo dobrze idzie:
Magnificent

[Redgar]

Fez Being Born - konsekwentnie dalej, za to, że sprawia wrażenie posklejania z dwóch kawałków, choć lubię jej drugą część, która jest świetna - to ta pierwsza z usypiającym tykającym budzikiem i ta wstawka let me in the sound..nadaje dziwności już i tak dziwnej piosence .. niby to takie arabskie, egzotyczne, a takie w każdą stronę idące. 

[Unknown Caller]

 

 

Po długotrwałym boju odpada Crazy, ale broniło się dzielnie.

 

Oddano 30 głosów. (-4 w porównaniu z poprzednią rundą )

 

 

I tych głosów zabrakło, żeby Krejze dalej se żyło. I co by to komu przeszkadzało? Jak tak to No Line on the Horizon. Niby dobry kawałek. No właśnie. Niby. Bo pod powierzchnią to niewiele tam jest do odkrycia.

[acr]

fez fez dupa dupa fez

 

fez

 

chociaż w sumie fez jest świetne. ale being born to jakaś biegunka muse.

[U2 fanatic]

Fez - Being Born

[derka]

Fez

[Dr Grape]

Fez Being Born - konsekwentnie dalej, za to, że sprawia wrażenie posklejania z dwóch kawałków(...)

 

Bo to ma sprawiać wrażenie posklejania dwóch kawałków, bo to są dwa posklejane kawałki. Ja akurat wolę Fez od Being Born, ale i tak oba lepsze od Magnificent. Urodziłem się by dla was śpiewać, jestem drugim Leonardem Cohenem, jestem taki niesamowity. A reszta niech gra plastikowy rock. Pamiętacie jak ta piosenka brzmiała pierwotnie, na sesji w Maroko, z tymi wszystkimi muzykami sesyjnymi? To było coś. 

[corso]

Unknown Caller

[Unknown Caller]

Ja akurat wolę Fez od Being Born, ale i tak oba lepsze od Magnificent. Urodziłem się by dla was śpiewać, jestem drugim Leonardem Cohenem, jestem taki niesamowity. A reszta niech gra plastikowy rock. 

 

Żle to odczytujesz. Nie dla was tylko dla Ciebie, bo to Magnificat, czyli hymn uwielbienia. Mówię poważnie, wczytaj się w tekst. Bono się tam nie sadzi, a raczej śpiewa z pozycji klęczącej

 

I faktycznie, gdybym tak to czytał, że Bono się urodził, żeby śpiewać dla mnie, to chyba bym się porzygał (pardon my French) słuchając tych wyznań    Niemniej odmienna pespektywa i adresat całkowicie zmienia odbiór tego utworu.

[wojtas1337]

Fez Being Born

[Bremo]

Magnificent

 

 Urodziłem się by dla was śpiewać, jestem drugim Leonardem Cohenem, jestem taki niesamowity. A reszta niech gra plastikowy rock.

Przecież "I was born to sing for you" to wyznanie zniewolenia wobec kogoś, jaki pisze UC. "jedyne co mam to głos i Tobie go oddaję" - tak to rozumiem. Mi kojarzy się to z nadwornymi minstrelami, którzy "służyli swoim głosem" wyśpiewując swą adorację (może nie do końca, ale i tak kojarzy mi się z minstrelem ).

 

Ale kawałek i tak mnie denerwuje

 

chociaż w sumie fez jest świetne. ale being born to jakaś biegunka muse.

hejters gonna hejt! Nie rozumiesz to nie słuchaj, a nie dziamiesz jak kwoka

[Zod]

Bardzo lubię Magnificent, ale jednak bardziej cenię Fez.

[Daniel84]

Fez - Being Born

[One_U2 - fan 30]

NO LINE ON THE HORIZON

[lookas]

Szkoda, niewiele brakło.

 

Fez - Being Born

[Jacob]

Cedars of Lebanon