2334 replies to this topic

[Jacob]

A ja z kolei ostatnio wałkowałem Exit i myślałem jakby pięknie było gdyby to jeszcze kiedyś zagrali...

 

Tak, wiem, że nie zagrają ale chodzi o kontekst

[margo]

Kochane dziady no! Najlepszy prezent jaki dostałam

[Redgar]

Poprawili mi humor, dorzucając do pieca tymi zapowiedziami

 

Koncerty SOE + TJT to byłoby coś

[Zod]

I nawet Larry się uśmiecha, są zadowoleni z SOE!

[Yarpen]

"Songs of Experience is coming..."  no tak, od jakiś dwóch lat

 

Widzę to tak: 

- hale są już wynajęte na lato, więc na pewno będzie kontynuacja trasy (trzeba jednak zarabiać, a już teraz mieli koncertować)

- jak uda się skończyć album na wiosnę to super, będą nowe piosenki wszystko w logicznym porządku płyta-promo trasa

- U2logic zakłada, że nie może być tak łatwo, więc jeśli Songs of Experience znowu pójdzie do kosza, pretekstem do trasy będzie 30 lat The Joshua Tree. Jako kolejna część "początków zespołu" z poprzedniej odsłony trasy (większość ludzi i tak nie zna nic sprzed Drzewka, więc jakoś to będzie)

 

Sorki, nic nowego.

[Dudzio]

A moim zdaniem ciekawsze od tej nowej płyty (którą mam już szczerze mówiąc w d*pie przez te zapowiedzi, robienie nadziei, czekanie...) będą jednak okolicznościowe koncerty w związku z 30leciem Joshua Tree :-)

[depe]

Dzień Kobiet 2017 może być wyjątkowy..

[Jacob]

A ja to widzę tak:

- na wiosnę dadzą parę mini-koncertów dla wąskiej widowni z w Stanach (gdzieżby indziej), w secie będą tylko kawałki z Joshuy (Streets, I Still, WOWY, Bullet, Running, In God's Country, One Tree Hill, Mothers) + ew. I Will Follow i finito 

- koncerty są potrzebne aby przypomnieć się masowej publiczności no i aby Bono mógł przejechać się po Trumpie jak po łysej kobyle w Bullecie 

- płyta jeszcze nie jest skończona, chcą ją wydać w październiku 2017 ale nie wiadomo czy skończą

- jak skończą to wydadzą i w grudniu 2017 ogłoszą wielką kontynuację trasy I+E na 2018 rok, a jak nie skończą to nie ogłoszą 

 

Amen

 

[DK-ART]

- koncerty są potrzebne aby przypomnieć się masowej publiczności no i aby Bono mógł przejechać się po Trumpie jak po łysej kobyle w Bullecie 

 

Lepiej żeby Bono tego nie robił, bo znów straci fanów...

[depe]

- płyta jeszcze nie jest skończona, chcą ją wydać w październiku 2017 ale nie wiadomo czy skończą

Wg ostatnich doniesień (BBC Radio) płyte skoczyli 4 tyg temu w NY.
Całkiem realnym terminem wydania jej byłby marzec 2017 - w dokładnie 30 rocznice TJTree.

[Jacob]

Wydanie płyty w rocznicę Joshuy to byłby marketingowy strzał w kolano albo i wyżej. Aż się prosi o porównania w stylu: ,,Kiedyś nagrali arcydzieło, a teraz.. zobaczcie najnowszy szajs by U2". Ale właśnie dlatego wierzę w ten scenariusz - bo jest 100% zgodny z U2logic

[MartinTexas]

Ooo, to dobra wiadomość, teraz jeszcze tylko ostatni raz wszystko skasują i zaczną pracę na nowo, góra dwa lata i będzie

 

Nie zdziwiłbym się. NLOTH też ponoć mieli gotowe na koniec roku, a jak zaczęli do wiosny kombinować to takie EBW wyleciało z listy. ;P

 

 

Ale z tą rocznicą TJT to ciekawe. Oby tylko nie wpadli na pomysł wydania kolejnej reedycji!! Za R&H by się lepiej wzięli.

[Redgar]

Wydanie płyty w rocznicę Joshuy to byłby marketingowy strzał w kolano albo i wyżej. Aż się prosi o porównania w stylu: ,,Kiedyś nagrali arcydzieło, a teraz.. zobaczcie najnowszy szajs by U2". Ale właśnie dlatego wierzę w ten scenariusz - bo jest 100% zgodny z U2logic

To ma sens - A więc ? 8 Marca 2017 - Songs Of Experience?

[One_U2 - fan 30]

To ma sens - A więc ? 8 Marca 2017 - Songs Of Experience?

Album JT zostal wydany 9 marca :-)

[Owłos]

Mówię wam, chodzi o połączenie z "Introduction to Songs of Experience", o którym sobie przypomnieli

[soulmate.]

30 lat TJT to bardzo ważna rocznica, ja wiem, i na samą myśl o koncertach mam ciarki na plecach.... ale gdzie 20-lecie POPa ja się pytam, też w marcu:p

 

Oczekuję szybkiej realizacji tych informacji:) Ogłoszenie w Święta zobowiązuje, nie ma przebacz

[devonukkk]

TJT stage set-up AD 2017 

[MartinTexas]

Mówię wam, chodzi o połączenie z "Introduction to Songs of Experience", o którym sobie przypomnieli

 

I na tym skończy się Songs of Experience? Tak zakręcą, że SoE już nagrali kiedyś, tylko nazwali TJT i teraz ruszą w trasę ze starymi numerami. Po co kombinować, jak ma się świetny materiał. Do tego zrobią koleją reedycję i z głowy.

[Max]

Ej, przecież oni mają replikę Drzewka! Skąd ją wytrzasnęli?! To coś niesamowitego - przynajmniej dla mnie.

 

W związku z powyższym, stwierdzam, że:

1) Będzie ona użyta w trakcie rocznicowych koncertów,

2) Mają olbrzymi sentyment i przywiązanie do tego "kaktusowego symbolu" jak i samego albumu - żaden inny nie jest przez nich aż tak celebrowany (chodzi o rocznice)

[Atomic_Mario]

Ta chęć celebrowania rocznicy TJT jest jednak większym zaskoczeniem niż to, że zapowiedzieli wydanie SOE w 2017r.

 

Zapowiedź, że planując specjalne występy z okazji "30" jest niespodzianką. W 2007r., kiedy świętowali 20 rocznicę nie zdecydowali się na coś takiego, chociaż przy okazji mogli promować wydaną wtedy reedycję albumu. Wydaje mi się więc, że celebrowanie "trzydziestki" wynika z chęci wykorzystania tego do promowania SOE. Być może przyjęli, że połączenie tych dwóch wydarzeń pozwoli im na zwiększenie zainteresowania nowym materiałem. Jeżeli zdecydują się na wydanie SOE w pierwszych miesiącach 2017r. to musieli poszukiwać jakiś nowych form promocji albumu. Przy NLOTH taki termin premiery płyty chyba nie wypalił, a sam zespół chyba nawet zapowiadał, że już taka data się nie powtórzy (wcześniej w marcu wydali "Pop", który również nie spełnił ich oczekiwań). W takim razie muszą mocno być pewni poziomu SOE - przy takim rozwiązaniu porównania tych dwóch albumów będą nieuniknione. Takie powiązanie wydawnictw nie jest zupełnie irracjonalne. Z tego co pamiętam w wywiadach członkowie zespołu wspominali, że SOE ma odnosić się tematycznie do okresu po wydaniu The Joshua Tree. Jeśli faktycznie tak jest to może być ciekawe rozwiązanie. 

 

Oczywiście może być tak, że premierę SOE planują na jesień, a akcja z TJT ma służyć złagodzeniu nastrojów wśród coraz bardziej niecierpliwych fanów 

 

Trzeba się cieszyć, że chyba po raz pierwszy mamy oficjalne stwierdzenie wydania albumu w konkretnym roku. Wcześniejsze wypowiedzi były mocno nieprecyzyjne. 

 

Wszystko to pozwala przypuszczać, że te wskazane plany dotyczące Joshuy i SOE są skonkretyzowane i mają już rozpisany jakiś oficjalny harmonogram. Nie wierzę, że zdecydowaliby się na dzielenie się z nami jakimiś luźnymi pomysłami, tym bardziej że już nie wywiązali się z zapowiedzi szybkiego wydania SOE.