to rodzinne ...trochę creepy
https://www.instagra...emphisevehewson
Napisano 14 października 2016 - 22:18
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Napisano 14 października 2016 - 22:52
Bambibono.. ahahahahahah
Napisano 17 października 2016 - 21:26
Ryan Tedder przy okazji swojej nowej płyty opowiada też trochę o współpracy z U2, i potwierdza, że SoE naprawdę istnieje i się tworzy
Oh, this was the most intimidating. Going in with them was the last wall that I needed to climb to allow me to be fearless. I’ve been working with so many artists for so long that I don’t really get intimidated, but U2 were a different level. I was brought in at the 11th hour on that album, at the very end, to finish some things. The first role that I played was sitting down and listening to everything and critiquing the hell out of it. It was literally like calling a music critic in when you’re not even done with an album and saying, “What’s wrong with it?!” So I sat there with all of them in the room just staring at me. Literally, they had met me five minutes earlier, and they’re going song by song and would hit stop and go, “Ryan, Ryan, what do you think?” I had to sit there and tear their songs apart and give my honest opinion. That was their trial. “If this guy sits here and tells us everything is great, we’re going to kick him out.” I didn’t. I had to quickly identify the songs worth chasing because we had a limited amount of time.
That was a trial by fire. Now, after working with U2, I am no longer this weirdo kid that was just a fan. As for their new album, Songs of Experience, I’ve already been working with them for a year. We’re roping in some really good remixes that are going to kick an entirely new door wide open for U2 fans. The world right now is listening to such different music that you can’t expect a 20-year-old to gravitate to a U2 record if it’s not put in the context of what they listen to today.
http://consequenceof...dder/full-post/
a z tą U2ową apką na tablety to też prawda
http://ajournalofmus...ty-pretty-cool/
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Napisano 03 listopada 2016 - 19:48
U2 told George Godfrey last night at the #QAwards that their new album will be released next year. How you will receive it though is still a mystery...
https://www.youtube.com/watch?v=FyjNzlyn_Kw&feature=share
zródło
https://www.facebook.com/absoluteradio
( czyli nic nowego konkretna data premiery nowego albumu wciąż nieznana )
Napisano 16 listopada 2016 - 13:55
Z cyklu przemyślenia:
Mam dziwne wrażenie, że Best Thing trafił na komputerze Edge'a do tego folderu
https://i.ytimg.com/...g/hqdefault.jpg
Napisano 16 listopada 2016 - 15:19
Strasznie cicho na temat nowego albumu , daliby to Best Thing jako singla coś w stylu Ordinary Love z jakimś prostym teledyskiem .
Days off are great...
"Kiedy intelektualna część gry przeważa nad duchową, nigdy nie osiąga się sukcesów, nigdy nie dochodzi się do czegoś wielkiego" John Frusciante
Napisano 16 listopada 2016 - 18:41
Z cyklu przemyślenia:
Mam dziwne wrażenie, że Best Thing trafił na komputerze Edge'a do tego folderu
Oby.
Ja chcę brzmienia, jakie zaprezentował Adam jakiś czas temu.
(i to szybsze bicie serca u ludzi, którzy widzą nowy wpis w tym temacie)
Napisano 07 grudnia 2016 - 17:37
Napisano 07 grudnia 2016 - 18:42
I co wiadomo coś nowego na temat albumu? Jestem ciekawy czy oni pracują nad albumem czy jak bo nawet żadnych zdjęć nie wstawiają ostatnio...:/
Chyba musisz zadzwonić do Bono lub The Edge'a, bo oni jedyni mogą mieć jakieś informacje, a i to nie jest pewne. Nawet Danger Mouse się poddał i nie podjął produkcji drugiego albumu. On chyba musiał z pół roku do siebie dochodzić po ostatniej współpracy.
A na serio z tego co wiadomo - to możliwe, że w tym roku coś wyjdzie. I tyle.
Napisano 07 grudnia 2016 - 20:05
ech.
była gadka 'tak tak będzie płyta, już, zaraz, właściwie to materiału mamy na piętnaście' a teraz jest wielka cisza... kiedyś (przed SoI) może i mnie to nie zirytowało tak bardzo, myślałam że mieli serio jakiś kryzys twórczy. teraz to ja mam kryzys U2-owy bo to wszystko takie cheap tricks i tyle, i jestem zła na nich nie brakuje mi nowej muzyki, mam czego słuchać, może nawet chętniej, nie o to chodzi, wolałabym usłyszeć szczere 'jeszcze jesteśmy w dupie' niż ogólniki, nieprawdę i nic.
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Napisano 07 grudnia 2016 - 21:52
jakbyście ich nie znali
Napisano 08 grudnia 2016 - 00:21
Od kilkunastu lat regularnie każdą płytę wydają z coraz większą przerwą. Niestety jestem niemal pewny, że i tym razem to się utrzyma. Przykładowo w 2011 skończyli trasę - płyta wyszła w 2014. Teraz trasa to 2015. Rachunek jest prosty: 2018, albo - biorąc po uwagę ciągle wydłużanie się terminu - 2019. Tylko pytanie czy to co wyjdzie to będzie jeszcze SOE czy już dadzą sobie spokój z tym projektem.
Napisano 08 grudnia 2016 - 03:05
Wiecie, oni już nie muszą. Udowodnili i zarobili swoje, mają fun że sobie pograją jam sessions od czasu o czasu, napiszą piosenki i się pobawią, Na ich miejscu też by mi się czasem odechciało.
Skoro mam wszystko w muzyce czy muszę coś udowadniać, dzielić się nową? Kto z nas nie zrobiłby się tak samo zblazowany w ich pozycji? Jeśli zechcą wydać album to wydadzą, zepną dupska i nagrają coś czego od nich jeszcze nie było, tylko po to żeby udowodnić że potrafią jeszcze. Coś jak SoI. Tylko że to nadal czterech prostych kolesi którzy nie muszą i ma prawo im się nie chcieć skoro co raz mniej osob docenia ich starania.
Napisano 08 grudnia 2016 - 14:45
Wiecie, oni już nie muszą. Udowodnili i zarobili swoje, mają fun że sobie pograją jam sessions od czasu o czasu, napiszą piosenki i się pobawią, Na ich miejscu też by mi się czasem odechciało.
Skoro mam wszystko w muzyce czy muszę coś udowadniać, dzielić się nową? Kto z nas nie zrobiłby się tak samo zblazowany w ich pozycji? Jeśli zechcą wydać album to wydadzą, zepną dupska i nagrają coś czego od nich jeszcze nie było, tylko po to żeby udowodnić że potrafią jeszcze. Coś jak SoI. Tylko że to nadal czterech prostych kolesi którzy nie muszą i ma prawo im się nie chcieć skoro co raz mniej osob docenia ich starania.
Ja to rozumiem no ale po co mówią że mają tyle materiału, że już kończą album albo inne pierdoly Zastanawiam się o co chodziło im z tą piosenką Best Thing bo naprawdę była bardzo fajna Mam nadzieję że jak Edge powiedział że nowy album będzie jak Zooropa a Bono że teksty lepsze niż na War to tak będzie i jeszcze pokażą że potrafią
Napisano 08 grudnia 2016 - 15:34
I can't say where it is
But I know I'm going.
Napisano 08 grudnia 2016 - 22:22
No, to że Bono jest notorycznym kłamcą i robi nadzieje a potem to zlewa to inna rzecz, faktycznie Mi się czasem wydaje że te wszystkie opóźnienia wynikają z tego że owszem, mają te 30 naprawdę dobrych piosenek, ale są zbyt ambitni i chcą przebić samych siebie zawsze. Zbyt duża auto-presja na bycie Greatest Rock Band In The World a nie "TYLKO" nagrywać świetną muzykę i jechać z nią w świat. A wiadomo że jak się dłubie w czymś za długo to się to w końcu spieprzy, albo po prostu zmieni się pomysł, koncepcja, to naturalne, więc zaczynają ten sam proces od nowa. Taka teoria.
Napisano 09 grudnia 2016 - 00:11
Od kilkunastu lat regularnie każdą płytę wydają z coraz większą przerwą. Niestety jestem niemal pewny, że i tym razem to się utrzyma. Przykładowo w 2011 skończyli trasę - płyta wyszła w 2014. Teraz trasa to 2015. Rachunek jest prosty: 2018, albo - biorąc po uwagę ciągle wydłużanie się terminu - 2019. Tylko pytanie czy to co wyjdzie to będzie jeszcze SOE czy już dadzą sobie spokój z tym projektem.
Za krótkie były legi żeby tak to zostawić..
Napisano 09 grudnia 2016 - 01:39
Ogłosić projekt Innocence + Experience, zrobić pierwszą płytę, zapowiedzieć drugą, zrobić trasę pod tą nazwą, potem zlać Experience - cała koncepcja, nazwa trasy się wali.
Trąci żenadą, nie ma co się oszukiwać.
Napisano 11 grudnia 2016 - 00:50
No, to że Bono jest notorycznym kłamcą i robi nadzieje a potem to zlewa to inna rzecz, faktycznie Mi się czasem wydaje że te wszystkie opóźnienia wynikają z tego że owszem, mają te 30 naprawdę dobrych piosenek, ale są zbyt ambitni i chcą przebić samych siebie zawsze. Zbyt duża auto-presja na bycie Greatest Rock Band In The World a nie "TYLKO" nagrywać świetną muzykę i jechać z nią w świat. A wiadomo że jak się dłubie w czymś za długo to się to w końcu spieprzy, albo po prostu zmieni się pomysł, koncepcja, to naturalne, więc zaczynają ten sam proces od nowa. Taka teoria.
W pełni się z tym zgadzam. Dodałbym jeszcze do tego to, że ten album powstaje w wyjątkowych czasach. Z zapowiedzi wynikało, że ma być to album bardziej "polityczny". Na pewno więc będą chcieli, aby nowa płyta była też ich komentarzem do tego co się dzieje na świecie. Od września 2014r., kiedy wydali SOI, wydarzyło się tak wiele, że akurat w tym wypadku zmiana koncepcji albumu nie powinna być czymś dziwnym. Myślę, że oni mają świadomość tego, że dla wielu osób na świecie nie będzie satysfakcjonującym to, że wydadzą jakiś tam zbiór piosenek. Zespół tak zaangażowany społecznie i politycznie musi głośno przemówić. Z tym może wiązać się dla nich dodatkowo presja. Liczę jednak, że te wyjątkowe okoliczności spowodują, że dostaniemy coś wyjątkowego
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych