2334 replies to this topic

[acr]

Jakoś mi się skojarzył jako nudniejsza wersja Californii, ale to zapewne i tak tylko demo które będą zmieniać znając ich 48978 razy zanim wydadzą, so...

[Owłos]

To istnieje NUDNIEJSZA wersja Californii? Geeeeeeeeeeeez...

[Redgar]

Brzmi fantastycznie - Słyszę tam : Man and a son. 

[Gone]

[Atomic_Mario]

 

 

On the second Monday in March, Bono and the band are back in the studio—if not quite in profit mode, then in a creative one, hopefully. They are working on some new material for when the I+E Tour picks up again later this year. 

 

http://fortune.com/b...acebook_FORTUNE

[MartinTexas]

Wracają do studia!?? Skąd to znam........... Again,. and again, and again....

 

No chyba, że chcą poćwiczyć coś przed I + E Tour, ale to nie ma sensu, bo trasa jeszcze nie ogłoszona.

 

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=TgJUUIgTXeI

 

 

Pal licho tamten fragment. To co się dzieje w 4:25 to jest moc! Mógłby z tego riffu wyciągnąć niezły kawałek.

 

No i to co od 5:10 na napisach leci też niezłe.

[Jacob]

Riff z 4:25 faktycznie świetny, ale już zrobili z niego piosenkę jakieś 25 lat temu. Nazywała się The Fly

[Gone]

Spokojnie, pewnie 1 kwietnia ogłoszą start nowej trasy czy coś

[Jacob]

Edgar w Rolling Stone o nowym albumie i trasie.

 

http://www.rollingst...-album-20160329

 

Tradycyjnie:

- 50 pomysłów na piosenki

- trudno określić kiedy skończą płytę

 

Ponadto:

- trasa może ruszy na nowo jeszcze przed wydaniem płyty

- trasa ruszy ,,raczej szybciej niż później"

 

Na Zachodzie bez zmian

[Indian Summer]

Czyli tradycyjnie nic nie wiadomo. Lipa.

[MartinTexas]

Edgar w Rolling Stone o nowym albumie i trasie.

Ponadto:

- trasa może ruszy na nowo jeszcze przed wydaniem płyty

- trasa ruszy ,,raczej szybciej niż później"

 

Już zrobili tak na 360'tce i lipa wyszła, bo grali niedokończone, nieograne utwory, których często ostatecznie nigdzie nie wydali. Nie powiem, że to źle, bo mogła to być jedyna okazja w ciągu najbliższych lat usłyszeć Glastonbury, czy North Star (aż wydadzą jakieś remastery lub exclusive'y dla subskrybentów), ale szansę na szybkie wydanie SoA zaprzepaścili. Teraz mocno starają się przy SoE.

[Redgar]

Kwintesencją tego wywiadu jest właśnie "raczej szybciej niż później" - U2 w wywiadzie czyli jak udawać, że coś się powiedziało a nie powiedzieć nic 

[Atomic_Mario]

Wiadomo, że jeśli nie zakończą prac nad albumem przed powrotem na trasę to później będzie im ciężko ją dokończyć będąc w trasie. Wydanie płyty po zakończeniu trasy byłoby lekko bezsensu. Chyba, że po tegorocznych koncertów znowu miałaby nastąpić jakaś przerwa, w którą będą celować z nową płytą. To, że zdecydowali się zakończyć trasę w 2015r. bez ogłaszania kolejnych legów wskazuje, że założyli że zostaną one ogłoszone dopiero po ukończeniu płyty. Słowa Edge'a oznaczają zapewne, że zmienili nastawienie w tym zakresie i zdecydują się pomimo kontynuacji prac nad płytą na uruchomienie machiny koncertowej. 

[acr]

Generalnie jak zwykle myśleli ze dadzą radę ale są w dupie  nie wiedzą co mówić i co gorsza robić. Simple as that.

 

Sorry Mariusz, Twój optymizm jest zawsze dobry, no ale wiesz jak jest, zawsze

[Johnny99]

Generalnie jak zwykle myśleli ze dadzą radę ale są w dupie  nie wiedzą co mówić i co gorsza robić. Simple as that.

 

 

Podobnie to odczytuję. Zakapućkali się, tylko że tym razem w dość kiepskim momencie, bo w środku trasy - i nie wiedzą teraz, jak z tego wybrnąć.

[Jacob]

Ciekawe jaka była najdłuższa przerwa pomiędzy legami trasy koncertowej w historii muzyki. Może w swej gigantomanii i tutaj U2 chcą pobić rekord i to celowe działanie

[acr]

"najbardziej wkur***jący swoich fanów zespół na świecie", piękne osiągnięcie, grejt sakses!

 

(btw. gratsy z okazji 2000 posta Jaycob )

[NvK]

nie wiedzą teraz, jak z tego wybrnąć.

 

Zgodziłbym się z Wami, ale... nie mogę Zdjęcia wrzucane z różnych stron świata, raczej nie świadczą o siedzeniu i biadoleniu jakby sobie z tym problemem poradzić. Mało tego, linia w wywiadach dotąd była jasna: robimy płytę i w drugiej cześci roku wracamy na trasę. O ile mnie pamięć nie myli, była już mowa o kończeniu materiału. I wtem - nagle - wyskakuje taki smutny Edzio i opowiada kocopoły jak to oni dopiero zaczynają, ledwo weszli do studia itp. Moim zdaniem - tutaj zaczyna się zasłona dymna. Bo kiedy wszyscy będą się wkurzali tym, że te nieroby znów się obijają, to mało kto dotrze do informacji, a potem mało kto uwierzy w taką informację, że na przykład za dwa tygodnie premiera.

 

Może dołączam do grona niepoprawnych optymistów, ale ja uważam, że album będzie najpóźniej jesienią.

[Jacob]

Dzięki acr, dobrze, że zwróciłeś uwagę bo pewnie bym przegapił

 

 

Sorry za offtop, ale okazja wyjątkowa

[Atomic_Mario]

Gavin Friday o SOE:

 

Has he heard any of the Songs of Experience material?

 

“I’ve heard some stuff,” he admits. “U2 tend to work from A-Z and you’ll go, ‘Wow, there’s 26 fucking amazing things here, there’s three albums here!’ And then suddenly you won’t know what the fucking album is until they decide ‘these are the 12 songs we’re mixing.’ They’re really productive, and there’s so much stuff that they didn’t put on Songs of Innocence, so I would not like to be the anthologist that tries to put that together when they’re all gone like The Beatles. It would probably take 1000 years to put together. I have heard it and it’s exciting. It’s more aggressive than the last album.”

 

 

http://www.hotpress....show_comments=1