Paweł zmieniłeś zdanie co do płyty?
Przesłuchałem tylko raz tego CD ripa, teraz czekam na zamówionego winyla.
Po odsłuchu tego ripa jakby lepiej mi to weszło.
Podkreślałem że moja opinia była na gorąco, od razu po wysłuchaniu tego przecieku z nagranego winyla.
W dalszym ciągu uważam że pierwszy kawałek powinien być dłuższy, bardziej rozbudowany.
Następnego dnia jak się obudziłem to chodził mi po głowie Red Flag Day, ten chórek Edga fajny jest, kojarzy się z WAR.
Nie jest źle, myślę że jak przesłucham kolejny raz z winyla, poczuję okładkę, poliżę płytę, to będzie o wiele lepiej.
Brakuje mi tylko trochę czegoś bardziej trudnego, bo każda piosenka jest taka łatwa i prosta.
Ale widocznie taka ta płyta ma być.
Lights Of Home fajny mix.
The Little Things That Give You Away super dopracowali.
Blackout jest świetny, żałuję że nie ma choć jeszcze jednej piosenki w takim klimacie.
Pierwsze co sobie pomyślałem po tym odsłuchu Cd rip, to że ten album powinien zostać wydany tak w 2002 roku, po Leave Behind.
Ogólnie to taki album powinniśmy dostawać co roku
Na razie nie słucham więcej, nie chcę się zakatować tą płytą.
Ale odczucia są o wiele bardziej pozytywne, jak po przesłuchaniu pierwszego wycieku.
Myślałem że to ja jestem surowy dla nich, ale jak zadzwonił do mnie mój tata i powiedział co sądzi o tym albumie, to moja pierwsza opinia na gorąco była bardzo pozytywna