Mark i Romanek
Facet ma imponujące portfolio muzyczne
http://en.wikipedia....ek#Music_videos
2005 - Coldplay - Speed of Sound
No nie powiem, widać tu podobieństwo (wielki ekran, pewne ujęcia).
Napisano 04 lutego 2014 - 22:21
Mark i Romanek
Facet ma imponujące portfolio muzyczne
http://en.wikipedia....ek#Music_videos
2005 - Coldplay - Speed of Sound
No nie powiem, widać tu podobieństwo (wielki ekran, pewne ujęcia).
- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.
Napisano 04 lutego 2014 - 22:29
Popieram Owłosa, Last Night on Earth miało naprawde prześwietny teledysk, podobnie Staring at the Sun.
Napisano 04 lutego 2014 - 22:52
Oooo zdecydowany sprzeciw. Co z tego ze offtopowy, na takie stwierdzenia trzeba reagować. Moje 3 ulubione teledyski były po Lemon -> The Sweetest Thing, Staring at the Sun i Elevation. A było też kilka niczego sobie - Discoteqhue, Last Night on Earth, Beautiful Day, obie wersje Stuck in a Moment, Electrical Storm...Nawet Buty mi się podobały.
Popieram. GOYB było całkiem dobre. BD co by nie mówić z samolotami robi wrażenie. A Elevation to mój faworyt, bo od tego zacząłem ich słuchać.
Teledysk do Invisible niekoniecznie dla mnie bedzie lepszy od któregokolwiek z trzech powyżej wymienionych, ale gorszy od Magni nie powinien.
2005 - Coldplay - Speed of Sound
No nie powiem, widać tu podobieństwo (wielki ekran, pewne ujęcia).
No właśnie o tym pisałem, podobieństwo samo się narzuca i nic z tym nie mogę zrobić, inna sprawa, że wideo do SOS było uważane za wzorowane na COBL U2.
Napisano 04 lutego 2014 - 23:29
Teledysk do Invisible niekoniecznie dla mnie bedzie lepszy od któregokolwiek z trzech powyżej wymienionych, ale gorszy od Magni nie powinien.
Od Magni lepsza byłaby nawet reklama z SB zapętlona 3-4 razy, także trudnego zadania nie mają.
- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.
Napisano 05 lutego 2014 - 00:01
See through in the sunlight
Napisano 05 lutego 2014 - 00:19
Co jak co ale teledysk w całości będzie świetny czuję w kościach. Fajnie jakby dodali tam jeszcze jakieś smaczki oprócz samego "koncertu", no ale wątpię...
Tak teraz myślę - czemu do cholery to ja nie mogłem być "statystą" (bardzo niepasujące słowo w tym przypadku) podczas kręcenia tego klipu...!?!? Aaaa!! Wyobraźcie sobie takie "statystowanie" i dostanie jeszcze kurde 10dolarów i koszulki na pamiątkę.
Napisano 05 lutego 2014 - 00:32
Ewentualne smaczki musiałyby być wprowadzone z wielkim wyczuciem bo przy takiej koncepcji koncertowego teledysku łatwo wypaść z klimatu i wszystko popsuć takimi właśnie "smaczkami". Jak ma być koncertowy klip to niech będzie od początku do końca. Ja przynajmniej nie marzę o czymś na kształt "It's my life" BJ
See through in the sunlight
Napisano 05 lutego 2014 - 00:41
Oooo zdecydowany sprzeciw. Co z tego ze offtopowy, na takie stwierdzenia trzeba reagować. Moje 3 ulubione teledyski były po Lemon -> The Sweetest Thing, Staring at the Sun i Elevation. A było też kilka niczego sobie - Discoteqhue, Last Night on Earth, Beautiful Day, obie wersje Stuck in a Moment, Electrical Storm...Nawet Buty mi się podobały.
Napisano 05 lutego 2014 - 10:05
Pełnometrażowy teledysk do Invisible w tym tygodniu: http://www.u2.com/ne...on-and-counting
Napisano 05 lutego 2014 - 11:17
A mi się tam podobają wszystkie ich teledyski za wyjątkiem Crazy - to faktycznie była jakaś porażka, już lepszym teledyskiem byłyby wizualizacje z dawnego Windows Media Player Wszystkie pozostałe miały swój większy bądź mniejszy urok i klimat.
Teledysk do Invisible zaś będzie mega - musi być, już zajawka jest porywająca.
Napisano 05 lutego 2014 - 11:22
Powoli zaczynam akceptować Invisible - musiałam usłyszeć w radiu w samochodzie - nie wiem, dlaczego, ale dla mnie najlepszym testem "słuchalności" każdej muzyki jest odsłuch w samochodzie właśnie. Faktycznie, słychać dużo Kraftwerka/u. Oczywiście końcówka za mną łazi. Ale jeszcze czasu mi to zajmie.
Z drugiej strony - moje ulubione U2 to to, do którego się długo przekonuję. Zobaczymy, może coś z tego będzie (dla mnie, oczywiście)
Napisano 05 lutego 2014 - 11:37
Mam podobne odczucia Kade Pierwsze spotkanie z Invisible było dla mnie naprawdę traumatyczne, ale niewątpliwie jest coraz lepiej!
See through in the sunlight
Napisano 05 lutego 2014 - 12:01
Moje pierwsze wrażenia też nie były najlepsze,ale teraz nie mogę sie odpędzić od Invisible.Widać,że chłopaki szukają czegoś nowego i świeżego,a ta piosenka bije optymizmem.Jest nieżle!
El silencio se vuelve melodia
Napisano 05 lutego 2014 - 12:26
witam wszystkich
niestety miałkie to bardzo ( tzn. ten nowy singiel ) wiem że to 1/12 czy 1/13 albumu ale brak w tym dawnego żaru
myślę i obym się mylił że nowa płyta podzieli los poprzedniczek od "all that you .." i w górę -czyli średniactwo
smutne to dla mnie szczególnie bo wychowałem się na brzmieniu tego zespołu ( wiem wiem nic nie stoi w miejscu czas mija a i ja się zmieniam w końcu 4 dychy na grzbiecie i takie tam ) ale coś im się przycieło w tym tworzeniu
jakaś zapaść to wszystko jakieś bez emocji
osobiście uważam że brakuje ducha poszukiwań , odwagi i eksperymentu zjadł ich biznes .
dzięki the edge'owi zapragnąłem grać na gitarze ( za co będę mu wdzięczny po wsze czasy ) ale wtedy każda płyta to było coś ... nowe brzmienie,twórcze wykorzystanie deleya, rany to było coś
teraz pykanie tych samych paru dźwięków od 14 lat
nie chce narzekać bo nie o to chodzi ale niestety niczym mnie te ostatnie ( 14 !) lata nie zaskoczyły a ja chce w muzyce być zaskakiwany i od kogo mam tego oczekiwać jak nie od NICH..jeżdżą po świecie z tym czymś na 4 nogach ale w tym nic nie ma ciekawego ta oprawa stała się większa od muzyki a kiedyś wystarczył kamieniołom w red rock
mogą mieć każde studio naświecie ,każdego producenta każdy instrument ,wzmacniacz ,mają pieniądze mogą zrobić co tylko dusza zapragnie i co ciągle te same nudne przewidywalne singielki
śmiem twierdzić że ostatni utwór w którym egzystował dawny duch u2 to "please' w wersji koncertowej potem już nic
pozdrawiam wszystkich
padula
masz oczywiście rację, ale z reguły u zdecydowanej większości muzyków rockowych po przekroczeniu pewnej granicy wieku gaśnie ich wewnętrzny płomień i walczą tylko o utrzymanie na rynku i godziwą emeryturę. Cieszmy się przynajmniej tym, że to co grają te chłopaki (50-letnie) w miarę trzyma jeszcze jakiś poziom i nowy utwór daje nadzieję na - przynajmniej symboliczne - odświeżenie ich muzyki. Rewolucji nie należy już od nich oczekiwać.
Napisano 05 lutego 2014 - 12:35
Wszystkie albumy trzymają bardzo wysoki poziom na czele z moim ulubieńcem NLOTH,tylko niektórzy tego nie dostrzegają.
El silencio se vuelve melodia
Napisano 05 lutego 2014 - 12:38
Lepiej nie zaczynaj, bo zaraz zrobi się tu totalny Offtop
Napisano 05 lutego 2014 - 12:41
OK.A jeśli chodzi o Invisible to bardzo czesto leci na radio RTL 102.5 podobnie zresztą jak Ordinary Love.Kanał 186 na cyfrowym polsacie.
El silencio se vuelve melodia
Napisano 05 lutego 2014 - 12:45
Wszystkie albumy trzymają bardzo wysoki poziom na czele z moim ulubieńcem NLOTH,tylko niektórzy tego nie dostrzegają.
Lepiej nie zaczynaj, bo zaraz zrobi się tu totalny Offtop
Ale na pewno zapraszamy tutaj -> http://u2forums.com/...6-ranking-plyt/
Napisano 05 lutego 2014 - 12:47
Wiem,wiem spoko.
El silencio se vuelve melodia
Napisano 05 lutego 2014 - 17:28
Ewentualne smaczki musiałyby być wprowadzone z wielkim wyczuciem bo przy takiej koncepcji koncertowego teledysku łatwo wypaść z klimatu i wszystko popsuć takimi właśnie "smaczkami". Jak ma być koncertowy klip to niech będzie od początku do końca. Ja przynajmniej nie marzę o czymś na kształt "It's my life" BJ
Koncepcja teledysku do IML jest niezła, ale do Invisible na pewno nie pasuje. Z drugiej strony, może na albumie znajdzie się jeszcze jakiś singiel, do którego będzie można nakręcić coś żwawszego i z akcją - choć najlepszym odpowiednikiem chyba jest tu Elevation (TRMix).
Powoli zaczynam akceptować Invisible - musiałam usłyszeć w radiu w samochodzie - nie wiem, dlaczego, ale dla mnie najlepszym testem "słuchalności" każdej muzyki jest odsłuch w samochodzie właśnie. Faktycznie, słychać dużo Kraftwerka/u. Oczywiście końcówka za mną łazi. Ale jeszcze czasu mi to zajmie.
Z drugiej strony - moje ulubione U2 to to, do którego się długo przekonuję. Zobaczymy, może coś z tego będzie (dla mnie, oczywiście)
To prawda. Ja tez z czasem zaczynam trawić. Nie jest najgorzej, zwłaszcza jak zaczyna się słyszeć dokładniej Edga. Mimo wszystko liczę, że na albumie znajdzie się zmieniona wersja, nie tylko dłuższa, ale taka, w której wyciągną co najlepsze. W sumie o dopracowywanie utworów to chyba nie muszę się martwić
Mam takie wrażenie, że jakby Invisible brzmiało bardziej jak GOYB (Fish Out Of Water Remix) to bardziej by mi się podobało - można nawet znaleźć pewne części wspólne, jak szybkie wejścia perkusji.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych