Wg mnie nie ma szans na jesienną datę w Polsce z powodu braku czasu. Podczas gdy reszta świata potrzebuje prawie rok na ogarnięcie biletów i do tej pory nie wszędzie jest sold out, nikt nie rzuci na polski mały rynek koncertu 5 miesięcy przed terminem.
Koncert w Chorzowie w 2005r. został ogłoszony 24 stycznia 2005r. (tj. 5,5 miesiąca przed jego datą).
Koncert w Chorzowie w 2009r. został ogłoszony 09 marca 2009r. (tj. na niespełna 5 miesięcy przed jego datą).
Nie widzę więc problemu z tym, że zostało 6 miesięcy (jeżeli koncerty miałby odbyć się pomiędzy Kolonią i Londynem).
To, że nowe miejsca w Europie będą (i nie tylko myślę o Dublinie) to jest raczej pewne, szczególnie właśnie pomiędzy Kolonią i Londynem. Zapewne koncerty odbędą się w tym miejscu w którym najsprawniej zadziała lokalny Live Nation, czyli zapewne tam gdzie będzie się najbardziej opłacać. Stąd właśnie powołana przeze mnie kwestia "determinacji".