Jest wypasiona, nowiutka hala w Krakowie z pojemnością (licząc z płytą) na ponad 20 tysięcy. Tylko grać, może nawet 2 terminy.
Mały minusik jest tylko taki, że ta 2 (ewentualne) koncerty przyjdzie w sumie 40 tysięcy ludzi, co stanowi ok. 57,14 % liczby widzów na ostatnim koncercie w Chorzowie. Co najmniej 42,86 % osób obecnych w Chorzowie nie pojawiłaby się na tych koncertach halowych. Piszę "co najmniej", bo wiadomo że duża część osób będzie celowała w 2 występy. Przy tak dużym popycie myślę, że nasz Live Nation również straci zdrowy rozsądek przy ustalaniu cen biletów.