Przecież nie będziemy jako forum lobbować One, SBS czy innych WTSHNN, które zapewne wygrają w wymarzonych setach.
Żebyś się nie zdziwił, jak nie wygrają
Napisano 02 października 2014 - 07:10
Przecież nie będziemy jako forum lobbować One, SBS czy innych WTSHNN, które zapewne wygrają w wymarzonych setach.
Żebyś się nie zdziwił, jak nie wygrają
El silencio se vuelve melodia
Napisano 02 października 2014 - 09:40
A 'Volcano Tour' nie brzmi przypadkiem bardzo podobnie do... 'Vertigo Tour'? Tak tylko mówię, jakoś od razu mi się skojarzyło. Chociaż z drugiej strony info nie jest potwierdzone, równie dobrze może to być "Innocence Tour" a nawet 'Every Breaking Tour', kto im zabroni
Napisano 02 października 2014 - 10:16
Oby nie Troubles Tour Volcano niby ok ale trochę mało kreatywnie.
See through in the sunlight
Napisano 02 października 2014 - 10:52
Volcano Tour? Nie podoba mi się.
Napisano 02 października 2014 - 11:42
Hahah
Apropo tryskania: Przypominam pomysł z ZooTV, który ostatecznie nie wszedł na trasę, ale było blisko: Another proposed idea building a giant doll of an "achtung baby", complete with an inflatable penis that would spray on the audience, but it was deemed too expensive and was abandoned.
To akurat już było. Rammstein tak robi (robił?) na koncertach. https://www.youtube....h?v=khM3NIh85xg
Napisano 03 października 2014 - 21:18
Volcano Tour, to pogłoska, która nie została do tej pory nigdzie potwierdzona, no ale jak się spojrzy na listę kawałków na płycie mało który pasuje by swoim imieniem sygnować nazwę tour.
Miracle Tour - zbyt Bieberowsko Innocence Tour - bardzo prawdopodobne. Bo rzeczywistych miejscach nie nazwą - więc odpadają California i Cedarwood Road Tour.
Wolves tour też średnio pasuje, reszta ewentualnych możliwości jest jeszcze bardziej mało prawdopodobna.
To akurat już było. Rammstein tak robi (robił?) na koncertach. https://www.youtube....h?v=khM3NIh85xg
O ja pierniczę. Hahaha - Rammstein to niezłe krejzolki. ;D:D:D;D
Czyli wiemy do tej pory:
- Na trasie będzie więcej koncertów wewnątrz hal, niż tych stadionowych, aczkolwiek te drugie też się pojawią.
- Na pewno zespół zawita w Maju do Niemiec i zagra również na o2 arenie w Londynie
- Zespół nie ma zamiaru przyćmić rozmachem 360 tour
- Chcą mieć dwa różnego rodzaju show (Co jest najbardziej interesującą ciekawostką - w sensie na zewnątrz i wewnątrz, z kompletnie innym wystrojem, z innymi setlistami, jednym show z największymi hitami, drugim samymi rarytasami dla największych fanów
- Tour ma się rozpocząć w maju 2015 w Europie
Jak zwykle rozbudzili nadzieję, informacją o pojawieniu się rzadko granych kawałków - ciekawe co z tego wyjdzie
Napisano 03 października 2014 - 21:37
@Innocence Tour, że prawdopodobne - nazwałem tak wątek na szybko po premierze albumu kiedy na szybko staraliśmy się zrobić jakoś porządek ze wszystkim ale wobec zapowiedzi Songs Of Experience przed trasą raczej wątpię i faktycznie bardziej realne wydaje mi się to Volcano Tour, choć to słaba nazwa IMO Ale tytułu wątku na razie nie zmieniam, opatrzył się i wszyscy wiedzą gdzie i co, póki nie będzie oficjalnych wieści niech zostanie tak
Napisano 03 października 2014 - 21:50
Stawiam, że nowa trasa nazywać się będzie "BACK TO 1800 TOUR"
Napisano 03 października 2014 - 22:13
Artur? Artur Tour?iTour
Napisano 03 października 2014 - 22:38
Stawiam, że nowa trasa nazywać się będzie "BACK TO 1800 TOUR"
Nikt nie powiedział, że halowa scena nie będzie 360.
Volcano Tour to naprawdę słaba nazwa, również dlatego że oznaczałaby granie Volcano (za którym niezbyt przepadam) na każdym koncercie.
Hmm, a może po prostu Tour of Innocence?
- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.
Napisano 03 października 2014 - 22:52
Jeśli mieliby nazwą trasy nawiązać do tytułu utworu z SOI to rzeczywiście w grę wchodzi tylko "Volcano Tour". "Innocence Tour" średnio mi się podoba, zwłaszcza w kontekście ewentualnych rekordów kasowych trasy. Taka nazwa nie pasowałaby też w sytuacji, gdyby chcieli na dalszym etapie trasy wydać SOE i chcieli grać kawałki z tej trasy. Chyba, że rzeczywiście będzie to Innocence/Experience Tour, a podwójny tytuł będzie współgrał z koncepcją dwóch alternatywnych setlist.
Napisano 03 października 2014 - 23:10
Ktoś już chyba wspominał, ale choć mało prawdopodobne i trochę dziwne - Troubles Tour tez mogłoby być niezłe - takie tour, które przenosi w przeszłość i nawiązuje do problemów, jakie musieli pokonać, by dojść do tego co teraz mają. Choć mogli by przez to mieć dużo "kłopotów".
Napisano 03 października 2014 - 23:19
Ktoś już chyba wspominał, ale choć mało prawdopodobne i trochę dziwne - Troubles Tour tez mogłoby być niezłe - takie tour, które przenosi w przeszłość i nawiązuje do problemów, jakie musieli pokonać, by dojść do tego co teraz mają. Choć mogli by przez to mieć dużo "kłopotów".
Tytuł "The Troubles" nawiązuje zapewne do konfliktu północnoirlandzkiego. Z taką nazwą trasy mieliby problem
http://en.wikipedia....ki/The_Troubles
Odnalazłem wspomniany wcześniej artykuł z Rolling Stone. Wtedy wydawały się to tylko spekulacje. Wydaje się jednak, że taka a nie inna koncepcja trasy dojrzewała już od dłuższego czasu.
http://www.rollingst...narios-20130724
Napisano 03 października 2014 - 23:28
Nikt nie powiedział, że halowa scena nie będzie 360.
Tym bardziej, że wulkan pasuje do 360 - pluje energią, muzyką - we wszystkie strony świata ;P
Odnalazłem wspomniany wcześniej artykuł z Rolling Stone. Wtedy wydawały się to tylko spekulacje. Wydaje się jednak, że taka a nie inna koncepcja trasy dojrzewała już od dłuższego czasu.
Ooo ciekawe są te pomysły, dzięki za artykuł. Ale granie dekadami i albumami wyłącznie wydaje mi się bardzo mało prawdopodobne. Jeśli już to wariant 3 jest jak najbardziej możliwy.
Napisano 04 października 2014 - 09:58
Najlepsza ta opcja z podziałem na klasyczne hiciory i rarytasy. Tylko może niech o tym ostrzegają przed zakupem biletu - który koncert będzie jaki - bo jak się za dużo Januszy zejdzie na koncert rarytasów i zamiast One usłyszą masę B-side'ów z lat 80 to mogą byś zawiedzeni. Już nie mówiąc o materiale Passengersów
Napisano 04 października 2014 - 21:13
Tytuł "The Troubles" nawiązuje zapewne do konfliktu północnoirlandzkiego. Z taką nazwą trasy mieliby problem
A o tym nie wiedziałem. Z pierwszych komentarzy wynikało, że utwór porusza tematykę przemocy w rodzinie, ale jak to u Bono tekst może być wieloznaczny (i to celowo). Trochę taki przypadek, jak zespół IRA pojechał na trasę do UK i mieli problem. Musieli zmienić nazwę na Artur Gadowski Band, czy coś w tym stylu W tym przypadku U2 tez musiałoby chyba zmienić na tą część trasy nazwę tour.
Odnalazłem wspomniany wcześniej artykuł z Rolling Stone. Wtedy wydawały się to tylko spekulacje. Wydaje się jednak, że taka a nie inna koncepcja trasy dojrzewała już od dłuższego czasu.
Scenario 1 - Complete Album Shows
Night One: War + the new album
Night Two: The Joshua Tree + the new album
Night Three: Achtung Baby + the new albumPros: It seems like the obvious move, since so many bands have had great success with this in recent years. Hardcores will go every night and they will finally get to hear super-deep cuts like "Drowning Man," "Red Hill Mining Town," "The Refugee" and "Acrobat" live. They could even swap around the albums as the tour goes on, forcing fans to fly all over the world for the chance to hear Zooropa or October live.
Scenario 2 - Decades Nights
Night One: The 1980s + selections from the new album
Night Two: The 1990s + selections from the new album
Night Three: The 2000s + selections from the new albumScenario 3 - Theme Nights
Night One: Hits + selections from the new album
Night Two: Rarities + selections from the new album
Night Three: Band's choice
Rzeczywiście scenariusz 3. jest najbardziej prawdopodobny, tyle, że w n większości miejsc podejrzewam tylko 2 pierwsze koncerty (co i tak byłoby niezłe).
A co do tego pierwszego to byłaby niezła jazda, zwłaszcza z utworami, których nigdy nie grali. BYłby to dość odważny krok. Każdy koncert to tak na prawdę diametralnie inna setlista. Dostosowanie sprzętu, sceny, itp. Byłoby co by nie mówić niemałe wyzwanie.
Napisano 05 października 2014 - 08:54
A o tym nie wiedziałem. Z pierwszych komentarzy wynikało, że utwór porusza tematykę przemocy w rodzinie, ale jak to u Bono tekst może być wieloznaczny (i to celowo). Trochę taki przypadek, jak zespół IRA pojechał na trasę do UK i mieli problem. Musieli zmienić nazwę na Artur Gadowski Band, czy coś w tym stylu W tym przypadku U2 tez musiałoby chyba zmienić na tą część trasy nazwę tour.
Rzeczywiście scenariusz 3. jest najbardziej prawdopodobny, tyle, że w n większości miejsc podejrzewam tylko 2 pierwsze koncerty (co i tak byłoby niezłe).
A co do tego pierwszego to byłaby niezła jazda, zwłaszcza z utworami, których nigdy nie grali. BYłby to dość odważny krok. Każdy koncert to tak na prawdę diametralnie inna setlista. Dostosowanie sprzętu, sceny, itp. Byłoby co by nie mówić niemałe wyzwanie.
Szczerze to mi się wydaję, że to za dużo zamieszania. Trzy koncerty w każdym mieście? Za dużo czasu by to trwało i za dużo zamieszania z tymi trzema oddzielnymi formami (na rarytasach byłyby pustki i na hitach przepełnienie). Generalnie mam nadzieję, że jednak np. w Polsce zagrają na stadionie, co prawda na koncercie Muse na hali był bardzo fajnie, jednak to nie ten rozmach co U2 w Chorzowie:)
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych