Adamowe lektury do poduszki (z oficjalnego instagrama):
Napisano 22 maja 2015 - 21:27
Adamowe lektury do poduszki (z oficjalnego instagrama):
Napisano 23 maja 2015 - 15:31
https://instagram.com/p/3AGUItAF-Y/
Name: Will
From: Seattle
Song: All
hehe no i to jest prawidłowa odpowiedź fana
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Napisano 25 maja 2015 - 18:43
https://www.youtube.com/watch?v=QWeYXF4GrlA&feature=youtu.be
PROSHOT Song For Someone dla Red
I know there's plenty of reasons to doubt, but if there is a light, don't let it go out... uwielbiam jak Bono bawi się swoimi tekstami, nadaje piosenkom nowe znaczenia, i emocje towarzyszące mu w danej chwili. Nie mogę się odczepić od tego wykonania SFS, coś pięknego.
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
Napisano 29 maja 2015 - 15:14
He always thought maybe U2 could be the next Led Zeppelin, which of course is impossible.
Bono continued: "We did try once, at his last big birthday. We turned up at his birthday dressed as Led Zeppelin. Adam [Clayton, bassist] was quite something because he had kind of professorial John Paul Jones look. The biggest problem was I couldn't quite fill Robert Plant's pants."
Napisano 01 czerwca 2015 - 14:12
i taki miły gest
Bono leaves £100 tip for waitress who has worked at same LA deli for 50 years
http://www.nme.com/news/u2/85860
Napisano 06 sierpnia 2015 - 15:10
W najnowszym odcinku U Talkin' U2 To Me? pojawiła się czwórka z Liverpoolu, czyli Bonobo, Thedge, Adam Claytwothousandpounds i Larry Mullen sr.'s son.
http://www.earwolf.c...ode/episode-22/
Napisano 23 sierpnia 2015 - 14:51
Ostatnio znalezione rankingi u2, z uwzględnieniem ostatniej płyty:
Ranking albumów: http://www.underther...ists/ranked_u2/
Raning piosenek: http://radio.com/201...u2-song-ranked/
Napisano 23 sierpnia 2015 - 16:33
Ostatnio znalezione rankingi u2, z uwzględnieniem ostatniej płyty:
Ranking albumów: http://www.underther...ists/ranked_u2/
Prawie rok po premierze SOI niektórzy nadal nie potrafią o nim powiedzieć niczego poza: "Apple, iPod, iPod, Apple". Co za żenada.
Napisano 23 sierpnia 2015 - 16:52
Prawie rok po premierze SOI niektórzy nadal nie potrafią o nim powiedzieć niczego poza: "Apple, iPod, iPod, Apple". Co za żenada.
Artykuł jest z 4 listopada 2014
ciuch ciuch!
Napisano 24 sierpnia 2015 - 14:46
Johnny ma jednakowoż trochę racji. Chociaż ja się zastanawiam na ile to nieudolność i płycizna intelektualna piszących, a na ile przegięły te irlandzkie dziady z takim, a nie innym przekazem.
Bardzo często zazdroszczę ludziom "pozasektowym", którzy nagle odkryją i pokochają jutu, zazdroszczę entuzjazmu neofitów, który jest już dla mnie niedostępny. Ale w wypadku SoI było chyba na odwrót - trzeba było ich już trochę znać, żeby przebić się przez skorupkę wyprodukowaną wspólnie z Jabłuszkiem. A przynajmniej chcieć ją mocno opukać.
Napisano 24 sierpnia 2015 - 16:15
tak btw, na pitchforku ukazała się lista 200 najlepszych piosenek lat 80. U2 na 161. miejscu z SBS i na 93. z WOWY. Taka ot, ciekawostka
Napisano 24 sierpnia 2015 - 16:15
Artykuł jest z 4 listopada 2014
Fakt, nie zauważyłem.
Ale w wypadku SoI było chyba na odwrót - trzeba było ich już trochę znać, żeby przebić się przez skorupkę wyprodukowaną wspólnie z Jabłuszkiem. A przynajmniej chcieć ją mocno opukać.
Ależ skąd. Wystarczyło zdobyć się na minimum obiektywizmu. I to w tym leży problem. Dziennikarze po prostu NIE LUBIĄ U2. Jeden ze znanych polskich przyznał mi rację: tak, nie lubimy U2, więc kiedy oni nagrają "wtórną" płytę, to ich za to zjedziemy, a kiedy zrobi to np. Neil Young, to nie będzie nam to przeszkadzało, wsłuchamy się i docenimy. Oczywiście, są wyjątki, ale one z kolei (jak Rolling Stone) przeginają w drugą stronę.
Napisano 24 sierpnia 2015 - 16:53
Od zespołu, który regularnie we wszelkich artykułach, wiadomościach nazywany jest "the biggest band in the world" oczekuje się jakości odpowiadającej takim epitetom, to nie jest akurat dziwne. Inna sprawa, że moim zdaniem SOI spełnia ten warunek, ale inni jak widać oczekują nowej "ery" U2, czegoś w stylu lat 90-tych, czegoś serio nowego.
Z własnego doświadczenia, kontaktów ze znajomymi widzę, że dobra muzyka jednak sama się obroni. A tu jedna znajoma wspomni, że dostała za darmo nowy album U2 na swojego iPhone'a i bardzo jej się spodobało, że zaczęła słuchać także pozostałych. A tu znajomy wspomni, że z nowości słucha nowego... Daft Punk... Kendricka... i właśnie U2. Dodam, że chodzi tu o ludzi ~20 lat, także U2 jeszcze działa
Napisano 24 sierpnia 2015 - 21:59
Problem z U2 jest taki, że gdzieś pomiędzy Bombą a Horyzontem trochę za bardzo odlecieli w kosmos. Do czasu bomby byli świetnym zespołem, z trochę przerośniętym ego ale jeszcze w miarę dostępnym i przyziemnym. Zrobili wiele szalonych rzeczy i nagrali masę przełomowych płyt i wielkich piosenek, ba...hymnów, ale nadal liczyli się z publiką, ze swoimi fanami i starali się sprostać ich wymaganiom. Ale od czasów bomby coś zaczęło się psuć. Chyba zaczęli uważać, że każde ich byle pierdnięcie będzie przyjmowane przez fanów, krytykę i w ogóle wszystkich z całą masą ochów i achów i to bez żadnych dodatkowych wysiłków ze strony zespołu. Zbuduje się stacje kosmiczną, którą weźmie się w trasę a reszta jakoś się potoczy. Niestety nie potoczyło się i o ile można się spierać, czy NLOTH był dobrą płytą czy słabą (ja osobiście uważam, że jest płytą całkiem udaną) to trzeba przyznać, że przez taką a nie inną politykę zespołu przepadło kilka naprawdę znakomitych utworów.
Potem mija 5 lat ciszy i po naprawdę udanym singlu, który bez specjalnego rozgłosu podbił listy przebojów chłopaki znowu zaczynają kombinować w taki sam sposób - czego nie wydamy ludzie to kupią a jak jeszcze damy popis megalomanii to będzie o nas jeszcze głośniej. No i historia się powtarza - zero promocji singli, spóźnione teledyski, a zamiast tego "stacja kosmiczna" w postaci paktu z diab...to jest z applem. No przecież musiało się im za to oberwać. Ja jestem ich fanem od 20 lat i będę ich bronił jak będą im zarzucać że się sprzedali, albo, że nie są wiarygodni, ale po tym całym jabłuszku merytoryczna dyskusja na temat artystycznego poziomu najnowszych dokonań U2 jest przynajmniej utrudniona. Kawał naprawdę dobrej muzyki, najlepszej jaką wydali w XXI wieku, przepada, bo zamiast wydać płytę z odrobiną pozytywnego szumu i silnej promocji walnęli ją wszystkim do odtwarzaczy z ikoną pogryzionego owocu z czarnej listy Putina i to jeszcze w taki sposób, że cała tak gromada roszczeniowych dzieciaków nie umiała tego usunąć. Normalnie ręce opadają Jakby tego było mało na okładkę albumu walnęli 2 rozebranych panów (my oczywiście wiemy, że to ojciec i syn i widzimy to drugie dno, ale dla tłuszczy ten obraz może być co najmniej dziwny i prowokacyjny jak tęcza na placu zbawiciela).
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na większości poczytnych portali internetowych recenzje płyt piszą pseudo dziennikarze o równie roszczeniowej mentalności, którzy w recenzjach SOI nie dochodzą praktycznie do muzyki, skupiając całą swoją uwagę na sposobie wydania albumu - wydania poprzez "wciśnięcie" go biednym użytkownikom ajfonów na ich cudowne i drogie cacko i to bez żadnego zapytania czy mogą to zrobić. Normalne chamstwo
Napisano 25 sierpnia 2015 - 14:25
Za bardzo nie wiedziałam, gdzie by to wrzucić, ale tu pasuje chyba najlepiej. Może i to news niezwiązany z twórczością zespołu, ale jednak chyba warty odnotowania W zeszłym roku Edek został dziadkiem Mnie to kompletnie umknęło, a nie rzuciło mi się w oczy, żeby ktoś gdzieś o tym wspominał, ale jeśli było to sory
Midnight is where the day begins.
Napisano 25 sierpnia 2015 - 14:46
Za bardzo nie wiedziałam, gdzie by to wrzucić, ale tu pasuje chyba najlepiej. Może i to news niezwiązany z twórczością zespołu, ale jednak chyba warty odnotowania W zeszłym roku Edek został dziadkiem Mnie to kompletnie umknęło, a nie rzuciło mi się w oczy, żeby ktoś gdzieś o tym wspominał, ale jeśli było to sory
W creditsach na ostatnim longplayu (w podziękowaniach) widnieje jako "baby Luna" - córka Blue Angel Evans jest matką rocznej dziś Luny, a propos najstarsza córka The Edge`a, Hollie Evans niedawno stanęła na ślubnym kobiercu, ceremonia ślubna odbyła się w Toskanii. Tylko tyle na ten temat...
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych