123 replies to this topic

[piotrasik]

Bono, The Edge and our very own Spider-Man, Reeve Carney, will take the stage on AMERICAN IDOL's Live Season Finale tonight starting at 8PM EST. Tune in or set your DVR for Fox to catch their special performance!

[Atomic_Mario]

W innym temacie link został zamieszczony przez Gone, ale może to komuś umknąć. "Rise Above 1" z wczorajszego występu w amerykańskim Idolu:

http://www.youtube.c...player_embedded

Wczoraj miała miejsce również premiera cyfrowego singla z powyższym kawałkiem (podobno będzie można nabyć również wersję "live").

[Owłos]

Mając gdzieś okoliczności występu - fajne to, pluspunkt ode mnie.

[Wiercioch]

6!

Wczoraj miała miejsce również premiera cyfrowego singla z powyższym kawałkiem (podobno będzie można nabyć również wersję "live").

Wersji live nie widze, ale stydyjna - prosiem...

http://wyslijto.pl/plik/cza3ygd6lc

Flaki z olejem.

pozdro, Wiercioch

[gum]

To się chyba chłopaki Snow Patrola nasłuchali przed koncertami.
Takie pierwsze skojarzenie.
Podkład rytmiczny taki, że Larry chyba ich wyśmieje.
Mam nadzieje, że cała para nie poszła w tego typu piosenki.

[One_U2 - fan]

Flaki z olejem.

pozdro, Wiercioch

ja również nie jestem tym kawałkiem.

[MartinTexas]

Mając gdzieś okoliczności występu - fajne to, pluspunkt ode mnie.

Czyli U2 nie wystąpiło, ale.... jednak ktoś wystąpił. Po co tak kombinują.

Podkład rytmiczny taki, że Lary chyba ich wyśmieje.
Mam nadzieje, że cała para nie poszła w tego typu piosenki.

Widać, że zmienił się ten utwór od kiedy ekipa od Spidermana wykonała go na żywo w TV - miesiąc czy 2 temu. Wydawałsię fajny, ale gdyby U2 go wykonało. Jak dla mnie ten cały Reeve Carney jest tu na siłę. Bono powinien refren ciągnąć a poza tym - ten podkład, jak z jakiejś Brytney czy innych podobnych. Fakt brakuje porządnej perkusji Lary'ego a nie jakichś bitów.

Utwór dobrze się zapowiadał, ale na siłę go zmieniono - czyżby ten singiel pokazywał jak będzie wyglądać soundtrack? Czyli tylko Bono i The Edge z U2 + gościnnie aktorzy ze Spidermana a przede wszystkim Reeve Carney. A może (jak wskazuje podpis z singla) Bono i The Edge będą gościnnie...
Na plus riffy Edga z refrenu - ale poza tym Edge stoi i chyba nic nie gra! Tylko w rytm sobie podskakuje. Coś tu nie gra.

[Gone]

Jak się to Wam może nie podobać. Mi pasuje i to bardzo. Ba, nawet ten Reeve Carney tam nie przeszkadza

[Łukasz U2]

Nie no Edek gra tyle że w czasie zwrotek jedynie flażolety (żeby nie zagłuszała tego wspaniałego bitu )
Ale nie poczekajcie ten wspaniały bicik nie leci z tasmy tam z tyłu siedzi perkusista

[campeon]

mnie również się podoba... prawie że bardzo

[bebok]

A mi się nie podoba, jedynie Edzu w końcówce zarifował jak należy. A najbardziej mi sie nie podoba niewydawanie singli w materialnej formie. Bo jak już słuchać się za bardzo nie chce to chociaż by można popatrzeć i pomacać. A tak to co?

[piotrasik]

a ja mam takie... mieszane uczucia...

[ultraviolet160]

WTF??
Ja się pytam co to w ogóle jest?! Na dodatek w jakim programie oni występują /a propos występu w AI/... Może niedługo zaczną tańczyć na lodzie...

[MartinTexas]

Słuchałem wersji studyjnej kilka razy. Trochę lepsza/inna niż live. Zwłaszcza zagrywki Edga w refrenach i pod koniec jeszcze lepiej brzmią. Nieźle brzmi końcówka jak wszyscy razem śpiewają, ale te miejscami chyba nawet rapowane zwrotki + bitowy podkład obniżają znacząco jakość. Może są jeszcze inne wersje tego utworu? W końcu dodali numer 1. Zapewne w musicalu jest jeszcze część 2 jak i nie 3..

Jak dla mnie mimo wszystko to był jeden z lepiej zapowiadających się utworów z musicalu zaraz po BFFTS. Trochę pozmieniali w musicalu, więc i może inne utwory doszły a dawne ulepszyli?
Ciekawe czy jakieś snnipety z tego będą na koncertach? No w końcu trzeba promować nowy singiel.

[Yarpen]

No ej, przecież to wejście The Edge'a w trakcie latania Pajączka po hali jest super! A wręcz "epickie"

Zacznijmy od tego, że wcześniejsza wersja z Lettermana była po prostu lepsza. Ale może faktycznie, w mucicalu będzie też wersja "balladowa" z tamtymi paniami. Chyba, że na siłę chcieli tu wepchnąć Edża i Boniasa, żeby podpromować jedyną piosenkę nadającą się na singla.

Singlowa wersja o wiele lepsza od tej z programu, chociaż Bono nie mówi czegoś w zwrotkach w zupełnej ciszy (melodią tego bym nie nazwał). No i pod koniec tam Edżu naprawdę pocina gitarką.

Co do "automatycznej sekcji rytmicznej" to kto wie, może Larry i Adam specjalnie dali taki warunek, żeby był komputerowy bit, bo wiele ludzi by pomyślało, że jak jest Bono, to gra całe U2.

Acha, ten Reeve na żywo ledwo wyciąga i generalnie szału czy też charyzmy scenicznej za bardzo nie widać. Ale nie marudzę, ma być przecież aktorem, a nie rockmanem. Swoją drogą, w samej końcówce wersji studyjnej jak jest to "youself" to przez chwilę brzmi to jak Bono. Więc może być

[Łukasz U2]

Rzeczywiście Edek na początku niczego sobie a i riff jest bardzo w jego stylu

[One_U2 - fan]

U2 Behind The Scenes Billboard Awards - czyli U2 za kulisami Billboard Awards

[One_U2 - fan]

Ścieżka dzwiękowa z filmu:

jest dostępna do kupienia na stronie amazon.com
zródło
http://www.u2valencia.com/

[Gone]

Ugh, z "listy" utworów widać, że Bono i Edge "goszczą" tylko w Rise Above 1.. W niczym innym nie.