Czyli dobrze sądzę że Gilmour nagrał kolejny swój album na odrzutach z Division Bell i nazwał się Pink Floyd żeby się lepiej sprzedać? No to brawo, brawo, brawo po milionkroć, komercyjnie wygrał, artystycznie jest dupa ale co z tego, pieniążki na wódkę wpadną mocno
Kamanda Pinka Floyda
#122
Napisano 03 listopada 2014 - 20:45
Gilmour z Masonem chcą tą płytą głównie uczcić pamięć Ricka Wrighta. Od początku mówili, że oparli ją na odrzutach z Division Bell, więc wiadomo, że to bardziej ciekawostka niż pełnoprawny album (tylko jeden utwór jest z wokalami, reszta płyty to ponoć ambientowe instrumentale ). A Gilmour już zapowiedział nawet swoją solową płytę na przyszły rok.
Tym bardziej dziwi mnie jaranie się tym wszystkich stacji radiowych, ale przecież - PF to PF
- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.
#124
Napisano 03 listopada 2014 - 23:45
Nie nazwałbym ostatniej płyty solowej Gilmoura nudną aczkolwiek dziwie się, szczególnie mając na uwadze dzisiejsze okoliczności, że nie wydał jej pod brandem PF bo i stylistyka taka sama i skład PF jeszcze wówczas w większości. Czekam z pewną małą niecierpliwością na nowe solo Gilmoura aczkolowiek bez Wrighta może być już krucho. A odrzutów z Division Bell jeszcze nie słuchałem - nie mam kiedy, skoro ostatnio mamy wysyp nowości znakomitych dziadów: U2, Simple Minds, Slash, Robert Plant, James, Tom Petty, Morrissey....
#126
Napisano 03 listopada 2014 - 23:53
ups, mały offtop... James dziady ? jakoś mi nie pasują do towarzystwa tam
[2]! oglądałam właśnie na yt ich koncert sprzed paru miesięcy i do dziadków im daleko, entuzjazmu Tima na scenie nic nie pobije <3
Niemniej jednak wiekowo to już dziady.
ale to jeszcze nie ta półka co PF choćby, tylko stany średnie imo
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#130
Napisano 10 listopada 2014 - 18:53
#131
Napisano 11 listopada 2014 - 21:09
Właśnie zauważyłem ten wątek - niesamowite, naprawdę tym, że po latach wydano jakiś zbiór odrzutów z sesji Division Bell, emocjonuje się ktokolwiek spoza grona najzagorzalszych flojdowych fanaty... oh wait.
#132
Napisano 12 listopada 2014 - 21:58
#133
Napisano 12 listopada 2014 - 22:50
Właśnie zauważyłem ten wątek - niesamowite, naprawdę tym, że po latach wydano jakiś zbiór odrzutów z sesji Division Bell, emocjonuje się ktokolwiek spoza grona najzagorzalszych flojdowych fanaty... oh wait.
Czasami naprawdę się cieszę, że nie przesłuchałem paru tysięcy płyt i że nie znam się na muzyce
Ja traktuję tą płytę bardziej jako ciekawostkę niż jako nowy album i chociaż przy pozostałej twórczości floydów wypada marnie, to i tak potrafiła mnie ona ucieszyć. I raczej nie zaliczam się do flojdowych fanatyków. Po za tym, gdyby U2 wydało taką płytę, to połowa forum nadal dostawałaby orgazmu. Patrząc chociażby na to, że duża część forumowiczów nadal liczy, że Mercy w końcu zostanie wydane na jakimś albumie No tak, ale ta połowa, to pewnie też fanatycy. To może jednak jestem flojdowym fanatykiem? Ale żeby zagorzałym?
#134
Napisano 12 listopada 2014 - 23:00
Ja za pierwszym razem nie dotrwałem do końca tego albumu, za drugim naprawdę się zmusiłem. Też fanatykiem PF nie jestem, nawet fanem, ale entuzjastą już na pewno. Nie wiem czy oni sami połasili się na kasę, czy to wytwórnia ich tak skrzywdziła, ale wydawanie tego zbioru pod szyldem nowego albumu to IMO nieporozumienie. Nie mogli tego wydać jako reedycję Division Bell albo bonus do jakiejś Greatest Collection? Mam nadzieję, że U2 w taki sposób się z nami nie pożegna, odpady, i to jeszcze bez Bono
Nie wiem, muszę robić 2 rzeczy na raz, żeby jako trzecią tej Rzeki słuchać.
#135
Napisano 12 listopada 2014 - 23:19
Choć wiadomo że daleko jej do takich perełek jak Dark Side Of The Moon, to mnie się ta nowa płyta nawet podoba... ale ja słucham muzyki wyłącznie dla przyjemności, a nie dla rozbijania jej na kawałeczki i dogłębnej analizy Nie musiałam się zmuszać, jednak dla mnie muzyka Pink Floyd pięknie płynie, nawet odrzuty odrzutów . A żadnego epokowego odkrycia tu się nie spodziewałam, więc się nie zawiodłam.
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
#136
Napisano 13 listopada 2014 - 12:09
http://merlin.pl//br.../pinkfloyd.html
Noc z Pink Floyd i nie tylko
http://www.polskiera...oyd-i-nie-tylko
#137
Napisano 14 listopada 2014 - 07:48
Po za tym, gdyby U2 wydało taką płytę, to połowa forum nadal dostawałaby orgazmu.
Oczywiście, sam bym dostawał. Ale ja jestem U2owym fanatykiem, więc nic by w tym nie było dziwnego. Natomiast żeby z takiej płyty U2 robili jakieś "płyty tygodnia", "noce z Pink Floyd" to ciężko mi sobie wyobrazić. Częściowo pewnie wynika to z tego, że Gilmour i s-ka zastosowali sprytny wybieg marketingowy - wszędzie mianowicie trąbi się o NOWEJ PŁYCIE PINK FLOYD. Rozumiecie, nie jakiś "zbiór odrzutów", które regularnie wydają choćby Genesis (i nikt z tego nie robi sprawy), tylko NOWA PŁYTA. "Zbiorem odrzutów" zainteresowaliby się tylko fani - NOWĄ PŁYTĄ interesują się wszyscy. To jest też odpowiedź na pytanie Przemo:
Nie mogli tego wydać jako reedycję Division Bell albo bonus do jakiejś Greatest Collection?
Oczywiście, że by mogli, ale wtedy by nie było fajerwerków z powodu NOWEJ PŁYTY PINK FLOYD.. ciekawe, czy inni podążą za przykładem?
Czasami naprawdę się cieszę, że nie przesłuchałem paru tysięcy płyt i że nie znam się na muzyce
Hmm, a to a propos czego i co ma do rzeczy?
#138
Napisano 14 listopada 2014 - 15:46
To taka ogólna uwaga, niekoniecznie bezpośrednio do Ciebie i niekoniecznie a'propos floydów, po prostu czasem współczuję osobom, które znają miliony płyt, że nie potrafią się cieszyć z czegoś co jest w porządku, ale nie jest niczym odkrywczym/przełomowym/zaskakującym. Tak jakoś mi się nasunęło akurat w tym temacie.
Oczywiście, sam bym dostawał. Ale ja jestem U2owym fanatykiem, więc nic by w tym nie było dziwnego. Natomiast żeby z takiej płyty U2 robili jakieś "płyty tygodnia", "noce z Pink Floyd" to ciężko mi sobie wyobrazić. Częściowo pewnie wynika to z tego, że Gilmour i s-ka zastosowali sprytny wybieg marketingowy - wszędzie mianowicie trąbi się o NOWEJ PŁYCIE PINK FLOYD. Rozumiecie, nie jakiś "zbiór odrzutów", które regularnie wydają choćby Genesis (i nikt z tego nie robi sprawy), tylko NOWA PŁYTA. "Zbiorem odrzutów" zainteresowaliby się tylko fani - NOWĄ PŁYTĄ interesują się wszyscy.
A tu akurat zgoda. Tylko myslę, że to wynika z faktu, że w Polsce chyba nie ma aż tak pro-u2owego radia. Najbardziej pasuje na to miejsce trójka, ale wiadomo, że tam zawsze LZ, PF i inne dinozaury będą królować. Więc trochę też nie rozumiem zdziwienia i narzekania niektórych osób w tym temacie na audycje typu Minimax itd. To tak jakby narzekać na RMF MAXXX za to, że grają to co grają. I żeby nie było, sam nie jestem fanem Minimaxu i ostatnio też często Trójka działa mi na nerwy, ale mniej więcej wiem co po jakiej audycji się spodziewać i nie mam zamiaru narzekać, żeby nagle po x latach zmienił się charakter, czy styl takich audycji jak Minimax.
#139
Napisano 14 listopada 2014 - 17:02
#140
Napisano 06 marca 2015 - 14:07
Ostatnio zapodano news, że David Gilmour zaplanował solową trasę na drugą połowę bieżącego roku , na którą dzisiaj ruszyła sprzedaż biletów.
Na pierwszy ogień poszło 11 koncertów w Europie (5 w Royal Albert Hall w Londynie i 6 innych krajach tj. w Chorwacji, Włoszech, Francji i Niemczech).
Pełna rozpiska tutaj:
http://www.davidgilm...tour-dates.html
Niestety, około godz. 11.30 już wszystko było pozamiatane... , a akcja wyglądała podobnie jak przy dystrybucji ticksów na I+E tour...
Mimo wielu prób zdobycia czegoś na Londyn , ostatecznie zostałem bez biletów...
Nadzieja w kolejnej puli , jaka będzie za pewien czas na terminy listopadowe ...
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych