Jump to content


Photo

Piosenka od której zaczęła się wasza przygoda z U2


226 replies to this topic

#61 Margot

Margot

    Użytkownik

  • Members
  • 1 132 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Posted 27 kwietnia 2007 - 20:59

Tak, ale to, że do dziś pozostaje "fascynacja" ich muzyką i pełne zasłuchanie w niej, świadczy o tym, że jest po prostu chole.. :P dobra!


Zdecydowanie:)! Ale co ja bym dała żeby na konciercie z takiej trasy jak ZOO TV...

#62 Tyśka

Tyśka

    Użytkownik

  • Members
  • 311 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Legnica

Posted 29 kwietnia 2007 - 13:11

To był przypadek lub, jak kto woli przeznaczenie.
Latem 2001 r. przyjechał do mnie o cztery lata
starszy kuzyn. ( z resztą bardzo podobny do
manany69 z okresu dzieciństwa ;)).
Oglądaliśmy TV. Kuzyn oczywiście wcześniej
przechwycił pilota, więc on miał prawo do
zmieniania kanałów muzycznych (bo takie tylko
nas interesowały ;)). W owym czasie bardzo
namiętnie był puszczany teledysk do „Elevation”.
Na początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona
do niego, gdyż jako dziecko jeszcze nieuświadomione,
myślałam, że to jest kolejny zespół heavy metalowy,
który kuzyn słucha.... Po paru przesłuchaniach
(a uwierzcie, że ten teledysk był puszczany z
częstotliwością co 30min na różnych kanałach)
coś mnie tknęło. Nie wiem, może przez te latające
słonie, wypadające zakupy z rąk Bono, refren,
‘zły’ The Edge.. nie wiem.. :rolleyes:

Kuzyn pojechał. A nazwa U2 nie dała mi spokoju.
Przypomniałam sobie, że jest gdzieś w domu
piracka :D składanka U2 zakupiona na giełdzie
przez mojego tatę. Kojarzyłam okładkę, ale muzykę
niestety nie. (kilka razy sama próbowałam ją przesłuchać,
ale kazano mi wyłączyć to cyt. „bębnienie po garach”.
Nigdy nie była słuchana w domu, być może właśnie dlatego,
że pierwsze trzy utwory pochodziły z płyty POP.
Mój tato kojarzył U2 z czasów drzewka ;).

Sumienie nie dawało mi żyć. Desperacja jak
nie wiem co.. ;) Byłam nawet skłonna przewrócić
cały dom do góry nogami by znaleźć jakieś w pełni
sprawne słuchawki. (słuchanie ‘na głos’ było przecież
w domu zakazane ;) ). Na szczęście obyło się bez tego
cudownego urządzenia. Kiedy rodzice byli w pracy, a dom
cały dla mnie... siedziałam jak zahipnotyzowana z oczami
wielkości 5złotówki. ;) przed kochanym, poczciwym Technics’em
nie wierząc, że przez tyle czasu tą płytę pokrywał kurz.
I się zaczęło.... najpierw Sunday Bloody Sunday,
potem Pride, Thrill me….


Minęło parę tygodni. Uzbieraną kasę z kieszonkowego
chciałam przeznaczyć na „All that you can’t leave behind”.
Spotkałam się oczywiście z przeciwem typu: „Po co będziesz
wydawać 60 zł jak później ta płyta będzie leżeć”. Ja byłam jednak
przy swoim. Nie dałam się tak łatwo wyrolować jak wcześniej :ph34r: .
Przez ten cały czas czułam, że to będzie to. To będzie ta muzyka,
nie na miesiąc... lecz na całe życie. Sama sobie się na początku dziwiłam.


Obecnie moi rodzice przeżywają drugą młodość.
Tato powrócił do swoich niespełnionych marzeń.
Gra na gitarze. Namiętnie ćwiczy wszystkie chwyty
gitarowe The Edge’a, lecz nie tylko ;).Mama wstając
rano do pracy pierwsze co robi to włącza MTV2 i słucha
alternatywnego rocka ;). W domu nigdy nie jest cicho.
Zawsze jest puszczona jakaś muzyka.

A ja no cóż... jestem skromnie mówiąc ‘kołem zamachowym’,
które napędza muzycznie całą rodzinę. B)

#63 Ceasar_Of_Rome_Forrever

Ceasar_Of_Rome_Forrever

    Mr Spock

  • Members
  • 3 170 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:City of Blinding Lights Śrem

Posted 01 maja 2007 - 06:59

terrorystka :D
Posted Image
Max Biaggi Ceasar Trade List

#64 waz

waz

    "Simona..." ;)

  • Members
  • 1 324 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Krk

Posted 01 maja 2007 - 09:22

Hmm mój staż w słuchaniu U2 nie jest zbyt długi. Wszystko zaczęło się w 2004 roku, kiedy to moja kuzynka przyniosła do mniej jakąś płytkę z mp3 i wśród masy techno i tego typu muzyki było kilka utworów U2. Najbardziej zapadło mi w pamięć Elevation i chyba od tej piosenki się to wszystko zaczęło. Później było HTDAAB i dalej to już z górki :)

#65 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Posted 01 maja 2007 - 12:52

W sumie od Beautiful Day.
U2

#66 Grace

Grace

    Użytkownik

  • Members
  • 437 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:gw / poznań

Posted 17 maja 2007 - 16:32

U mnie zaczęło się od płyty Rattle and Hum, którą podsunął mi tato (również fanatyk ;))...
Pierwszego utworu, którego usłyszałam za bardzo nie pamiętam ;) Miałam wtedy 12-13 lat (?). I właściwie wtedy dopiero pojęłam, czego słucham (wcześniej U2 też lecieli u mnie w domu, ale byłam zbyt młoda, żeby cokolwiek pojąć)... Magia :)

#67 Sara

Sara

    hermit

  • Members
  • 1 856 posts
  • Płeć:Kobieta

Posted 17 maja 2007 - 16:40

@Tyśka Wow, energetyczny opis, ciekawa lektura. Dobrze, że w końcu nie dałaś się przekonać i pozostałaś przy swoim ;).

P.S.: Chyba możesz podziękować również kuzynowi :P.
"Long hair is an unpardonable offense which should be punishable by death."

#68 Madeleine

Madeleine

    Użytkownik

  • Members
  • 259 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Gdańsk / Lublin

Posted 17 maja 2007 - 17:11

którą podsunął mi tato (również fanatyk )...


Fajnie masz, u mnie w domu nikt nie rozumie mojej absolutnej fascynacji.
"[słuchając BD] - Mamo, powiedz, czy to nie genialne...!?
- Bardzo mocno takie sobie. Nie emocjonuj sie tak, i ścisz to wreszcie."
I drink a lot of coffee before I go to sleep, so I can dream faster.
(...)
People ask me the next day, "What did you dream about?"
I say, "I don't have time. I don't have time to tell you this."

#69 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Posted 17 maja 2007 - 17:19

Popieram opinię mamy.

#70 Ewa

Ewa

    Użytkownik

  • Members
  • 47 posts
  • Skąd:Poznań obecnie

Posted 17 maja 2007 - 18:29

Popieram opinię mamy.


dobre! :P

#71 Majka

Majka

    Użytkownik

  • Members
  • 154 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:prawie Poznań

Posted 17 maja 2007 - 19:44

Luty 2006. Znajoma mojej siostry pożycza jej płytę z paroma teledyskami i nagraniami koncertowymi (m.in WOWY z Bostonu). Obie z ciekawością przeglądamy zawartość płyty. I... zostajemy oczarowane. Ja płaczę oglądając WOWY, siostra szaleje przy "City of Blinding Lights". Z tajemniczym uśmiechem oglądam klip do "I still haven't found...". Chcemy jeszcze. Załatwiamy sobie prawie całą dyskografię... I już jesteśmy stracone. Ja zwłaszcza. Nie ma szans, żebym się oswobodziła z magii U2. I to jest w tym wszystkim najlepsze.
O.K. Edge, play the blues!

#72 Margot

Margot

    Użytkownik

  • Members
  • 1 132 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Posted 17 maja 2007 - 20:27

I już jesteśmy stracone. Ja zwłaszcza. Nie ma szans, żebym się oswobodziła z magii U2. I to jest w tym wszystkim najlepsze.


Dokładnie. Najlepsze w tym wszystkim jest właśnie to, że taka pasja będzie trać.

Osobiście U2 jest puki co jedynym moim zainteresowaniem, które trwa tak długo i z taką intensywnością. Zazwyczaj traciłam zainteresowanie jeśli zbyt dużo poświęcałam temu uwagi. Tak jakby wypalało się ono po pewnym czasie. Ale teraz jest inaczej.

Hmmm może dorastam :D ?

#73 Sara

Sara

    hermit

  • Members
  • 1 856 posts
  • Płeć:Kobieta

Posted 17 maja 2007 - 20:41

Albo trafiłaś w końcu na "porządne" zainteresowanie :D.
"Long hair is an unpardonable offense which should be punishable by death."

#74 Margot

Margot

    Użytkownik

  • Members
  • 1 132 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Warszawa

Posted 17 maja 2007 - 20:53

Albo trafiłaś w końcu na "porządne" zainteresowanie :D.


Masz racje.
Chyba jeszcze minie troche czasu zanim dorosnę :D

#75 Madeleine

Madeleine

    Użytkownik

  • Members
  • 259 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Gdańsk / Lublin

Posted 17 maja 2007 - 21:04

Popieram opinię mamy.


A ja nie. Beautiful wcale nie jest bardzo mocno taki sobie, może rzeczywiście nie taki genialny (choc dla mnie świetny).
A z tym emocjonowaniem sie mogła mieć rację. Bywa.
I drink a lot of coffee before I go to sleep, so I can dream faster.
(...)
People ask me the next day, "What did you dream about?"
I say, "I don't have time. I don't have time to tell you this."

#76 //The Fly//

//The Fly//

    Użytkownik

  • Members
  • 1 013 posts
  • Płeć:Mężczyzna

Posted 19 maja 2007 - 12:24

16 grudnia 2005 rok, godz. 23.00:

Koncert z Chicago na dwójce ;) Wtedy moją ulubioną piosenką było BD. Pomyślałem ze moze puszczą tam tą piosenke i se obejrzałem. Przyznaje ze od niechcenia... <_< A potem... Love, love, love, only love... :D

#77 Grace

Grace

    Użytkownik

  • Members
  • 437 posts
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:gw / poznań

Posted 19 maja 2007 - 15:42

Osobiście U2 jest puki co jedynym moim zainteresowaniem, które trwa tak długo i z taką intensywnością. Zazwyczaj traciłam zainteresowanie jeśli zbyt dużo poświęcałam temu uwagi. Tak jakby wypalało się ono po pewnym czasie. Ale teraz jest inaczej.


Taaa... i tak już prawdopodobnie zostanie :P ja tak mam od yyy... 6 lat jakoś ;) U2 to jeden z nielicznych zespołów, które mogę sluchać w kółko :D

#78 corso

corso

    Użytkownik

  • Members
  • 3 831 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Black Diamond Bay

Posted 19 maja 2007 - 19:56

Moje pierwsze spotkanie z U2 to Love comes tumbling down na trójkowej liście.
I dalej jakoś samo poszło...

#79 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 posts
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Posted 20 maja 2007 - 10:43

Ja w ogóle nie interesuje się, i nigdy się nie interesowałem jakimkolwiek innym zespołem w takim stopniu, jak U2.
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#80 SmutekTropików

SmutekTropików

    Użytkownik

  • Members
  • 33 posts
  • Płeć:Kobieta

Posted 20 maja 2007 - 10:54

Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy nastąpił pierwszy kontakt, ale bakcyla złapałam przy płycie Pop. Od tego momentu zaczęłam nabywać dyskografię i poszerzać wiedzę na temat zespołu. Tak jak Grace U2 mogę słuchać w każdej chwili, bez opamiętania i tk już chyba zostanie until the end of the world :D



Reply to this topic



  


3 user(s) are reading this topic

0 members, 3 guests, 0 anonymous users