chuj Ci w dupę!
Chyba muszę posłuchać jeszcze trochę Queen, przydałyby mi się tego typu odzywki, a zauważyłem że ich fani mają ich pod dostatkiem.
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:39
Ale wokalistami są tak słabymi, że nikt normalny nie zestawia ich z nikim - zwyczajnie nie mają szans.
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:41
Nikt normalny w ogóle nie zestawia ze sobą wokalistów na zasadzie " kto ma większą skalę " - tak jakby to był jakiś boks
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:43
Chyba muszę posłuchać jeszcze trochę Queen, przydałyby mi się tego typu odzywki, a zauważyłem że ich fani mają ich pod dostatkiem.
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:45
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:47
Który twierdzi że Edge jest gównianym gitarzystą?
huh.gif Sorry a kto według Ciebie jest gitarzystą dobrym? Proszę o odp. bo chce wiedzieć czy jest sens dalej pisać w tym temacie a coś mi się zdaję że masz lekko zakompleksione pojęcie muzyki.
Asymilacja Ledwo oddycham
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:48
Więc podziękuj koledze z tego forum, który porównywał skalę bono na LT do Freddiego... Nie ja to wymyśliłem, jedynie oddalam podobne absurdy
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:52
Masz jakąś traumnę z fanami Queen w roli głównej?
Pobili Cię na zlocie?
Pytanie: gdy rozmawiasz z dzieckiem to jakim językiem?
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:53
A ja twierdzę, że np. Lou Reed zawsze miał lepszy wokal od Freddiego, ponieważ tak właśnie mi się wydaje, a skale mnie nie interesują. Potrafiłbyś coś takiego pojąć, czy również i w tym wypadku dysponowałbyś jedynie bluzgami ?
Tak mam traumne.
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:54
Oczywiście, że potrafię, lecz w tym momencie chcesz rozmawiać o gustach, a to już nie ma najmniejszego sensu. Ja staję w opozycji dla opinii osób, które nie znają się na muzyce, a jedynie ze słyszenia wiedzą, że Freddie Mercury był "tym najlepszym" i w stanach nabrzmiewającej euforii są gotowi przypisać Bono jego cechy.
Napisano 27 sierpnia 2009 - 09:57
Byłaby to bez wątpienia niezmiernie dotkliwa strata; kolega funduje nam przecież masę rozrywki.nie rozumiem czemu moderatorzy takich osób nie usuwają.
Napisano 27 sierpnia 2009 - 10:01
Napisano 27 sierpnia 2009 - 10:04
Nie można mnie nazwać fanatykiem w sumie żadnego zespołu, u2 bardzo lubie ale parę innych zepołów też. Tak przeglądałem dzisiaj całą tą "dyskusję" i doszedłem do wniosku, że niezły poziom pokazujecie. Ja osobiście za Gueen nie przepadam bo nie lubię barwy głosu Frediego i stylu ich gry, ale nie mówię, że on jest chujowy albo nic w tym stylu. Można się prześcigać w argumentach jeżeli to wogóle ma sens, a mnie się wydaje, że tak cała dyskusja już na początku nie miała sensu. Takie porównanie mi się nasuwa ne myśl, że ten wątek, a raczej jego główną myśl przewodnią tzn. kto jest lepszy bonias czy fred można porównać do tego czy lepsze jest morze czy góry. Są tacy którzy wolą jechać nad morze bo chcą poleżeć na piach poopalać jajca, a są i tacy którzy wolą góry bo nie lubią leżeć bezczynnie na piachu. To tyle co mam do powiedzenie.
To jest forum fanów u2 jak widać na pasku, a nie muzyków także można się spodziewać, że ludzie którzy tutaj są zalogowani będą jednak bronić swojego wyboru.
Rzekłem
Napisano 27 sierpnia 2009 - 10:04
A ja na ten przykład wolę pośmiać się z ludzi, którzy nie znają Queen, a porównują Boniacza do ich wokalisty - to jest dopiero idiotyzm!
Napisano 27 sierpnia 2009 - 10:07
Dziecko skończ już!! Sam jesteś idiotyzm i tyle!! Najeżdżasz na nas a sam wyznajesz zasadę fred najlepszy a inni to ciule. i cytując Ciebie "Chuj Ci w dupę" koniec cytatu.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych