witajcie w naszej bajce, tfu w juturodzince
Hello, Hello
#1764
Posted 23 maja 2015 - 10:52
Martyna to ja bym nie przesadzała. Rodzinkę to tworzy to FORUM, LUDZIE, którzy aktualnie piszą, ale też i setki, którzy nie są aktywni, a zapisali się na tych kartach (w różny sposó. A, że teraz pisze garstka, która na szczęście się powiększa to i tak jest fajnie. Znałam kilka fajnych for,które poupadały, a nasze dalej jest. I z tego warto się cieszyć. I z każdego "nowego" fana. Niech zostaje u nas jak najdłużej !
Music can change the world, because it can change people.
#1765 Guest_Grinderman_*
Posted 24 maja 2015 - 09:56
Nie przesadzałabym z tą rodzinką, rodzinkę to tu tworzy jakieś 5-6 osób
Ponoć to się nazywa: towarzystwo wzajemnej adoracji. Ale nie ma co przesadzać, co prawda niektórzy się tu pojawiają, a potem znikają z forum bez śladu, ale nie jest tak źle. Jest jeszcze gorzej! Co słabsze jednostki popadają alkoholizm, a ci co mają szczególnego pecha, znajdują sobie przyszłą żonę/męża i kończą z kredytem mieszkaniowym na xx lat. W dzisiejszych czasach nic tak nie cementuje związku, jak porządny kredyt. Więc dobrze przemyślcie sobie, zanim napiszecie pierwszy, z pozoru niewinny post, bo potem już nie ma odwrotu.
#1766
Posted 24 maja 2015 - 10:45
Jak już tak precyzyjnie wyrażacie ilość ludzi w tej rodzince, to możecie się pokusić o wymienienie jej członków z imion
Oczywiście, że część osób więcej ze sobą przeżyło i ma silniejsze więzi, toż to normalne, ale chociaż jestem aktywny od niecałego roku to bardzo dobrze czuję się w tym patologicznym domu. Atmosfera jest przednia i otwarta dla każdego, kto nie odwraca się dupą. Także piszcie, zyskacie dużo wartościowych znajomości, a więzi zbuduje czas* Miejcie tylko dystans i grubą skórę, bo tu wariat na wariacie.
Zatem siema
*dla niektórych też cycki, nie dla mnie.
#1768
Posted 24 maja 2015 - 17:24
Oj siedzę w tej patologii od 2009 roku, a mam wrażenie, że od zawsze To forum mnie ukształtowało muzycznie, socjologicznie i w jeszcze kilku kwestiach. To dzięki najpierw grupie szczecińskiej, którą zawsze będę pamiętać, poznałam smak tej "rodzinności" jutowej, pote zloty w Poznaniu, jedyne i niepowtarzalne, serio Dzięki forumowemu wsparciu podjęłam również decyzje o przeprowadzce do Wrocławia... wiele wiele innych rzeczy, ale przede wszystkim poznałam tutaj sporo serio spoko ludzi, niektórych nawet nie znam osobiście, ale wiem, że na kolejnym zlocie, czy przed koncertem się uściskam i z chęcią pogadam. A Was wszystkich,których znam, czy się udzielacie, czy nie, zawsze będę szanować, bo gdyby nie Wy... (dokończcie sobie sami)
A z tym dystansem, to prawda, sama mając kiedyś kryzys, chciałam nawet zrezygnować z forum, ale nomen omen to kilku forumowiczów sprawiło, że się zdystansowałam, i nadal tu jestem bo inaczej się nie da
Music can change the world, because it can change people.
#1770
Posted 24 maja 2015 - 18:02
tak udało się, i pewnie wielu z nas też, więc i Tobie tego życzę i życzę Ci też byś serio nabrała zdrowego dystansu do panującego tu wariactwa, wtedy inaczej na nas spojrzysz i będziesz chciała tu wracać albo będziesz utrzymywać juturodzinkowe relacje poza forum, tak jak wielu z nas tutaj
A nowych serio zapraszamy do pisnia poznawania, bo U2forums to 1. kopalnia wiedzy o U2, przytoczę rozpiski i omówienia tras. wiele ciekawostek tu znalazłam 2. forum to dobra zabawa, bo survivory, głosowania, top tego czego słuchamy itp. 3. miejsce do wymiany doświadczeń w różnych kwestiach
4. Forum to my Fani, którzy jeździmy za U2, gadamy o nich, spotykamy się na zlotach itp. Tych pkt. jest więcej, ele je odkryjecie będąc tutaj )
Music can change the world, because it can change people.
#1771
Posted 25 maja 2015 - 00:07
.. nie będę już dłużej zniechęcać nowych w temacie powitalnym.
Spoko gdybym miała się zniechęcić to zrobiłabym to śledząc forum już od dawna Tyle, że tu nie ma do czego się zniechęcać
A tak poza tym to nie na każdym forum zdarza się taki odzew w wątku powitalnym, więc dzięki wszystkim
Midnight is where the day begins.
#1778
Posted 21 lipca 2015 - 07:31
cześć!
Berlin zbliża się wielkimi krokami, widzę że parę osób stąd na pewno tam spotkam
nawet więcej niż parę
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
Reply to this topic
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users