U2 chce udostępnić swoje koncerty najuboższym
Grupa U2 zamierza obniżyć ceny biletów na swoje koncerty, aby mimo globalnego kryzysu ekonomicznego fani mogli się cieszyć muzyką.
[...]
Onet.pl
Mam nadzieje, że nie zrobią podziału na płycie w sensie bliższe miejsca sceny będą droższe.
Tego się obawiam, to było by przegięcie i chyba utrata dla wielu szansy stania blisko, odgrodzą płotem i zobaczy się bono z kilkunastu/dziesięciu metrów ich co najwyżej
A ja prawdę mówiąc jestem za wydzieloną (i przez to droższą) strefą pod sceną, o ile tylko ilość biletów będzie odpowiednio duża i dostępna dla ogółu, a nie dla wybranej grupy osób.
Stworzenie tzw golden ring'u/jaja sprawi, że ci którzy chcą być blisko tam sie znajdą, a ci którym nie zależy na bliskości zajmą inne miejsca.
Ustalenie ceny na poziomie 400 PLN (jak to ma miejsce na Madonnie) jest chyba sensownym rozwiązaniem, cena z pozoru odstrasza ale dla fana będzie to przełknięcia, a przez te klika miesięcy spokojnie moża odłożyć/zaoszczędzić odpowiednie fundusze.
Łatwo mówić, jak za 2-3 tygodnie ruszy sprzedaż, a będzie tzw. "ring", to tych biletów nie będzie za dużo i od razu pójdą i za 3 miesiące to może uda się te najtańsze kupić...
Mogli by zrobić to w ten sposób, że w pewnych miejscach na trybunach publiczność przecież jest bliżej, więc tam jakieś "wybiegi", catwalki dla U2, aby mogli blisko podejść - i te bilety dla VIPów za to by można było zrobić po cenach nawet 1000zł.
Liczę, że płyta to płyta i będzie jak dawniej. Zazwyczaj na pytę są najtańsze bilety, może i teraz tak będzie - jak dla mnie to mogą być te dla ludu - najuboższe, VIPy niech siedzą