3617 replies to this topic

[Max]

Co wy macie z ta pocztą? Leci poleconym i nie ma prawa zginąć. Jak już, to macie numer nadania i robicie aferę.
W swoim krótkim życiu wysłałem setki paczek/listów poleconych - żaden nie zginął.

[Szadi]

Nie da rady za pobraniem? Cholera coś mi się nie widzi, abym wpłacił kase a poczta która ma w zwyczaju gubić moje paczki, nie odstarczyła mi jej :/ Do dupy byłoby zostać bez biletu i kasy :/

Ostatni przykład - Madonna - musisz szybko przelać kase inaczej szlag trafi twoją rezerwacje.

[agrace]

Co wy macie z ta pocztą? Leci poleconym i nie ma prawa zginąć. Jak już, to macie numer nadania i robicie aferę.
W swoim krótkim życiu wysłałem setki paczek/listów poleconych - żaden nie zginął.

Największy problem polega jednak na tym, że ponoć najczęściej właśnie giną przesyłki polecone...

Ostatni przykład - Madonna - musisz szybko przelać kase inaczej szlag trafi twoją rezerwacje.

"Szybko" to znaczy ile mniej więcej? 5 minut, czy dłużej, krócej?

[Szadi]

Będzie dobrze, bo czemu ma być źle?

"Szybko" to znaczy ile mniej więcej? 5 minut, czy dłużej, krócej?

No nie aż tak, przesadziłem troche z tym szybko bo szlag trafi. Parę dni na przelew.

Edited by bee, 23 lutego 2009 - 21:46 .

[acr]

Ani trochę mi się ta forma sprzedaży nie podoba.
Tego samego dnia powinno być w punktach sprzedaży. Wolę się ruszyć kawałeczek, kupić i wyjść z biletem, miast pieprzyć z zamówieniami, przeciążonymi serwerami etc.

[U2roopa]

Alternatywną opcją może być Shortcut.pl pod warunkiem, że będzie sprzedawał na U2 bilety. Rezerwację potwierdza się mailem, i do określonego dnia trzeba się pojawić z pieniędzmi w punkcie sprzedaży. Jeden mi znany jest w Warszawie przy Brackiej nie wiem jak z pozostałymi (czy w ogóle są).

Zakup na Eventim.pl przy użyciu karty kredytowej przebiega bezproblemowo. Nie dysponując własną kartą można poprosić rodziców, czy znajomego o pomoc. Wy mu przelewacie określoną kwotę na konto, on płaci wam kartą za bilety.

Płatność przelewem zazwyczaj trwa dłużej... Autoryzacja karty trwa kilka sekund, zanim przelew spłynie do instytucji pośredniczącej (dotpay w przypadku eventim) to trochę trwa.

Aha:

przy okazji płacenia przelewem. Ostatnio miałem nieciekawą akcję. Wybierałem się do kina na 15:00, wybrałem zakup biletów przez internet i wydruk w domu. Skończyło się na tym, że przelew spłynął jak byłem w drodze do kina i nie miałem gdzie wydrukować biletów. Szczęśliwie, że mam powiadomienie sms o mailach w telefonie i mogłem ściągnąć pocztę przez komórkę, w potwierdzeniu był numer rezerwacji. I tak skończyło się na tym, że czekałem do kasy, żeby mi te bilety wydrukowali:).

[agrace]

Ani trochę mi się ta forma sprzedaży nie podoba.
Tego samego dnia powinno być w punktach sprzedaży. Wolę się ruszyć kawałeczek, kupić i wyjść z biletem, miast pieprzyć z zamówieniami, przeciążonymi serwerami etc.

I tu się całkowicie zgadzam! Czekanie do północy to raz, a co jak prąd na przykład akurat wyłączą? Też wolałabym pójść osobiście wcześniej pod sklep, stanąć i czekać aż otworzą.

[reic_diov]

No nietylko przelew, polskie sklepy przyjmuja także karty, a livenations pozwala ( a przynajmniej pozwalała ) na zakup za pobraniem. Dodatkowo ciekawa opcja w ticketpro jest przelew z kąta internetowego - chodzi o coś takiego, że klikamy zapłac a on nas przenosi na nasze ( wg wybranego banku wybrane wcześniej ) konto internetowe, gdzie musimy się zalogować i mamy gotowy przelew, wystarczy zatwierdzić.

[user420]

Ale namieszali w tym LN :\

tak jak acr, zdecydowanie wole osobiscie kupic bilet. Dojazd na rynek, np. do empiku czy jakiegos punktu sprzedazy zajmuje mi np. mniej niz pol godziny. I od razu mam bilet.
A tak nie dosc ze sie musze chrzanic ze znalezieniem znajomego z karta, to jeszcze nie mam pewnosci ze przyjdzie bilet, i kiedy przyjdzie, czekanie 2 czy 3 tygodnie na glupi kawalek papieru. Swego czasu chyba komandos na hehu pisala ze miesiac czy dwa czekala na bilet, i to naprawde nie jest fajne, ze wejsciowka na najwazniejszy dla wielu zespol swiata moze tak po prostu przepasc.



Ok, bilet na sigurow kupilem przez internet, ale wtedy kiedy jeszcze bylo ich 2 tys, i raczej nie bylo problemow z przeciazanymi serwerami. A tutaj wchodzi w gre pula 60-70 tys. a moze i 120 tys. i wiecej przy dwoch koncertach...

[U2roopa]

Jeśli chodzi o Eventim, bilety opłaca się przez net, natomiast można odebrać osobiście. Z tym, że ponownie nie wiem czy w oddziałach innych niż warszawski w Centrum.

Przeciążenie serwerów wydaje mi się bardzo prawdopodobne... Nie chcąc nikogo straszyć ale nie widzę powodu dla którego sytuacja z Madonną przy okazji U2 miała się nie powtórzyć. Czeka nas masowa histeria, newsy w mediach z cyklu "spekulacja biletami" itd. Przygotujcie się już teraz... Wątpię czy ewentualny fakt dwóch koncertów coś zmienia. I tak będzie bałagan...

[BOYofWAR]

Z odbiorem osobistym biletów na modonne temat przerobiłem. Byłem w eventimie w ostatni piątek na Alejach i pani powiedziała, że mimo tego, że jest taki zapis w regulaminie to nie dotyczy on koncertu madonny i tylko poczta, kurier lub wydruk w domu bo nie chcą robić sobie zamieszania, kolejek itp - bez komentarza. Najlepsze jest to, że empik nie miał pojęcia w piątek czemu nie mają biletów w sprzedaży dopiero w eventimie dowiedziałem się, że bilety w kasach od 27go a w dniach 20-27 tylko net.
Też nie jestem zwolennikiem kupowania przez neta i mam nadzieję, że sprzedaż biletów przez net nie będzie wyłącznością i jakaś pula biletów czy to na madonne czy hipotetycznie na U2 będzie dostepna w "konwencjonalnej" sprzedaży.
Myślę, że podobnego bałaganu możemy się spodziewać przy U2 - to w końcu Polska.

[corso]

Przed ostatnim koncertem pojechałem do empiku w dniu rozpoczęcia sprzedaży i zostałem poinformowany, ze biletów juz nie ma.a na własne oczy widziałem jak kilka minut później chłopak odbierał 10 biletów odłożonych przez "uprzejma" pania w punkcie sprzedazy.Dystrybucja internetowa ogranicza takie przekręty.

[Max]

A no właśnie. Nagminnie też łamany był przepis mówiący o tym, że na łeb można kupić 8 sztuk. Przede mną typek w mokasynach, przyżelowany - kupował 20 sztuk.

[reic_diov]

No akurat przez neta i to można łatwo złamać. Ja kupuje 8, na moją mamę 8, tatę 8, siostrę 8 itd

[Atomic_Mario]

No akurat przez neta i to można łatwo złamać. Ja kupuje 8, na moją mamę 8, tatę 8, siostrę 8 itd

Ale mimo wszystko są równe szanse. Możesz zawsze kupić na członków swojej rodziny. Przy sprzedaży bezpośredniej mamy do czynienia z nieucziwością sprzedających i różnego rodzaju "układziki". Gość przed Tobą kupi 10, a Tobie nie koniecznie już będą chcieli taką liczbę sprzedać.

[Bombel]

I tu się całkowicie zgadzam! Czekanie do północy to raz, a co jak prąd na przykład akurat wyłączą? Też wolałabym pójść osobiście wcześniej pod sklep, stanąć i czekać aż otworzą.

ja będę mieć naładowaną baterię w laptopie i jeszcze pewnie paru znajomych w gotowości;p

[corso]

Nie przesadzajmy - ja bilet kupiłem chyba w maju, przez internet - co chwila jakąś pule nowa wrzucali, a przed samym wystepem pod stadionem mozna było nabyc po rozsądnej scenie.
A jesli bedą dwa koncerty (a będa ) to w ogóle nie widze problemu.

[folks]

@Mrówa - pewne jest to, że będą dwa koncerty, oba na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Więc jeżeli chcesz być na obu koncertach to kupujesz oba bilety

Teraz moje słowo odnośnie sprzedaży biletów - na Madonnę, która gra pierwszy raz w Polsce, zostało w tym momencie jeszcze kilkanaście tysięcy biletów (dokładnej liczby Wam nie podam, hehe). W przypadku dwóch koncertów zdecydowanie nie ma sensu się denerwować, chyba, że każdy będzie wybierał się na dwa koncerty (a na pewno tak nie będzie, nie czarujmy się, może ze 2000 osób tak do tego podejdzie). Na początku z pewnością sprzedaż będzie internetowa, ale będzie lepiej zorganizowana niż w przypadku Madonny.

Jeżeli chodzi z kolei o zakup w sklepach to pamiętajmy, że sklepy kupują bilety tak samo jak my - przez internet. Jedynym plusem jest to, że do kupna biletów posiadają odpowiednie programy (osobny dla obsługi Eventim, osobny dla Ticketpro), dzięki czemu nie muszą wyrażać chęci zakupu przez przeglądarkę, jednak tak samo jak "zwykli zjadacze chleba" muszą czekać na wczytanie się listy eventów, później wybór, itp. - każdy krok to oczekiwanie na pobranie danych z serwera, tak samo, jak zresztą ma to miejsce, kiedy sami kupujemy bilety przez internet. Dlatego tak naprawdę nie ma żadnej technicznej różnicy pomiędzy kupnem za pośrednictwem sprzedawcy, a samodzielnym kupnem w domu. A jeżeli zapłaci się kartą (nawet Visa Electron, która w większości przypadków jest już dopuszczana do płatności w internecie) to ma się jeszcze większą pewność. Idąc do sklepu nie płacicie przecież przelewem ;>

@reic_diov - z tego co wyczytałem to sprzedaż w Polsce na te największe wydarzenia prowadzą już 4 oddzielne serwisy: do Ticketpro, Eventimu, LN dołączyło Allegro.

Pozdrawiam,
folks

PS (@U2roopa i inni) Właśnie dowiedziałem się, że sprzedaż biletów podobno rusza 6 marca. Enjoy!

[aphasia83]

PS (@U2roopa i inni) Właśnie dowiedziałem się, że sprzedaż biletów podobno rusza 6 marca. Enjoy!

A świstak siedzi bo sreberka były kradzione

PODOBNO Yeti żyje w Górach Skalistych

[Max]

Jak się nie ma nic sensownego do dodania to lepiej zamilknąć niż się ośmieszać.