3617 replies to this topic

[mayday]

Dublińczycy nie odpuszczają, i ostro pracują nad tym by U2 nie wrócili do nich w przyszłym roku: http://www.atu2.com/...-residents.html

Z chęcią się z nimi zamienimy.


Dla mnie to wygląda tak: mieszkańcy nawet specjalnie nie protestowali (może grupka tamtejszych "moherów"), za to rada miasta Dublin chce wyłudzić parę groszy w sposób perfidny, bo szkodzący zespołowi, który promuje ich miasto.

[Owłos]

Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale po dwóch koncertach w Zagrzebiu nastąpiła zmiana w oficjalnej statystyce najczęściej granych utworów U2 - prowadzące dotychczas I Will Follow ( 765 oficjalnie odnotowanych wykonań ) musiało ustąpić miejsca Pride ( In The Name Of Love ) ( 767 ). Na trzecim miejscu.. New Year's Day ( 669 ).

Ja mam dużo szczęścia... Nie przepadam ani za Pride ani za NYD

[chrapcio]

Dwa, duże zdjęcia z Mediolanu:

1

2

[Bremo]

Patrząc na te zdjęcia mam wrażenie że u nich płyta była wypełniona po brzegi. U nas na tyłach luzy.
A fotki fajne.

Być może po prostu u nas płyta jest większa, a biletów w sprzedaży było tyle samo.

[chrapcio]

Odświeżone statystyki

[cezar]

Stawiam tezę, że dvd z obecnej trasy nie będzie przekazem z jednego koncertu w miejscowości "X", ale będzie zbiorowym przekazem z poszczególnych koncertów z wybranymi utworami, które najlepiej wyszły tu czy tam.

Wydaje mi się, że profesjonalnie rejestrowane są wszystkie koncerty:

http://www.youtube.c...h?v=1b-K0AhaUOs

Dorzucam Goteborg:
http://www.youtube.c...h?v=kfcFfNEAIDY


Może nie dostaniemy pełnego dvd koncertowego , ale coś na wzór filmu RandH z obecnej trasy, z czego ja bym się osobiście bardziej cieszył!


p.s. przepraszam, ale dopiero zauważyłem, że istnieje temat "U2360° Tour DVD" i chyba tam powinien się znaleźć ten post - pozostawiam do decyzji Moderatora.

[arrrow]

Odświeżone statystyki

Obyś się nie mylił...

[Johnny99]

Ale jaki ekran! Założę się, że nawet Ty nie masz takiego w domu wink.gif

No, nie mam, fakt. Owszem, ujęcia na ekranie są pierwsza klasa - ale sam ekran nie robi takiego wrażenia, jak popmartowy. No i to tylko ujęcia..

Jak dla mnie pierwsza klasa. W szczególności dlatego, że kolor dopasowuje się do nastroju piosenki np. COBL, SBS itd.

To, że kolor dopasowuje się do nastroju piosenki to podstawa każdego koncertu zespołu dysponującego oświetleniowcem.. znowu - nie mam specjalnych zastrzeżeń do świateł, ale światła są wszędzie.

Nie rozumiem czego Ci na tym koncercie brakowało...

To nie chodzi o to, że mnie coś brakowało. W Chorzowie mi nic nie brakowało. Ale już w Dublinie miałem poczucie niedosytu - cały czas miałem poczucie, że coś wielkiego powinno się stać ( dokładnie jak ci znajomi: że to się uniesie w powietrze, albo coś w tym rodzaju ), a nic takiego się nie stało. Mogliby wychodzić na scenę jakoś niestandardowo ( na Zoo TV np. Bono wyjeżdżał windą ). Mogłoby się coś sypać z góry ( na Zoo TV banknoty, na Vertigo Tour konfetti itp. ). Wystarczyłoby choćby to, by Bono wszedł na ten słup pośrodku, i śpiewał z góry ( a da się na niego wejść ). Nie od rzeczy byłby cały laserowy show w stylu Jarre'a, a nie tylko kurtka. Może jakaś pirotechnika w zakresie większym niż standardowy dym. Może jakieś fajne, ruchome i wielokolorowe światełka na wybiegu ( patrz: halowa odsłona VT ). Fajnie by było zresztą całe The Claw pokryć takimi światełkami - koszt chyba nie jakiś kosmiczny, a przy umiejętnym wykorzystaniu byłby kosmiczny efekt. Można byłoby to, można byłoby tamto.. brakuje mi też np. takich genialnych, a banalnie prostych pomysłów, jak np. rozpoczynanie bisów od śpiewania w garderobie ( patrz: Zoo TV z Sydney ). I proszę mi nie zarzucać marudzenia. Nie chce mi się pisać o rzeczach oczywistych ( typu " było zajebiście " ), bo po co. Wiadomo, że generalnie było zajebiście, nikt nie potrzebuje kolejnego potwierdzenia co do tego. Chcę pisać o tym, co moim zdaniem mogłoby być lepsze - zwłaszcza na trasie reklamowanego jako " największe coś tam coś tam ".

[jadzik]

Może jakieś fajne, ruchome i wielokolorowe światełka na wybiegu ( patrz: halowa odsłona VT ). Fajnie by było zresztą całe The Claw pokryć takimi światełkami....

o takie światełka Ci chodzi http://www.youtube.c...h?v=3-LD2FcEuNI, to Amsterdam z 360 Tour

na moje to ma być widowisko, show a nie kicz. jak już ktoś wcześniej pisał skromne show też ma swój urok. Mi się tam podoba też scena z Elevation Tour i cała otoczka wokół.

[Johnny99]

o takie światełka Ci chodzi http://www.youtube.c...h?v=3-LD2FcEuNI, to Amsterdam z 360 Tour

O takie właśnie, tylko nieco bardziej hmmm widowiskowe.

jak już ktoś wcześniej pisał skromne show też ma swój urok. Mi się tam podoba też scena z Elevation Tour i cała otoczka wokół.

A co ma do tego Elevation Tour ? Jak się robi ascetyczną trasę to w porządku. Jak się natomiast robi " największą scenę w historii showbiznesu ", to pasowałoby się postarać.

[Lmollu]

A moim zdaniem właśnie "brak fajerwerków" jest zaletą tej trasy. To jest z czasem do bólu przewidywalne. Zwłaszcza dla fana. Wiesz, w którym momencie co się zdarzy i nie robi to już na Tobie takiego wrażenia. Czytam, że tak właśnie było na Madonnie. Wolę, żeby zespół miał miejsce na spontaniczność, swoją inwencję, mógł podtrzymywać kontakt z publiką, zamiast być zapakowany w sztywną formę.

[jadzik]

moim zdaniem nie jest le, proporcje są wyważone. nie o to chodzi, żeby cała otoczka przyćmiła muzykę. zresztą w tym wypadku punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, pod sceną w GC tam gdzie stałem nie było widać aż tak mocno wszystkich wizualnych efektów.

[morfeusz]

http://muzyka.onet.p...6196,newsy.html

[sFa]

http://muzyka.onet.p...6196,newsy.html

ta Bonias kupi śląski i postawi tam scene:P

[Johnny99]

Do postu Pablo w wątku o U2 3D:

Niestety, niemal wszystkie klasyczne kawałki wypadają obecnie gorzej niż na poprzedniej trasie. Ja też byłem ostatnio znowu na U2 3D, i takie One zabrzmiało tam niesamowicie, głównie jeśli chodzi o ten wstęp i zaśpiewy Bono. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego oni na jednej trasie wymyślają genialne ulepszenia do piosenek tylko po to, by na kolejnej trasie ze wszystkich zrezygnować..

[emkag]

A ile można słuchać tych samych aranżacji...Muszą coś zmieniać lepiej czy gorzej ale zawsze inaczej. To całe U2. Wyczytałam ostatnio w PROPAGANDZIE słowa Bono: "Jak człowiek za dobrze zna się na swojej robocie, to popada w nużącą rutynę. A nam od lat najlepiej wychodzą ciągłe metamorfozy".
I wszystko jasne!

[Owłos]

Do postu Pablo w wątku o U2 3D:

Niestety, niemal wszystkie klasyczne kawałki wypadają obecnie gorzej niż na poprzedniej trasie. Ja też byłem ostatnio znowu na U2 3D, i takie One zabrzmiało tam niesamowicie, głównie jeśli chodzi o ten wstęp i zaśpiewy Bono. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego oni na jednej trasie wymyślają genialne ulepszenia do piosenek tylko po to, by na kolejnej trasie ze wszystkich zrezygnować..

Przy czym w Chorzowie pokazali, że zarówno One jak i SBS MOŻNA na tej trasie zagrać tak, żeby zapadło w pamięć. Może nie wypada to TAK dobrze jak na VT, ale taki snippet z Rock the Casbah nadaje kolorytu Sunday'owi i tu wbrew cytowanej wypowiedzi jest to wynalazek z Vertigo Tour, który został zachowany na 360