No patrz pan multiinstrumentalista Ja zacząłem bębnić na razie mam werbel mapex i toma z polmuzy bo musze kupic nowy bass i piec ale jak juz je kupie to moze jakis zestawik podstawowy sie zlozy
mysle ze tutaj jest dobry temat do kontynuowania rozmowy.
Poza gitara oczywista, na ktorej juz gram ponad 2 lata. Od stycznia obslugje sie tez basem ktory kupilem wspolnie z bratem i jest do naszej dyspozycji, jak tylko ktorys z nas chce sobie pograc. spoko, mi taki uklad odpowiada bo i tak nie potrzebuje tego codziennie, a rozwijajacy insturment.
Z pół roku temu znalazlem w domu syntezator (niestety cyfrowy jakis, z 4 oktawami tylko) i ucze sie podstaw gry na 'pianinie' dzieki temu ; ))
mw. w tym samym czasie rozpoczalem nauke gry na perkusji, niestety na razie ogranicza sie to tylko do wynajmowania tak co dwa tygodnie salki z bebnami no ale jakos tam, powoli bo powoli idzie do przodu moja gra.
Przymierzam sie do kupna perkusji i stad przy okazji pytanie do forumowych perkusistow (co prawda pytalem sie juz eve i konrada ale kazde zdanie jest mile widziane, gdyz opinie tych dwojga byly zupelnie rozne):
-kupowac zestaw akustyczny w czesciach, i poszukac lokum do wynajecia (za pewnie calkiem sroga sume)
-czy moze uzbierac troche wiecej pieniedzy i kupic perkusje elektroniczna?
pozdrawiam
marcin