1568 replies to this topic

[agrace]

Band Of Horses - " Everything All The Time " ( 2006 )

Johnny - Tobie bardzo dziękuję za polecenie tej płyty, do której pewnie sama nigdy bym nie dotarła.
Bee - jak zwykle - za wrzut, za poświęcenie, za czas, za chęci...

[grusia]

A co to znaczy "zią"?

Ziom. Ziomek [nawet Mickiewicz tego używał, tak na marginesie ].

[Johnny99]

Kiedyś na gg strasznie pana Brown'a diss'owałeś.

Strasznie ? Eeee tam. Stone Roses nawet lubię, ale dla mnie to przehajpowany zespół. Solowy Brown mnie nie interesuje, ale nie przypominam sobie, żebym jakoś strasznie dissował. A już na pewno nie czepiałem się jego wokalu.

Debiutem roku i jednym z ważniejszych debiutów tych lat i tak pozostaje dla mnie Guillemots.

Sprawdzę ich w najbliższym czasie.

Poznałem też przy okazji Kings Of Convinience, dwie plyty. Pierwsza myśl - o, nasłuchali się Simon & Garfubkel, fajnie.

Poznawałem ich w okresie fascynacji Simonem & Garfunkelem, i na początku faktycznie mi to trochę przeszkadzało. Ale obiekcje mi przeszły kiedy się zorientowałem, że młodsza wersja nie jest wcale wiele gorsza od oryginału. To tacy S&G XXI wieku.

[komandos]

Spodobało się:

Good Charlotte, Keep Your hands off my girl.

Do GC mam bardzo sentymentalny stosunek, kojarzą mi się z pewną miłą dziewczyną A sam singiel? No cóż, na pewno nie umieściłabym go na żadnym z poprzednich albumów GC, ma w sobie coś... hmm... innego? Nowego? Ogólnie na plus.

I litości, ale początek trochę z Zoo Station mi się kojarzy

[felis_immanis]

a mi sie skojarzylo z "dziewięciocalowymi gwoździami"..
tez mi sie to podoba

[Marysieńka. love U2]

o nie! apeluję do wszystkich! nie wrzucajcie nic Pink Floyd! Nie możemy stracić Mary!
Greg, czy ja też mogę się załapać na Bass Communion?

uuuu wrzucie.Obiecuje nie stracicie mnie. Nadal kocham U2 .Pink Floyd to pewnie nie to samo.Ale jak cios macie to plisseee

[methiu]

a mi sie skojarzylo z "dziewięciocalowymi gwoździami"..
tez mi sie to podoba

jak tam nowe gwoździe? podobają się?

[felis_immanis]

ee, jeszcze nie przestudiowalam... zacofana jestem napisze tylko tego wstępa do mgr i nadrobie!

[eveglider]

Czy mogłabym skromnie prosić o Band of horses? :)

Ostatnio spodobało mi się kilka kawałków stąd
http://www.myspace.com/hammockmusic
http://www.myspace.c...odisanastronaut ( http://superadmusic.com/god )

[felis_immanis]

kurcze, musze o tym napisac.. własnie leci w tle a ja znow nie moge powstrzymac lez..
w sumie utwor dosc "stary" ale ja dopiero teraz zwrocilam na niego uwage - Moja ulubiona pora roku awansowala na moja ulubioną piosenkę z repertuaru Edyty Bartosiewicz.. i chyba w ogole.
zresztą, polecam cały album "Dziecko" - jest idealny... szkoda, ze tak pozno sie zabralam ze jego poznawanie... choc pewnie wczesniej bym go nie zrozumiala.
(Dziękuje, Jaś :* )

[Johnny99]

(Dziękuje, Jaś :* )

Nie ma za co Betty Zgadzam się z Twoją opinią nt. " Dziecka ". Ostatnio, pod wpływem Waszych wpisów, wróciłem do Edyty, i znów mnie zachwyciła.. Bardzo szkoda, że się nie odzywa - mało kto teraz chyba o niej pamięta, a przecież ( przynajmniej dla mnie ) w latach 90 była, obok Kasi Nosowskiej, najważniejszą damą polskiego rocka.

[komandos]

Tak zachwalacie Edytę, a ja raptem kilka piosenek znam...
Może... Ktoś wrzuciłby coś dla mnie?

[felis_immanis]

kurcze, Ania, bardzo bym chciala, niestety moj komputer jeszcze (a moze juz;) )nie wspolpracuje z tasmami magnetofonowymi
m.in. mając Ciebie na względzie dzis szukalam jej plyt w 2 empikach, ale nie ma

[Marysieńka. love U2]

Cześć ludziska. Kto uwielbia / lubi z Was zespół THE CORRS.
NIEZŁY ZESPÓŁ

[grusia]

Nie ten temat, robaczku.

Hity ostatniego tygodnia:

A Girl Called Eddy - Tears all over town
Magnetic Fields - I thought you were my boyfriend
Happysad - Od kiedy ropą
Madonna - Nothing really matters

[pablo]

Co sądzicie o nowym Kaiser Chiefs ?

Dla mnie ten album po pierwszym przesłuchaniu to zabójczy początek (kilka pierwszych utworów), dość przeciętna strefa piosenek w środku albumu oraz fajne 2 końcowe utwory.

Kaiser Chiefs jak zwykle grają swego radosnego rocka, i dobrze! Takie kapele też sę potrzebne.

Mam tylko nadzieję, że po nieuniknionym sukcesie singla "Ruby", zespół nie będzie nieustanną gwiazdą pism typu Bravo i słuchanie Kaiser Chiefs stanie sie obciachem.

Jak w przypadku Linkin Park, gdzie pierwsze single "One Step Closer" i "Crawling" były (wg. mnie) super, jednak komercyjny sukces "In the End" zrobił z tego zespołu, kapele dla dziewczynek i trwa to do dziś.

[Johnny99]

Jak w przypadku Linkin Park, gdzie pierwsze single "One Step Closer" i "Crawling" były (wg. mnie) super, jednak komercyjny sukces "In the End" zrobił z tego zespołu, kapele dla dziewczynek i trwa to do dziś.

Niezrozumiała dla mnie teoria. Czymże początki Linkin Park różniły się od środka, a środek od końcówki ?? Dla mnie cały czas grali tak samo, a druga płyta niczym nie różni się od pierwszej. Podobno nowa ma przynieść jakieś zmiany, zobaczymy.

[acr]

A Girl Called Eddy - Tears all over town
Magnetic Fields - I thought you were my boyfriend

O jak miło że Ci się spodobało na tyle by zostać hitami tygodnia, cieszy mię to:)

Mrówa, co znasz Sigur Ros? A i jeszcze, doznałeś już geniuszu gitarowego na płytach tegoż zespołu?

Co do LP to własnie mię Johnny wyprzedził. Podoba mi się zdanie "Kaiser Chiefs jak zwykle grają swego radosnego rocka, i dobrze! Takie kapele też sę potrzebne." - zabrzmiało to tak: jak już muszą, to niech sobie będą od biedy. najs ;] nie no, czepiam się przecież.

[pablo]

Niezrozumiała dla mnie teoria. Czymże początki Linkin Park różniły się od środka, a środek od końcówki ?? Dla mnie cały czas grali tak samo, a druga płyta niczym nie różni się od pierwszej. Podobno nowa ma przynieść jakieś zmiany, zobaczymy.

W kwestii Linkin Park wolę sie nie zagłebiać, bo fachowcem w tym temacie to nie jestem.
Wydaje mi sie tylko (ale upierać sie nie będę), że przed wydaniem singla "In the End" zespół postrzegany był jako nu-metalowy na równi powiedzmy z Limp Bizkit. Po "In the End" nagle pełno ich było wszędzie, a niekoniecznie wszystkim dotychczasowym fanow sie to pobobało. Zespół stacił wielu fanów, ale zyskał jeszcze więcej (głównie czytelników Bravo). W środowisku rockowym Linkin Park stał sie zespołem obciachowym o czym mogą nawet świadczyć komentarze na tym forum, jak okazało sie, że Linkin Park maja supportować Pearl Jam.

Podkreślam tylko, że to ja tak to odbieram i jesli sie myle to chętnie dam sie wyprowadzic z błędu.