toż to dr Losiak jest!polecam dość ciekawy artykuł-wywiad na bardzo zbliżony temat: http://screenagers.p...r...=show&id=79
(przepraszam za mało konstruktywną i nic nie wnoszącą do dyskusji wypowiedź)
Napisano 08 grudnia 2009 - 18:42
toż to dr Losiak jest!polecam dość ciekawy artykuł-wywiad na bardzo zbliżony temat: http://screenagers.p...r...=show&id=79
Napisano 08 grudnia 2009 - 23:16
polecam dość ciekawy artykuł-wywiad na bardzo zbliżony temat: http://screenagers.p...r...=show&id=79
czy to, co uznajemy za ambitną próbę nie jest w rzeczywistości przejmowaniem wątków dawno wyeksploatowanych w „prawdziwej” muzyce poważnej
Napisano 10 grudnia 2009 - 21:07
Z muzyką jest zdecydowanie gorzej, myślę że jakąś tam szansą jest (obserwowalne jednak ostatnio) zbliżenie świata 'poważnego' i 'popularnego', szczególnie na gruncie muzyki elektronicznej.
Dość poważnym problemem jest jednak cały czas to, że przeciętny słuchacz identyfikuje muzykę klasyczną wyłącznie z instrumentami akustycznymi, orkiestrą, czy też klasycznymi formami muzycznymi (symfonia, koncert), ze wspomnianym systemem dur-moll itp. Idąc dziś do filharmonii w 90% obcujemy z muzyką prehistoryczną niemalże, muzealną. Pod względem artystycznym (i w kontekście rozwoju muzyki w przeciągu ostatnich 100 lat) nie jest to bardziej ambitne niż koncert rockowy.
Napisano 11 grudnia 2009 - 10:11
Dość poważnym problemem jest jednak cały czas to, że przeciętny słuchacz identyfikuje muzykę klasyczną wyłącznie z instrumentami akustycznymi, orkiestrą, czy też klasycznymi formami muzycznymi (symfonia, koncert), ze wspomnianym systemem dur-moll itp. Idąc dziś do filharmonii w 90% obcujemy z muzyką prehistoryczną niemalże, muzealną. Pod względem artystycznym (i w kontekście rozwoju muzyki w przeciągu ostatnich 100 lat) nie jest to bardziej ambitne niż koncert rockowy.
Napisano 11 grudnia 2009 - 18:04
Napisano 12 grudnia 2009 - 13:15
Napisano 15 grudnia 2009 - 05:25
Użytkownik acr edytował ten post 15 grudnia 2009 - 05:36
Napisano 21 grudnia 2009 - 22:24
Napisano 21 grudnia 2009 - 22:36
Napisano 22 grudnia 2009 - 01:30
W sumie nie wiem czy się cieszyć czy raczej smucić z powodu coraz częstszego porzucania standardowej wersji wydawania muzyki w postaci longplay'a. Dla mnie słuchanie 60 minutowego nagrania to jak oglądanie filmu, wejście w trochę inny świat. Żaden singiel tego nie zapewni.
Nie sądzę, aby ta tendencja potrwała dłuższy czas. Single są jednak relatywnie drogie. Zresztą np. w takiej Polsce to naprawdę ciężko znaleźć kogoś, kto ma choćby jeden singiel w domu.
Użytkownik acr edytował ten post 22 grudnia 2009 - 01:38
Napisano 22 grudnia 2009 - 02:10
Nie dramatyzowałbym. Format LP traci na znaczeniu ale nie sądzę aby całkowicie zaprzestano wydawania muzyki w tej postaci. Zawsze będą chętni na kupno muzyki w tej formie. Winyle a nawet kasety wciąż są wydawane. Poza tym ta sytuacja może mieć pozytywne strony. Nie trzeba będzie czekać latami na kolejne wydawnictwa i skończą się albumy, w których jedynie singlowy kawałek jest warty uwagi a reszta to tzw. "zapychacze".W sumie nie wiem czy się cieszyć czy raczej smucić z powodu coraz częstszego porzucania standardowej wersji wydawania muzyki w postaci longplay'a. Dla mnie słuchanie 60 minutowego nagrania to jak oglądanie filmu, wejście w trochę inny świat. Żaden singiel tego nie zapewni.
Napisano 22 grudnia 2009 - 08:50
Zawsze będą chętni na kupno muzyki w tej formie.
Napisano 22 grudnia 2009 - 09:16
Napisano 22 grudnia 2009 - 09:49
A konkluzja jest taka: dla kogo ważne było wydawanie kompletnych dzieł w formie albumu, ten na pewno nadal będzie je wydawał, a komu nie zależało - to wręcz lepiej, że przestanie wydawać coś, co i tak nie odpowiada jego artystycznym potrzebom.
Napisano 22 grudnia 2009 - 10:24
będzie musiał wydawać je podzielone na części bo wytwórnia uzna single za najbardziej opłacalny dla niej produkt.
Napisano 22 grudnia 2009 - 15:21
Napisano 07 stycznia 2010 - 17:25
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych