Hasło: Michael Buble.
Przekleje co napisałem i preczytałem gdzieśtam: postanowiłem zapytać losowo wybraną kobietę o pana Buble, stwierdzając, że nie ogarniam fenomenu. odpowiedź: "no własnie! bo to tylko baby ogarniają!" plus "kurna, tak zwane "TO COŚ". ten pan ma w sobie, i, baby na to lecą, i ma głos piękny cudny aksamitny, i cokolwiek zrobi, uśmiechnie się do kamery, fiknie nóżką, cokolwiek, baba mięknie."
I to fakt. I to się zdarza strasznie często. A teraz ktoś będzie łaskaw mi to wytłumaczyć
ten cały Buble to chyba największy narcyz całego przemysłu muzycznego, nie mogę oglądać jego klipów....z każdego ujęcia, kadru bije przeogromna miłość własna;/
poza tym niedobrze jest jak facet ma lepszą cerę niż Ty (Ty= kobieta);/